mia1980
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 26 października 2007 at 20:42 W odpowiedzi: Farba na jeansach !
najpierw spróbuj normalnie wyprac ale nie szoruj bo bedziesz miec jasniejsza wytarta plamę.
26 października 2007 at 20:27 W odpowiedzi: Sylikon…w zyciu nie dałabym sobie wsadzic jakiegos plastiku do ciała tylko po to lepiej wygladac
26 października 2007 at 20:18 W odpowiedzi: Dlaczego brzuch?? :((masz normalny brzuch…. szkoda ze nie mozesz zobaczyc brzucha mojej znajomej
to jest zwykla prostytucja w koncu mieszkanie ma wartosc materialna
26 października 2007 at 20:11 W odpowiedzi: Zyly wodne powoduja rakamoj ojciec kiedys sie interesowal tematem wahadelek itp. coż w tym jest ale nie kazdy ma takie zdolnosci
25 października 2007 at 19:45 W odpowiedzi: Dlaczego brzuch?? :((pewna moja znajoma od kad pamietam ma taki brzuch jakby była w ciązy[nawet kiedys jakas obca osoba spytala jej sie „który miesiac’]. Ona niby nie jest az tak gruba ale ten brzuch to ma okropny [ja do go porownuje do takiego meskiego brzucha jak to niekiedy facetom wisi]. No i ona pewnego razu wybrala sie do lekarza a ten stwierdzil ze ma cos tam z tarczycą i od tego moze miec problemy z nadwagą a co za tym idzie z tym wielkim brzuchem.
25 października 2007 at 19:36 W odpowiedzi: Ulubione żarełkofrytki, pierogi z kapusta i grzybkami[prawie kazde pierogi no moze za wyjatkiem tych ruskich], fast-foody, krokiety… narazie tyle przyszło mi do głowy
24 października 2007 at 12:48 W odpowiedzi: Zwycięstwo POja tam na wielkie zmiany nie licze w koncu u władzy sa nadal PiS i PO i nadal będą jedni na drugich najezdzać a rzadzenie panstwem bedzie sie odbywac gdzies w tle
24 października 2007 at 12:16 W odpowiedzi: Domowe sposoby na przeziębienie[usunięto_link] wrote:
czosnek jest swietny, surowy daje do salatek, a kanapki robie sobie z grillowanym, ktory mozna rozsmarowac niczym maslo:) I wtedy w domu wszyscy jedza czosnek, zeby nie bylo niewinnych ofiar:) To pomaga bardzo, dopiero jak sie przypaleta gorsze chorobsko, wlaczamy leki, zazwyczaj homeopatyczne…
szkoda ze u mnie w domu nie było takich madrych co by najpierw leczyli domowymi sposobami a potem w gorszych przypadkach do lekarza po leki. U mnie zawsze rodzice przy byle jakim kichnieciu i bulu gardzla wysylali mnie do lekarza po antybiotyk „… idx do lekarza to ci przepisze jaki antybiotyk i szybko ci przejdzie”. A efekt tego taki ze mam teraz przewlekłe zapalenie migdałow i jakas bakterie w gardle no i oczywiscie wiekszożc leków na mnie nie działa 🙁
Tak wiec pamietajcie lepiej zjeżc ten czosnek, ratowac sie domowymi sposobami, a potem w ostatecznosci antybiotyki [niestety po nich organizm jest bardzo wyjałowiony i wtedy dopiero chytaja sie chorubska a zwłaszcza bakterie]
24 października 2007 at 12:06 W odpowiedzi: Co włażnie jesz… ??własnie zjadłam kruche ciastko przekladane marmoladą niestety zostalo tylko jedno 🙁
23 października 2007 at 19:48 W odpowiedzi: W tak ważnej chwili były przy mnie?jesli on nie bedzie ci przeszkadzac w skupiniu sie na egzaminie to jedz. ale swoja droga to na twoim miejscu zrobiłabym sie mniej dostepna dla niego…. a co niech sie teraz bardziej postara jesli chce wrócić, zwłaszcze ze czytajac twoje wczesniejsze posty to ty chcialas uratowac zwiazek a on odmawial wiec niech sie teraz on stara
22 października 2007 at 19:53 W odpowiedzi: niedlugo swieta ?? :D2 tygodnie temu kupiłam mleko z nadrukiem mikołaja, choinki i „dosiego roku” no cos okropnego dla mnie to psuje nastrój zwłaszcza ze ludzie szykuja sie do swieta wszystkich żw. a tu juz Bozenarodzenie i nowy rok. Kiedys jak byłam mała lubiałam swieta jakos tak lepiej sie je spedzało i czuc było ze naprawde były to wyjatkowe dni chociaz by nawet po tym ze była szynka 😆 no jakies cukierki czekoladowe pozlepiane w jedna mase 😆 [no wtedy to bylo wszystko na kartki a szynka w domu była dwa razy do roku no i trzeba było odstac za nia w kolejce]. A teraz cały urok swiat mija jedyne co mi sie z nimi kojarzy to generalne sprzatanie domu[nie wiem czemu tak sie u mnie utarło… roboty wtedy po pachy], zakupy swiateczne i zwiazane z nimi wydatki. a same swieta wygladaja mniej wiecej tak jedzenie, lezenie i tv czasami godzina w kosciele no i zapomniałabym o przymusowej kolacji po za domem i dzielenie sie oplatkiem. Dla mnie te swieta straciły swój urok
22 października 2007 at 19:07 W odpowiedzi: Kącik marudera czyli ponarzekajmy sobie trochępokłóciłam sie z chłopem 😕
22 października 2007 at 18:31 W odpowiedzi: Zaręczyny :(oj u mnie by to nie przeszło…. zareczyny to powazny krok do malzenstwa i powinny byc przemyslane i oczywiżcie bez zadnego wahania[no moze minimalne 😉 ]. Co do samej imprezy zareczynowej to uwazam ze to przede wszystkim swieto dwojga kochajacych sie ludzi a nie impreza rodzinna polaczona z urodzinami. Co najwyzej póxniej mozna zorganizowac cos dla rodziny.
21 października 2007 at 11:58 W odpowiedzi: Kącik marudera czyli ponarzekajmy sobie trochęjest mi zimno w stpy i chce mi sie spac… a szkoda dnia na spanie
- AutorOdp.