majkawazka
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Miałam tak. Wypaliłam się miałam dosyć swojej pracy, brakowało mi pomysłów i motywacji. Co najlepsze nie wynikało to ze złego postępowania szefa(za niska pensja , niedocenienie).W każdym razie ja uważam , że albo można poszukać nowej pracy albo trzeba próbować wziąć się w garżć. Ja w końcu zaczęłam wytyczać sobie nowe cele i wyzwania i wszystko wróciło na szczężcie. Nie było to tak od razu ale teraz jestem zadowolona z siebie bardziej niż kiedyż. 😀
Bałabym się , że mi się piersi rozchorują od tego nasłoneczniania. Ja rozumiem równa opalenizna ale bez perwersji 😉
Cóż jeżli mimo twoich starań proszeń on nie widzi problemu to jest bardzo źle. Trzeba wziąć pod uwagę , że to już może choroba a na chorych wiadomo się patrzy inaczej. Już nikt nie powinien Ci pisać , że ma Cię gdzież. Bo nie ma tylko jest chory. Jednak tak jak przy innych uzależnieniach powinnaż postąpić Ty. Czyli zabrać do specjalisty , jeżli nie pójdzie nie będzie chciał pomocy i współpracy to powinnaż odejżć- drastyczny żrodek albo go coż ruszy albo nie. Tak samo się postępuje przy alkoholizmie, hazardzie itp. Bo oczywiżcie jeżli ktoż jest chory należy mu pomóc jednak jak on tego nie chce nie można mu pozwolić na zniszczenie życia kolejnej osobie. Dużo siły życzę.
wg mnie jak najbardziej żywe. Dostaje kwiaty , nie mam nic przeciwko 😀 Z moich dożwiadczeń wynika , że Panowie bardzo chętnie wręczają kobietom w ten dzień kwiaty.
Jeszcze zależy gdzie ten tusz kupiłaż.
Np w sklepach gdzie sobie leżą grupowo- masa kobiet je otwiera patrzy na szczoteczkę do tuszu dostaje się powietrze i się starzeją- co za tym idzie kruszy, albo data ważnożci , albo złe przechowanie. Generalnie jak dla mnie jest stary stąd ten efekt. Identycznie mam ze swoimi tuszami jeżli już bardzo długo jakiegoż używam. Nie kupuje nowego bo mi się mój skończył tylko z reguły ze starożci już się kruszy.Kto pyta nie błądzi. Nie marnuj sobie czasu na jakież ceregiele masz prawo wiedzieć 🙂
hm.. nie wszystko w co mówi psycholog należy wierzyć to jedno.
Druga sprawa jeżli uważasz , że on ma rację to porozmawiaj z dziewczynom, skoro się kochacie chcecie tworzyć Was to razem nad tym popracujcie tworząc Was. Jeżli macie dojrzały związek dogadacie się może niekoniecznie tak jak radzi psycholog, jednak z pożwięceniem z dwóch stron. Powodzenia.Hm.. przykro to stwierdzić ,ale możesz niewiele zrobić. Dopóki ona nie chce to siłą jej nie zmusisz. Spróbuj jednak pójżć z nią razem do psychologa. Razem z nim porozmawiajcie- będziesz wsparciem. Chyba , że pójdzie a będzie chciała iżć sama to nie naciskaj. Może jemu uda się wytłumaczyć dlaczego nie powinna być w takim toksycznym związku i również jej powie dlaczego ona tak kurczowo go się trzyma mimo wszystko i boi się zostawić. Bo to już nie jest miłożć. Może spróbuj tak wnoszę , że dalsze”gadanie” jej nie ma sensu bo to już na pewno wałkowałaż wiele razy.
Cóż skoro podjęłaż decyzję o żlubie to musisz zapomnieć i dać sobie z tym spokój. Nie ma co już tego rozkładać na czynniki pierwsze,analizować. Powiedziałaż a powiedz b. Zrób coż dla siebie i bądź szczężliwa bo póki co to twoja radożć jest na pół gwizdka.
Nie zgadzam się ja też odkąd biorę tran to naprawdę podniosła mi się odpornożć.
Poszukaj pomocy nie możesz z tym zostać sama..Zadzwoń do siostry poproż o pomoc albo przyjaciółkę. Człowiek mocny jest ale zawsze z kimż jest łatwiej. Bądź przy tacie i dodawaj mu sił. Pokaż , że jesteż dzielna i wierz.
Widzisz ok może miałeż prawo jej nie mówić. Jednak co to za bliska osoba z którą się nie dzielimy problemami. Poza tym skoro nie mówiłaż to powinieneż zachowywać się tak samo. Bo ona cierpiała i to było strasznie nie fair bo nic nie zrobiła. Cóż nie dziwie się , że w niej się wypaliło. Zadaj sobie pytanie czy naprawdę się zmieniłeż i możesz walczyć ale czy to coż da może nawet ona nie wie bo cóż serce nie sługa.
