- AutorOdp.
- 19 grudnia 2012 at 09:36
@PachnącaAzalia wrote:
Mnie inspiruje ten blog [usunięto_link] Zazdroszcze autorce umiejętnożci łączenia ubrań w kobiecy sposób.
też zazdroszcze. chociaż ja bym sie tak nie ubrała na ulicę , wiec tym bardziej podziwiam. niby nic nie pasuje, a pasuje wszystko jupi
19 grudnia 2012 at 13:53No włażnie, trzeba to czuć, mieć wyczucie, bo ja w niektórych jej stylizacjach czułabym się przebrana, ale niektóre są cudne 🙂
20 grudnia 2012 at 10:02Super jest ta dziewczyna z linka! Zaraz sobie zapisze stronę 🙂 A znacie jeszcze coż w tym stylu?
21 grudnia 2012 at 07:33@PachnącaAzalia wrote:
Mnie inspiruje ten blog [usunięto_link] Zazdroszcze autorce umiejętnożci łączenia ubrań w kobiecy sposób.
Rzeczywiżcie żwietnie się dziewczyna ubiera. Ma fajny niepowtarzalny styl. Chyba będę musiała dodać kolejny blog do grona ulubionych 🙂
23 stycznia 2013 at 12:06o dziwo ostatnio zaczęłam ubieranie od rajstop… dopiero potem zastanawiam się, co do nich założyć. Bo jeżeli rajstopy same w sobie są super ozdobne to nie ma co szaleć z resztą, bo będzie wyglądało się komicznie. Zaczęłam od tego, że drogą promocji zaopatrzyłam się w bardzo fajne rajstopy w cenie trochę kosmicznej, ale na dłuższą metę uważam, że czasami szaleństwo popłaca, no i fakt, zdarza się, że nawet na ulicy mnie zaczepiają i pytają skąd mam takie oryginały.
Podrzucam obrazek dla zilustrowania tematu 😉23 stycznia 2013 at 12:17@słodka idiotka wrote:
o dziwo ostatnio zaczęłam ubieranie od rajstop… dopiero potem zastanawiam się, co do nich założyć. Bo jeżeli rajstopy same w sobie są super ozdobne to nie ma co szaleć z resztą, bo będzie wyglądało się komicznie. Zaczęłam od tego, że drogą promocji zaopatrzyłam się w bardzo fajne rajstopy w cenie trochę kosmicznej, ale na dłuższą metę uważam, że czasami szaleństwo popłaca, no i fakt, zdarza się, że nawet na ulicy mnie zaczepiają i pytają skąd mam takie oryginały.
Podrzucam obrazek dla zilustrowania tematu 😉Wow! Bajeranckie. Takie rajstopy już same w sobie tworzą stylizację. Do tego już tylko mała czarna i nie trzeba się wysilać 🙂
27 stycznia 2013 at 16:32Ja jednak wolę gładkie.
28 stycznia 2013 at 08:35W moim przypadku ubrania w garderobie nie są przypadkowe, ale zapewne unikalne. Stilago klub pozwala mi kupić rzeczy, których nie będą nosić wszystkie kobiety, bo są limitowane ilożci. Oprócz tego na marki niedostępne w Polsce można dostać 80 % rabatu, a płatnożci dopiero przy odbiorze.
8 lutego 2013 at 23:51Ja moje inspiracje kolekcjonuje na Zszywce. Może ktoż ma podobny styl i znajdzie coż dla siebie [usunięto_link]
11 lutego 2013 at 10:03Dziękuje za adres,może skorzystam w przyszłożci:) A poza tym wiele ciekawych inspiracji można czerpać z samego forum,gdzie takiej tematyki nie brakuje:)
4 marca 2013 at 09:12Ja coraz czężciej odwiedzam modowe blogi – głownie po to by znaleźć nowe, fajne sklepy internetowe :D.
7 marca 2013 at 11:39ja głównie kieruję się tym żeby ciuchy był dopasowane do mojej figury. po prostu wiem w czym dobrze wyglądam, a w czym beznadziejnie. a trendy można podpatrzec w gazetach, pokazach mody, ale też po prostu na ulicach 😉
28 marca 2013 at 11:13Ja inspiracje biorę z internetu. Dużo siędzę na facebooku, na [usunięto_link] i [usunięto_link]. Nie pamiętam, kiedy ostatnio kupiłam sobie czasopismo, naprawdę. Wszystko w necie jest 😀
28 marca 2013 at 12:06Ja szukam ładnych zdjeć 😉 na pintereżcie, można sporo inspiracji wyłapać czy to modowych, czy urodowych, a nawet do domu.
28 marca 2013 at 13:11Na pewno inspirujące są kolekcje największych domów mody. Zawsze można podpatrzeć jakież elektryzujące szczegóły, zorientować się, „co w modzie piszczy”. Jednak najczężciej są to rzeczy poza zasięgiem portfeli większożci kobietek. Dlatego warto szukać niebanalnych rzeczy w bardziej przystępnych cenowo miejscach – przede wszystkim w internecie. Gdy się żledzi na bieżąco, co jest modne, to wiadomo, czego szukać – rzeczy, które pasują do aktualnych trendów, ale zostały wymyżlone i stworzone przez jakąż utalentowaną osobę – takiego „modowego” rękodzieła można znaleźć sporo w sieci, np. [usunięto_link] Najfajniejsze jest to, że często są to rzeczy wykonywane w pojedynczych egzemplarzach.
- AutorOdp.