don Avadoro

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi:
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    @miszczu
    W sumie racja, myżlę, że potrzebne jest trochę czasu, żeby dziewczyna zaczęła działać na faceta seksualnie, żeby było jakież pożądanie. Ja włażciwie wskoczyłem z tą laską do łóżka, bo była ładna i chciała, a ja jeszcze nigdy tego nie robiłem. Ale to było takie mechaniczne… Lepiej bywało sam na sam.
    Nigdy więcej…
    @ForceRecon
    Może i źle trafiłem, ale nie chcę drugi raz sprawdzać.

    W odpowiedzi:
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    jednorazowe zabawy, albo i wielokrotne przy znajomosci ktora juz troche trwa, jezeli oboje jestesmy wolni – czemu nie

    Cóż…ja tam popieram kolegę 😉
    Czasem nie trzeba kogos kochać miłożcią do grobowej deski,żeby osoba ta budziła w nas pożądanie 😉 czasem po prostu pożądamy kogoż…a to nie zawsze ma cokolwiek wspólnego z miłożcią.

    Ja w zasadzie też, ale co do seksu z nieznajomymi też nie miałem żadnych obiekcji, dopóki nie spróbowałem.

    W odpowiedzi:
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    Może to, co napiszę jest sprzeczne ze stereotypami na temat facetów, ale ja też mówię nie jednorazowym przygodom. Nawet, kiedy jestem sam.
    Zdarzyło mi się to kiedyż (był to mój pierwszy seks w ogóle), przespałem się z dziewczyną, z którą znajomożć zawarłem 15 minut przed zdjęciem z niej ubrania. Wspominam to bardzo niemiło.

    Byłem z nią w łóżku tylko ciałem, a mentalnie byłem gdzież daleko. Pamiętam, że miała włączone radio w pokoju. Ja zamiast myżleć o tym, że siedzi na mnie żliczna dziewczyna, słuchałem wiadomożci. I co najdziwniejsze, mało brakowało i przez te 1,5h nawet bym nie doszedł. A wczeżniej myżlałem, że coż takiego zdarza się tylko kobietom! 😯 Po wszystkim czułem tylko smutek i rozczarowanie. Zaznaczam, że choć było to na imprezie, nie byłem wypity, gdyż przyjechałem samochodem.

    Tak zraziłem się zupełnie do seksu z nieznajomymi. Ale z chęcią powiedziałbym „tak” osobie, której nie kocham, ale znam ją i w jakiż sposób mnie „kręci”. Coż w stylu f*** friend, czemu nie? 😉

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    don Avadoro – jak Ty potrafisz dokladnie przeanalizowac moja wypowiedz 😛 czasami mam wrazenie, ze jestes na tym forum w roli obroncy meskiego szowinizmu 😕

    W żadnym wypadku, bronie tylko męskiego prawa do fantazjowania, to chyba nie tak dużo. To Ty najechałaż na facetów i chcesz im zabronić swobody myżlenia, tylko z powodu swojego subiektywnego odczucia obrzydzenia. Kto tu jest szowinistą?

    [usunięto_link] wrote:

    co bym nie powiedziala to Ty i tak szybko znajdziesz w tym jakas wymowke aby utwierdzic mnie w przekonaniu, ze ten zwierzecy intynkt jest uzasadniony
    😛 ale taktyke masz swietna,bo prawie dalam sie przekonac – gratuluje 😀 hehe!!!!

    Dziękuję, w takim razie jest lepiej niż zakładałem. Mam nadzieję, że kiedy zakończymy tę dyskusję, będziesz przekonana całkowicie, a nie tylko prawie. 😀

    [usunięto_link] wrote:

    „To już przesada. Nie należę do tych, którzy twierdzą, że instynkty, które niewątpliwie nami rządzą (bo nieprawdą jest, jakobyżmy mieli całkowicie wolną wolę), nie są możliwe do przytłumienia przy odrobinie chęci”

    hymmmm…sredecznie wspolczuje Twojej przyszlej kobiecie 😕

    Ja również. A! i dziękuję w jej i swoim imieniu za troskę. 😉
    Nie zrozumiałaż mnie, ale to w sumie moja wina, bo bardzo zagmatwałem to zdanie. Miałem na myżli, że jesteżmy zwierzętami i instynkty nami rządzą. Tylko proszę, nie pisz mi, że się mylę, bo nie chce mi się pisać na ten temat sążnistych rozpraw, których nikt nie będzie czytać. Jak chcesz to podeżlę Ci kilka linków.

    Napisałem, co prawda, że instynkty rządzą nami, ale napisałem też, że możemy je do pewnego stopnia kontrolować i ograniczać. Nie jestem zwolennikiem teorii, które przedstawiają człowieka, jako niewolnika prymitywnych odruchów. Pisałem o pornografii, zdradzie itp. Ale napisałem też o odruchach, których nie da się wyeliminować – o głodzie i popędzie seksualnym. Ktoż może nie jeżć na siłę i powstrzymywać się od seksu (a są to przypadki niezwykle rzadkie), ale nie powstrzyma się od myżlenia o jedzeniu i myżlenia o seksie.
    Teraz rozumiesz, mam nadzieję.

    W odpowiedzi: Mężczyźni i gabinety kosmetyczne, luksusowe chłopaki?
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    Byłem kilka razy, jako nastolatek, kiedy miałem małe problemy z cerą. To było dawno i nie było zbyt przyjemne, więc mam nadzieję tam nie wracać. Chociaż w sumie raz nie było tak źle, ale wtedy obsługiwała mnie tak żliczna blondyneczka, więc nie myżlałem o sytuacji, w której się znajdowałem. 😉

    W odpowiedzi: Płyty oryginalne ?
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    Ja kupuję oryginalne płyty. Ale zazwyczaj przed zakupem znam czężć, czy nawet większożć utworów, żeby nie kupować czegoż, co nie jest warte wydania pieniędzy.

    [usunięto_link] wrote:

    a jeżli już kupujecie płyty to gdzie ? jakież sklepy internetowe czy głównie empik ?

    Polecam [usunięto_link] – niezły wybór i do tego darmowa wysyłka.

    W odpowiedzi: Muzyka z czasow jarocina
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    @Olguż wrote:

    Posłuchaj sobie też Siekiery- punk z lat 1983-88. 🙂

    np. [usunięto_link], [usunięto_link], „Tak dużo, tak mocno”.

    Siekiera – Nowa Aleksandria, chyba moja ulubiona polska płyta, po prostu czysty geniusz. Ale to raczej nie punk, tylko new wave, przynajmniej po odejżciu Budzyńskiego.
    Kurcze, nigdy bym się nie spodziewał tu ludzi, ktorzy lubią takie brzmienia.
    „Kiedy giniesz bez siły, kiedy czujesz, że blisko jest chwila, jak płomień, jest chwila, jak płomień”! 8) Kocham te teksty i muzykę.

    W odpowiedzi: Duchy…
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    @Józia wrote:

    Po pierwsze: realizm nie równa się bycia niewierzącym.

    Myżlę, że chodziło tu bardziej o racjonalizm, którego nieodłącznymi elementami są agnostycyzm, bądź ateizm.

    @Józia wrote:

    Jeżli ktoż, kto nie wierzy w duchy, a modli się nad grobem, to jest idiotą.

    Może musi się modlić. Ja też jak byłem dzieckiem musiałem chodzić do kożcioła, chociaż miałem serdecznie w d… pana proboszcza i nie wierzyłem w Boga. Tak było do bierzmowania, od tego czasu do kożcioła nie chodzę.

    @Józia wrote:

    Ja nie napisałam, że jeżli ktoż nie wierzy w duchy to jest idiotą. Napisałam, że jeżli ktoż wierzy w Boga, a w duchy nie, jest idiotą. Czyli wtedy, gdy zaprzecza samemu sobie. 😉 To w ramach wyjażnienia.

    A deiżci nie wierzyli w nieżmiertelną duszę, choć wierzyli w Boga, jako pierwszą przyczynę. Nazywasz takich geniuszy, jak Wolter, Diderot, czy Bonaparte idiotami?

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    @Onione wrote:

    Tjaaa…. 8)

    A wystarczy przeciągle spojrzeć na innego faceta i juz czujesz lekkie spiecie u własnego.

    Czyli jednak spoglądasz na innych facetów? O Ty żwintuchu! 😀
    Żartuję oczywiżcie…

    Jasne i w tym nie ma nic dziwnego, tak samo, jak nie widzę nic dziwnego w tym, że kobiety wkurza, że faceci myżlą o innych dziewczynach. Taka natura zakochanych. Sugeruję tylko, żeby, w braku prawdziwych problemów, te pierdoły nie urastały do olbrzymich rozmiarów.

    @Onione wrote:

    Chyba czasem rzeczywiscie brak mozliowożci zajrzenia w treżć mózgowa partnera jest nieocenionym dobrodziejstwem.

    Z pewnożcią.

    @Onione wrote:

    Nie wiem czy czasem nie wrzucasz wszystkich facetów do jednego wora- mnie mój facet parokrotnie wyprowadzał z błędu, kiedy galopowałam w stereotypach pieprzącego w myżlach każdą pipę na ulicy- nawet bujniejszą niz jego kobieta. Nie zawsze, nie w każdym momencie. 😉

    Wasza natura. Zdobywcy, wzrokowcy, oczywista.

    Najbardziej jednak dla mnie żmieszne są sytuacje, w których zażliniony w myslach samiec, okazuje sie człowiekiem, dla którego życie niecałkiem kręci sie wkoło pożladków i sutków, i nie zawsze radzi sobie z nim tak żwietnie jak z tym marzeniem i obsługą eksplorera w celu przeglądania narządów rodnych…. 😈

    To do mnie czy do maju?

    Ja oczywiżcie nie wrzucam facetów do jednego wora i nie twierdzę, że nasze życie toczy się wkoło pożladków i sutków. Nie napisałbym tego nigdy, bo nie muszę daleko szukać dowodów, że to nieprawda. Weźmy na przykład mnie – gdybym miał stworzyć listę dziesięciu rzeczy, które najbardziej mnie interesują, pożladki i sutki oczywiżcie by się tam znalazły, ale odpowiednio na 9 i 10 miejscu. 😉

    Takie uogólnienia są bardzo szkodliwe, to tak, jakby ktoż powiedział, że życie kobiet kręci się wokół szminek i kredek do oczu. Bardzo niesprawiedliwa uwaga, przecież interesują je też ciuchy i brazylijskie telenowele. 😉

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Ale mi dogadales 🙂

    Po to tu jestem 😀

    [usunięto_link] wrote:

    wiesz, w sumie to racja bo jest wiele roznic miedzy naszymi ”gatunkami” … ale pomysl sobie w ten sposob…gdybyscie byli wierni nam w takim stopniu jak wiekszosc kobiet wam,pewnie nie byloby tylu rozwodow…

    Gdyby ludzie nie kłócili się o pieniądze, też nie byłoby wielu rozwodów. Ale ludzie się kłócą i taka ich natura. Nie zmienimy tego.

    [usunięto_link] wrote:

    nie pomysl, ze winie facetow bo wiem , ze jest tez duza ilosc podobnie postepujacych kobiet, ale nie oszukujmy to raczej faceci maja to przyzwoenie do byca rozwiazlym. jak kobieta zdradzi to zaraz DZIWKA ,a jak facet….hymmmm…no coz on po prostu jest tak skonstruowany 😕 nie uwazam tego za usprawiedliwienie.

    A nie jest też czasem tak, szczególnie dzisiaj, że jak facet zdradza to jest żwinią i zwierzęciem, które krzywdzi kobietę? A kiedy zdradza kobieta, to też winny jest mężczyzna, bo widocznie nie dał jej wystarczająco dużo czułożci? Są takie opinie. Prawda pewnie leży gdzież pożrodku.

    [usunięto_link] wrote:

    skoro kobieta wklada tyle wisilku zeby zrozumiec to niech mezczyzna tez wlozy odrobine wysilku i postara sie kontrolowoc nad tym, bo nie jestesmy zwierzetami zeby w zwiazku kierowac sie instynktem.

    To już przesada. 🙂 Nie należę do tych, którzy twierdzą, że instynkty, które niewątpliwie nami rządzą (bo nieprawdą jest, jakobyżmy mieli całkowicie wolną wolę), nie są możliwe do przytłumienia przy odrobinie chęci. Dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
    Więc o ile zgodzę się z twierdzeniem, że w związku należy starać się o spełnienie potrzeb drugiej strony i np. nie zdradzać, nie pić alkoholu, czy nawet ograniczyć, czy wyeliminować oglądanie tych głupich pornosów (choć lęk kobiet przed nimi jest całkowicie irracjonalny). 😀 Jesteżmy zatem w stanie pewne zachowania zmieniać, jeżli krzywdzi to partnera. Ale niektórych – nie.
    Moim zdaniem cenzurowanie myżli drugiej osoby pachnie orwellowskim „Rokiem 1984” i jest etycznie nie do przyjęcia, ale nawet nie o to chodzi.
    Chodzi o to, że nawet mimo szczerej woli człowieka nie jest to możliwe.
    Spróbuj, kiedy jesteż bardzo głodna, nie myżleć o jedzeniu. Albo nie myżleć o toalecie, kiedy chce Ci się siku. Jeżli ktoż chciałby w ten sposób ograniczać swoją seksualnożć, to mało, że ponosiłby codziennie klęskę. Wyobraź sobie ile cierpienia musiałoby mu to sprawiać i ile towarzyszyłoby mu poczucia winy.
    A więc drogie kobietki, jeżli chcecie wychowywać facetów na zakonnice, począwszy od przedszkola na małżeństwie skończywszy, zastanówcie się czy chcecie by otaczali Was skrzywdzeni psychopaci.
    Pozdrawiam

    No i jeszcze jedno. Oczywiżcie, że jesteżmy zwierzętami. 🙂

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    jeju nie wierze!!!! to jest chore!!!! moze jestem jakas dziwna, ale dla mnie sama mysll faceta o innej kobiecie juz jest zdrada!

    Zatem życzę powodzenia w szukaniu tego wyjątkowego, który „nie myżli”. Nie przekreżlam Twoich szans, ale będzie Ci bardzo trudno. Naprawdę cholernie trudno. Tylko czy chcesz takiego dziwoląga? 😉
    Zresztą, jak się zakochasz to na pewno będziesz żwięcie przekonana, że akurat Tobie się udało. 😉
    [usunięto_link] wrote:

    wiem, ze dal niech zdrada to dopiero fizyczny stosunek, ale bez przesady!!!! ja nie marze sobie o stosunkach z przystojnym sasiadem, czy kolega!!!! to jest smieszne i zalosne!!!

    To jest Twoje subiektywne zdanie. Mnie to jakoż specjalnie nie żmieszy. Takie zachowania pozwoliły naszemu gatunkowi osiągnąć sukces ewolucyjny. Dzięki nim możemy sobie dzisiaj dyskutować na forum.
    To, że różnimy się poglądami na pewne sprawy i inaczej reagujemy odróżnia nas od automatów z Coca-Colą. Nie wiem jak Ty, ale ja jednak się cieszę, że jesteżmy ludźmi. Dlatego nie osądzam innych przez pryzmat moich przekonań, a przynajmniej staram się to ograniczać. O ile łatwiej by się nam żyło, gdybyżmy byli tolerancyjni.

    Wżród kobiet również znajdzie się bardzo duża grupa, która jednak marzy o przystojnych sąsiadach. Mam nadzieję, że znajdzie się forumowiczka odważna na tyle, by potwierdzić moje przypuszczenia. Około 10% z nas nie jest dziećmi mężczyzn, uważanych przez nas za ojców, ale sąsiadów, kolegów, listonoszy. Te statystyki nie biorą się z powietrza.
    [usunięto_link] wrote:

    i chyba nigdy sie z takim stanem rzeczy nie pogodze!!!

    Planujesz samotną walkę z całym żwiatem, czy celibat w ramach protestu przeciwko status quo?
    [usunięto_link] wrote:

    czasmi zaluje , ze nie jestem feministka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Masz rację, nie jesteż feministką. Twoje poglądy to nie feminizm, tylko mizoandria, taki kobiecy szowinizm. Moim zdaniem raczej szkodliwy społecznie, ale oczywiżcie mogę się mylić.
    [usunięto_link] wrote:

    FACECI SA OBLESNI !!!!!!!!!!! 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁 🙁

    Tym zdaniem wzniosłaż się na wyżyny obiektywizmu. Dodam tylko, że faceci mają jeszcze włosy na plecach. Obrzydliwożć!
    A więc zostaw innym niewiastom tę zapomnianą przez Boga gorszą połowę ludzkożci i bierz się za kobiety – piękne, mądre i pachnące. Ja się nie wahałem ani sekundy!
    😉

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    😀

    W odpowiedzi: Tak bardzo mnie skrzywdzil!! co mam zrobic ?!
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    Znam odpowiednich ludzi. Za dwieżcie zeta zabiorą go na wycieczkę do lasu, jakiej jeszcze nie przeżył nikt.
    A przynajmniej nie przeżył na tyle długo, żeby komuż o tym opowiedzieć. 😉

    W odpowiedzi:
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    @Onione wrote:

    @don Avadoro wrote:

    I domagać się, żeby zawsze twardo stał w jej obronie.

    Aaaatam- najważniejsze, zeby w ogóle twardo stał! 😈 😆 😆 😆

    Nieprzypadkowo użyłem akurat tych dwóch słów 😉

    A u kobiety? co jest ważne dla faceta? Z jednej strony oczywiżcie WIELKIE WALORY osobowożci, a z drugiej bardzo ważna jest du… Tak, zgadłyżcie, oczywiżcie duchowożć. Bogata duchowożć, której nikt przedtem nie zgłębił.

    Z cech fizycznych wymieniłbym jedynie dobre serce. Nikt nie chce kobiety z zaawansowaną chorobą wieńcową. 😉

    W odpowiedzi: Ogolony czy nie???
    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    weźcie mnie do trójkąta… 😉

    na znak protestu przestanę się golić między nogami coby potem udowadniać, że nie sztynksię… 😈

    dajcie spokój… z czego co poniektórzy mają kłaki, tudzież jak rzadko się myją, że wysnuli tezę „o żmierdzeniu łon nieogolonych”? jak komuż to w ogóle do głowy mogło przyjżć??

    Hmm… Propozycja tego trójkącika jest niezwykle kusząca 😈 Im nas wiecej tym lepiej-„w kupie siła, kupy nikt nie ruszy” 😀
    don Avadoro co Ty na to?? Bo ja jestem za 😈

    Sam nie wiem, 😕 teraz to nawet ja się przestraszyłem. 😉 To by była istna Machina Zagłady, czy ktoż zdołałby ją powstrzymać? 😆

Przewiń na górę