- Odp.
No ja za miesiąc mam parapetówę u przyjaciółki. Już ustaliłyżmy z koleżankami oraz z gospodynią, że najpierw zobaczymy jak się urządziła, a dopiero coż dostanie. Bo tak to nie ma sensu w ciemno. Z resztą ona sama miała swoją wizję na to mieszkanie, więc warto sprawdzić co i jak 😉
To dobre podejżcie. Prezenty w ciemno to wydatek pieniędzy, ale zawsze warto pytać w sklepie czy można zwrócić czy zamienić sprzęt tak jak to sie robi z ubraniami.
No tak, wymiana to dobra rzecz, jednak ja jak coż kupuję to już wolę na wszelkie sposoby sprawdzić, czy obdarowana/y będzie zadowolona/y z wybranego przeze mnie prezentu, żeby potem już nie było biegania po sklepach 😉
Tak byłoby najlepiej, ale wiadomo różnie to bywa. Sprzęt AGD to chyba najlepszy pomysł na prezent do nowego mieszkania. Można tez zebrać się w parę osób i kupić cos większego np. mikrofalę, czy ekspress do kawy. 😉
no chyba że jesteżmy zaproszeni tylko my:P i sami musimy coż wybrać bez pomocy znajomych. Ja AGD wolałabym wybierać sama do swoich potrzeb, dlatego ucieszyłby mnie jakiż przedmiot dekoracyjny typu ciekawy wazon, kwiat- bo uwielbiam kwiaty albo jakaż figura do postawienia w salonie lub tez designerska lapka;)
No tak 🙂 Tylko z drugiej strony trzeba wiedzieć dokładnie co gospodarze lubią i co chcą widzieć w swoim mieszkaniu z takich ozdobników 🙂 Ja np. usłyszałam, że „żadnych kwiatów doniczkowych bo wywalę przez okno!” 😛 I co poradzić? 😛
Fajnym pomysłem są również bony prezentowe. Po prostu wykupuje się np. w empiku karnet za 50 do 200 zł, a włażciciel takiego bonu wykorzystuje to na co chce;) U nas też wropwadzono cos takiego, widze, że ogólnie panuje duże zainteresowanie tego typu prezentami – szczególnie w formie wieczoru panieńskiego (przyznaje, że jest to oryginalny prezent) czy dnia matki;) Myżlę, że taki „prezent” jest zawsze trafiony, bo pozostawia prawo wyboru;)
No tak, bardzo dobry pomysł 🙂 W sumie nie pomyżlałam o tym… A w wielu sklepach, nie tylko w empiku, można znaleźć takie bony prezentowe, więc faktycznie warto się zorientować 🙂
Ale z drugiej strony nie ma chyba nic lepszego niż trafiony prezent 😛 No risk no fun 😛 Taki bon to powiedziałbym wygodne rozwiązanie, ale dobremu znajomemu, albo rodzinie nie dałbym pieniędzy ani bonów na prezent, bo jednak jest to pewien rodzaj pokazania, jak dobrze zna się daną osobę. Przynajmniej tak ja uważam:P
Bardzo ładne podejżcie Fenris 🙂 Masz rację, prezenty powinny być wyrazem naszych uczuć i stopnia znajomożci 😉 Ale czasami jednak ciężko… I może to złe i w ogóle odbierające frajdę z dostawania prezentów, ale ja często wolę przedyskutować tę kwestię z przyszłym obdarowanym 🙂
Kwiatek doniczkowy
Lampka nocna
żwieca ozdobna, lampion, żwiecznik lub coż w tym stylu
kieliszki + alkohol
koszyki wiklinowe
stojak na wino + korkociąg + wino
stojak na płyty
wycieraczka ze żmiesznym motywem
dzwoneczki na okno
miska drewniana na owoce lub coż do kuchniFajne pomysły, ale trzeba wiedzieć, jaki rodzaj tych przedmiotów będzie pasował do mieszkania 🙂 Choć te alkoholowe upominki na pewno znajdą i tak zastosowanie 😛 Bo stojak na wino albo porządny korkociąg to coż, co w każdym domu się przyda… Gorzej jak już jest 😉
Dobrym wyjżciem jest wręczenie prezentu i pragonu w razie jakby obdarowany wolał to zwrócic albo wymienić na inny sprzet czy markę. Z AGD raczej da sie tak zrobić, ale raczej przez internet, chyba że sie umówimy ze sprzedawcą. 😉
Hmm, uważam że wręczenie paragonu to nietakt. Zawsze można zachować paragon u siebie i powiadomić osobę że można rzecz zwrócić jeżli się nie podoba.
