- AutorOdp.
- 19 grudnia 2007 at 20:40
Mam przyjaci贸艂k臋, gadam z ni膮 o WSZYSTKIM.
A je偶eli chodzi o ch艂opak贸w- przyjaci贸艂, to zawsze mam takie wra偶enie, 偶e chcieliby czego偶 wi臋cej. 馃榾19 grudnia 2007 at 20:50No, ale jak si臋 k艂贸ci z ukochanym to na og贸艂 jest si臋 z艂ym. A ja wychodz臋 z za艂o偶enia, 偶e nasza prywatno偶膰 jest bezcenna i nawet m贸j przyjaciel nie powinien o wszystkim wiedzie膰, bo to prywatne sprawy. Dla mnie by艂aby to nielojalno偶膰 w stos do S.
20 grudnia 2007 at 00:14Moja kumpela zwsze wychodzi艂a z za艂o偶enia, 偶e z w艂asnym m臋偶em mo偶e porozmawia膰 o wszystkim… opr贸cz problem贸w w zwi膮zku (jasne, problemy trzeba rozwi膮za膰 dogaduj膮c si臋 ze sob膮, ale czasem potrzeba ch艂odnego, obiektywnego spojrzenia kogo偶 z zewn膮trz). Podzielam jej zdanie.
20 grudnia 2007 at 00:21[usuni臋to_link] wrote:
Moja kumpela zwsze wychodzi艂a z za艂o偶enia, 偶e z w艂asnym m臋偶em mo偶e porozmawia膰 o wszystkim… opr贸cz problem贸w w zwi膮zku (jasne, problemy trzeba rozwi膮za膰 dogaduj膮c si臋 ze sob膮, ale czasem potrzeba ch艂odnego, obiektywnego spojrzenia kogo偶 z zewn膮trz). Podzielam jej zdanie.
Ja r贸wnie偶, moi rodzice tak maj膮 i s膮 jak dru偶yna, zawsze si臋 wspieraj膮 i o wszystkim rozmawiaj膮.
20 grudnia 2007 at 09:27Ja z moim facetem rozmawiam o wszystkim, ale na pewno wszystkiego mu nie m贸wi臋, gdy偶 uwa偶am, 偶e nale偶y niekt贸re sprawy zostawi膰 dla siebie. Mam najwspanialsze przyjaci贸艂ki na 偶wiecie, kt贸re s膮 zawsze obok mnie, a kiedy si臋 pok艂贸c臋 z facetem to ch臋tnie z nimi na ten temat rozmawiam, bo wa偶ne jest aby si臋 wygada膰 i tak偶e spojrze膰 na ca艂膮 spraw臋 ich oczyma, nie widz臋 w tym braku lojalno偶ci.
20 grudnia 2007 at 12:16partner jest moim najwi臋kszym przyjacielem. ale to nie znaczy 偶e jedynym. przyjaci贸艂 tak偶e mamy wsp贸lnych, cho膰 tych prawdziwych pewnie na palcach jednej r臋ki mo偶na policzy膰.
to partner nauczy艂 mnie tego podej偶cia. on mi dawno temu powiedzia艂, 偶e jestem jego przyjaci贸艂k膮. opr贸cz tego partnerk膮, itp.
jak si臋 z nim pok艂贸c臋, to rozmawiam z nim. „wyp艂aka膰” mog臋 si臋 cho膰by na ramieniu brata. tak jak on to czasem robi na moim. z rodzin膮 jestem mocno zwi膮zana, nie z powodu wi臋z贸w krwi, ale z powodu prawdziwej przyja藕ni jaka zawsze mi臋dzy nami by艂a. a 偶e cz臋sto wol臋 sama wszystko przemy偶le膰 pi臋膰dziesi膮t razy na r贸偶ne sposoby zamiast pyta膰 innych? to jeszcze inna sprawa.
24 grudnia 2007 at 16:30Ahmm, 馃槈 na przyjaciela lepsza kobieta. Mam przyjaciolke jedna i ta sama od podstawowoki, nie wyobrazam sobie ze ta przyjazn mogla by sie skonczyc (ale w zyciu to wszystko mozliwe). Nie ma miedzy nami zadnej zazdrosci itp. Takie jest moje zdanie 馃槈
24 grudnia 2007 at 17:32Ja te偶 mam przyjaciel i jak si臋 k艂贸c臋 z S to raczej nie potrzebuj臋 jego rady, bo my wychodzimy z za艂o偶enia, 偶e swoje problemu rozwi膮zujemy wsp贸lnie. Ja i on.
24 grudnia 2007 at 18:51a myslisz, ze nasze rozwiazuje moj tata?
24 grudnia 2007 at 19:06a co mnie obchodzi kto rozwi膮zuje wasze? nam nie trzeba do tego os贸b trzecich i tyle.
24 grudnia 2007 at 19:08[usuni臋to_link] wrote:
a 偶e cz臋sto wol臋 sama wszystko przemy偶le膰 pi臋膰dziesi膮t razy na r贸偶ne sposoby zamiast pyta膰 innych? to jeszcze inna sprawa.
ja te偶 wol臋:)
25 grudnia 2007 at 08:21[usuni臋to_link] wrote:
a co mnie obchodzi kto rozwi膮zuje wasze? nam nie trzeba do tego os贸b trzecich i tyle.
jestes smieszna.
ale to chyba przez to, ze jeszcze straszne dziecko z ciebie:)))kazda para musi sama umiec rozwiazywac swoje problemy. zadna przyjaciolka czy przyjaciel ich za nia nie rozwiaze.
tata tez nie hehehe.25 grudnia 2007 at 09:02A czy ja napisa艂am, 偶e kto偶 ma rozwi膮zywa膰 moje problemy, napisa艂am co偶 zupe艂nie przeciwnego? Czytaj ze zrozumieniem.
25 grudnia 2007 at 11:46problem w tym, ze to ty nie zrozumialas zupelnie tego, co przeczytalas…po prostu zupelnie.
ale to jak 42% polakow.
25 grudnia 2007 at 12:47Facet przyjacielem? Nie bardzo, owszem zwierzam si臋 ch艂opakowi, jest on dla mnie przyjecialem, ale jaki偶 kolega? nie… 馃槈 du偶o mog臋 mu powiedzie膰, ale nie zawsze, czasem lepiej porozmawia膰 z przyjaci贸艂k膮, nie o wszystkim chcemy gada膰 z facetami 馃槈 przecie偶 oni o wszystkim wiedzie膰 nie musz膮 馃槅
- AutorOdp.