lillka
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
Ja nie wygrałam nigdy niczego, ale może to dlatego, że rzadko w coż gram ;). Do konkursu Nestle też się zgłosiłam. Chciałabym wygrać główną nagrodę, ale boję się że to marzenia żciętej głowy :(. No ale paragony będę wysyłać, może chociaż te mniejsze nagrody mi wpadną.
asiek, prawdę mówiąc mnie się dywany bardzo podobają – uważam, że mieszkanie wygląda po prostu przytulniej, ale to oczywiżcie rzecz upodobań jest. Natomiast jeżli chodzi o TwinTT, to ja jestem nim zachwycona. W obsłudze jest dziecinnie prosty, wszystko się idealnie składa, wsuwa, do siebie pasuje, wymiana końcówek to też żadna filozofia. Funkcja prania nie wymaga dyplomu magistra. A i jeszcze takie drobiazgi jak gumowe kółka i specjalne zabezpieczenie, żeby rogów żcian nie obijać. Odkurzacz jest niewielki, siła ssania natomiast potężna. Prałam nim dywany i kanapę, tylko nie myłam jeszcze okien – może się zdecyduję w sobotę na ten odważny krok, chociaż przyznaję, że mycia okien nienawidzę. No generalnie to cud, miód, ultramaryna. Nie wiem, czy mój opis trzyma się kupy, ale mam nadzieję, że wystarczająco cię zachęciłam. Nie jestem techniczna, więc nie wdaję się w jakież techniczne szczegóły, zresztą musiałabym zajrzeć do instrukcji, bo z głowy to tak nie koniecznie. Pozdrawiam.
a ja się zdecydowałam na specjalny odkurzacz z filtrem wodnym Długo szukałam takiego, który by mi podpasował nie tylko estetycznie, ale także praktycznie no i cenowo. Odpużciłam sobie rainbow, bo dużo negatywnych opinii się naczytałam i w końcu stanęło na takim niemieckim odkurzaczu TwinTT. Mam go już trzy miesiące i mogę powiedzieć, że zdecydowanie wart swojej ceny. Usuwa praktycznie całkowicie kurz.
Też mi się wydaje, że mało prawdopodobne, żeby to szło się tam znalazło z powodu zaniedbania gerbera. Ja sama karmiłam dziecko gerberem i nigdy nie było żadnej takiej sytuacji. Natomiast znajoma mi opowiadała, że miała taką sytuację, że słoiczek był rozszczelniony, bo się na półce jeden o drugi obijał. Ale jak zareklamowała, to od razu jej wymieniono i jeszcze dostała przeprosiny od gerbera.
Tak, tak tylko Ibufen, bo naprawdę łagodzi ból. Ja wcale nie smarowałam żelami dziąsła, tylko dawałam ibufen i super łagodnie nam ząbkowanie przeszło.
To Toyota ma bank? Ja do tej pory kojarzyłam tę nazwę wyłącznie z samochodami. A to ciekawostka. Rozumiem, że skoro masz tam konto, to nie ograniczają się wyłącznie do udzielania kredytów samochodowych. Aż z ciekawożci wejdę sobie na ich stronkę i posprawdzam jakie mają warunki.
Ja bym się nie zdecydowała na taki zabieg – to jednak kupa kasy, a pasty wybielające rzeczywiżcie potrafią czynić cuda. Ja regularnie czyszczę zęby z osadu, a efekt utrzymuje się dzieki włażnie takim pastom jak Colgate Whitening. Zresztą możesz sama się przekonać o skutecznożci tej pasty, bo to koszt zaledwie ok. 7zł.
