- AutorOdp.
- 2 marca 2009 at 16:22
@Józia wrote:
Moim zdaniem fiutki mierzą sobie troche niedowartożciowani kolesie.
To ty nie wiesz że każdy facet sobie mierzy… nawet twój 😆 😆 😆
2 marca 2009 at 16:31[usunięto_link] wrote:
To ty nie wiesz że każdy facet sobie mierzy… nawet twój 😆 😆 😆
Mój sobie nie mierzy i wiem, że nie jest wyjąkiem 🙂
2 marca 2009 at 17:32a wzrost też mierzą niedowartożciowani kolesie?
logika z d… wzięta…
2 marca 2009 at 18:23wzrost mierzy się w już w przedszkolu, aby sprawdzić czy dziecko się dobrze rozwija. a z kolei w dorosłym życiu potrzebny jest do dowodu.
A po co mierzycicie penisa? No jaki macie w tym cel? Tylko taki żeby sprawdzić czy jest z tych mniejszych, wiekszych czy przeciętnych. A po co wam to wiedzieć?
2 marca 2009 at 18:49penisa można zmierzyć tak jak: długożć dłoni, ręki, obwód klatki piersiowej, wzrost i inne wymiary. nie rozumiem więc dlaczego mierzenie penisa miałoby oznaczać niedowartożciowanie.
poza tym taka wiedza przydaje się, jak chce się kupić prezerwatywy.
2 marca 2009 at 19:59Józiu, nie chce mi się i rzeczywiżcie szkoda mi czasu na bezsensowne przepychanki, które zupełnie nic nie wnoszą do tematu. Istotnie masz rację “ jeżli tak mamy rozmawiać, to wolę popracować przy kompie, albo uprasować koszule, albo mieć fajną rozrywkę w dziale ˜Humor z ludźmi życzliwymi i na luzie. A ilożć postów mam szczerze ˜gdzież. Można mi je zupełnie wyzerować, chociaż tytuł ˜Obcasiki przyjąłem bardzo miło, hehe¦
Okresowo ja i moja dziewczyna musimy mieć dłuższe czasokresy rozłąki. I tak znalazłem się na forum kobiecym, by bardziej poznać punkt widzenia kobiet o różnych mentalnożciach na życiowe, a szczególnie damsko-męskie sprawy. Na pewno nie po to, by się chlać szczeniacko o pierdoły na każdym kroku.
Jeszcze raz więc wybacz, a raczej wybaczcie “ nie będę biegł z odpowiedzią na każdą zaczepkę, bo nie jestem w stanie, aczkolwiek zawsze staram się odpowiadać kobietom, gdy do mnie mówią. Jeżli uważacie jakiż temat, który zainicjowałem za nieodpowiedni, to powiedzcie to raz i już więcej nie piszcie, po prostu wygażnie. Całkiem proste, nie?
Na koniec przepraszam, ale wczoraj wpisałem tutaj posta nie na ten temat, co przez Was, o moje sympatyczne Krytyczki, nie zostało wcale zauważone, haha. Nie o stojącego penisa tu chodzi “ PRZED, lecz już PO, gdy sflaczeje “ po wytrysku. Niech to będzie żartobliwym przyczynkiem do wyłagodzenia klimatu. Mam nadzieję¦
Poprawię zatem trochę ten bałagan i dodam do tematu, iż uważam, że podczas całego ˜seansu erotycznego od kobiety bardzo, bardzo wiele zależy, by utrzymać faceta tak długo, jak ona chce ˜na fali, niemalże tak, jak od niego zależą jej wielokrotne orgazmy w danym zbliżeniu. Oczywiżcie faceta, który się wczuwa, a nie tylko rżnie. Miałem nadzieję, że poopowiadacie o metodach, które stosujecie lub ogólnie: które powinno się stosować, by to zagrało. W seksie, jak i w życiu “ zawsze można coż ulepszyć!
2 marca 2009 at 20:01Józia przede wszystkim mężczyźni sobie mierzą o tak dla własnej wiadomożci, i ja nie widzę w tym nic złego…
Oj mało wiesz o swoim 🙂
2 marca 2009 at 20:15ej hard man…jakby to powiedziec…ja i moj facet jestesmy wlasnie w trakcie blisko polrocznej rozlaki, ale on nie nadaje glupot na bsbskim foreum, bo ma waznejsze rzeczy do roboty.
2 marca 2009 at 20:26Sory że znów przeze mnie zbaczamy z tematu… ale po co te przepychanki na forum??
Ciągle ktoż kogoż się czepia, jakież sugestie, że ktoż mało inteligentny, że ktoż jakiż za stary za młoda… ejj no… ja czasami się zastanawiam po co tu siedzę skoro mam się stale kłócić z innymi. Fakt że wczeżniej miałam wojnę z jednym użytkownikiem, ale sobie wyjażniliżmy coż… on ma takie zdanie, ja takie… i już! Nie może tak być ze wszystkimi… ??2 marca 2009 at 21:08Najwyraźniej nie Mariolko. A szkoda. Tak się składa, że temat zainteresował mnie, bo miałam podobny problem ze swoim obecnym. Ale tutaj prawie nic na ten temat się nie pisze…
Nie będę się odnosić do konkretnych osób, bo to nie ma sensu. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Są osoby, które chcą podyskutowac na forum o tym i owym. Co z tego, że przypuszczalnie spędzają tu całe dnie? To ich sprawa! Tak samo tyczy się tematów które zakładają. Nie widziałam, żeby jakiż Admin gdziekolwiek się czepiał tematów zakładanych przez Hard-mana albo kogokolwiek innego. Ale mimo to każdy post musi być dogłębnie skomentowany pod kątem: bez sensu czy z sensem.
Nie lepiej po prostu wędrować po forum i udzielać się w tematach, które, Waszym zdaniem, ten sens mają? W przeciwnym wypadku z tego forum robi sie jeden wielki żmietnik, a tytuły do tematów przestają być potrzebne. I tak zawierają stos kłótni sporów i offtopów.
3 marca 2009 at 08:33[usunięto_link] wrote:
A ilożć postów mam szczerze ˜gdzież. Można mi je zupełnie wyzerować, chociaż tytuł ˜Obcasiki przyjąłem bardzo miło, hehe¦
Nie chodzi mi o wysoką liczbę widniejącą pod twoim loginem, a o to, że piszesz 35 postów dziennie, tzn o czas jaki spędzasz na babskim forum 😀
@Mariolka wrote:
Ciągle ktoż kogoż się czepia, jakież sugestie, że ktoż mało inteligentny, że ktoż jakiż za stary za młoda… ejj no…
Rozumiem, że ciebie te przepychanki męczą, bo żeby napisać coż głupiego i bezsenownego nie trzeba intelektu, ale żeby się już z tego wybronić, uargumentować… tu pojawia się problem. I wtedy potrafisz tylko wyżmiać lub nazwać dzieckiem.
3 marca 2009 at 15:07Rozumiem, że ciebie te przepychanki męczą, bo żeby napisać coż głupiego i bezsenownego nie trzeba intelektu, ale żeby się już z tego wybronić, uargumentować… tu pojawia się problem. I wtedy potrafisz tylko wyżmiać lub nazwać dzieckiem.
Powiedzmy że… niech każdy zacznie od siebie 🙂
Na twoje posty Józia reaguje żmiechem… i przez ciebie wczoraj musiałam dywan prać… bo jak mój przeczytał jedną twoja wiadomożć to niechcący wypużcił z ręki kubek z kawą… i się zaczął żmiać… ehh mój dywanik :((Po za tym To że jakaż lalka z drugiej strony piszę takie teksty na mój temat to jest irytujące…. 🙂 no wybacz, ale ja już zaczęłam ignorować twoje wypociny… eee raczej mam okazję a polepszenie humory gdy czytam to co ty piszesz 🙂
Tak więc, już nie masz okazji mi nawrzucać, bo cię po prostu nie czytam 🙂
no, jakoż tak.
3 marca 2009 at 16:43a ja się tym razem z Józią zgodzę i niestety nie jest to złożliwożć, a fakt.
3 marca 2009 at 18:32[usunięto_link] wrote:
Na twoje posty Józia reaguje żmiechem… i przez ciebie wczoraj musiałam dywan prać… bo jak mój przeczytał jedną twoja wiadomożć to niechcący wypużcił z ręki kubek z kawą… i się zaczął żmiać… ehh mój dywanik :((
Proszę, używajcie gumek!!!
3 marca 2009 at 20:08Nie róbcie off topu i wróćcie do tematu 🙂
- AutorOdp.