majeczka
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 17 maja 2007 at 14:51 W odpowiedzi: Zapach faceta :)
Najbardziej lubie jak pachnie sobą 🙂
A jak juz to Calvinem Kleinem jasnym, mmmm… miodzio =)A ja Jego kocham za cos…..
-za to ze jest
-za to ze slicznie sie usmiecha
-za to ze tak bardzo mnie rozczula gdy spi
-za to ze zawsze gdy nie jestesmy razem pisze mi smsa na dobranoc
-za to ze jestem dla Niego wazna i caly czas mi to okazuje
-no i jeszcze raz za to ze jest…. zawsze gdy tego potrzebuję 🙂25 kwietnia 2007 at 16:35 W odpowiedzi: Prezent dla chłopaka na 3- cią rocznicę…A na przyklad w Fotojokerze albo na ufoto.pl – jest ogolnie duzy wybor upominkow i wszystkie ze zdjeciami 🙂
24 kwietnia 2007 at 13:03 W odpowiedzi: Facet v sprzątanieMy po jakims roku od poznania zaczelismy sobie gadac tak na luzie kto co lubi robic w domu a czego nie cierpi, tak wiec jest latwiej… 🙂
Ja nie lubie odkurzac – odkurza on
On nie lubi zmywac – zmywam ja
Smieci – on bez problemu….
…no i tak ogolnie to kiedys usiedlismy i podzielilismy sie obowiazkami 🙂
A ze On jest czlowieczkiem obowiazkowym i wiekszosc rzeczy robi na czas (zboczenie zawodowe) to problemy i niedociagniecie zdarzaja sie bardzo rzadko 🙂24 kwietnia 2007 at 12:51 W odpowiedzi: Sercowe ekspertki pomóżcie„Bierz i walcz…..” – wszystkie piszecie na forum ze najgorsze sa panienki, ktore podrywaja i chca odbic zajetych facetow, wiec dlaczego proponujecie to samo chlopakowi? Oni tez maja swoje uczucia i napewno nie czuja si najlepiej gdy jakis inny kreci sie przy ich dziewczynie, na ktorej zalezy i ktora kochaja….
Ja proponuje zebys najpierw zapytal siostre czy dziewczyna jest z tym chlopakiem szczesliwa, czy sie kochaja i wogole….
To ze nie mowila o nim w Twoim towarzystwie nie znaczy ze jej nie zalezy i nie jest zakochana, ja siedzac z qmplami tez nie nadaje non stop o moim facecie (bo pewnie bym ich tym zanudzila), ale nie zmienia to faktu ze go kocham…
Tak wiec zapytaj siostre jak sie stosunki ukladaja, jesli sie okaze ze super to mysle ze branie jej numeru telefonu nie bedzie mialo sensu… sam bedziesz sie oszukiwal ze chcesz byc tylko jej qmplem a tak naprawde sam bedziesz cierpial bo ona ma innego, a i dla niej bedzie to pewnie dosc niezreczna sytuacja…
Pozdrowienia!24 kwietnia 2007 at 12:42 W odpowiedzi: Czy przyznać sie do zdrady?Skoro jestescie razem niedlugo i nawt nie jestes pewna jak bedzie dalej to mysle ze przyznanie sie do zdrady raczej nie jest konieczne… no i jesli rzeczywiscie tamten juz sie dla Ciebie nie liczy i byl to jednorazowy wyskok, ktory sie juz wiecej nie powtorzy (nawet jak zaszumi znowu w glowie).
powodzenia 🙂19 kwietnia 2007 at 18:59 W odpowiedzi: Prezent dla chłopaka na 3- cią rocznicę…Ja mojemu Chlopcykowi zrobilam np. album z naszymi wspolnymi zdjeciami, chyba ze 2 tygodnie nad nim siedzialam – byl na czerpanym papierze, na kazdej stronie jedna, maksymalnie dwie foty, stronki oprocz tego powyklejane serduszkami z gazet, kolo zdjec smieszne komentarze albo jakies nasze odzywki, tez wyklejone literkami z gazet. Bardzo sie ucieszyl a album prowadzimy wspolnie do dzis 🙂
Kiedys tez kupilam mu poduszke z nadrukowanym naszym wsoplnym zdjeciem i podpisem „slodkich snow” 🙂 z podusią tez sie nie rozstaje, nawet na wyjazdach =)18 kwietnia 2007 at 17:19 W odpowiedzi: Gdy ta inna ma ochote na Twojego Chlopczyka grrrr……Ja jestem tez w o tyle dobrej sytuacji ze On mnie nie wkreca np. ze to nie ona dzwonila (mimo ze to ona) albo smsy pisala….
Ale ogolnie to w weekend tez mialam ciekawa przygode…
W pierwszy dzien wyjazdu qmpel zabral swoja kolezanke ktora tez ma motor no i niestety chyba spodobal sie jej ten moj…..
Stwierdzilam ze te maslane oczy, siadanie non stop obok niego i 100 tysiecy pytan ktore ma do niego wytrzymam (w koncu przerabialam to juz z tamta laska). Ale postanowilam non stop byc gdzies w poblizu i zachowywac sie tak zeby kobitka nie miala watpliwosci ze ten model jest zajety =) Chyba ja to troszke zdenerwowalo bo…… zaczela mnie co chwile „przypadkiem” szturchac gdy szlismy przez tlum, deptac, raz nawet tak mi wywinela w zebro ze troszke zabolalo :/ Ale w dalszym ciagu nic nie robilam bo stwierdzilam ze pewnie przez te moje emocje troche wyolbrzymiam to wszystko……
Zarty sie skonczyly gdy wracajac do domu dziewczyna kilka razy zrobila mi taki numer ze jadac (mielismy ok. 160km/h) wyprzedzala mnie, wpychala sie przede mnie i gwaltownie hamowala….. w pewnym momencie prawie wylecialam przez to z trasy i to juz byla przesada…. wyprzedzilam wszystkich, zatrzymalam sie, no wiec reszta tez i powiedzialam lasce zeby przestala mi zajezdzac droge, a ona do mnie na bezczelnego: no taaaaak…. mlodziutka jestes, to jezdzic tez za bardzo nie umiesz…. (dodajmy ze potem uzyskalam info ze laska jezdzi tylko od 2 lat, a ja od jakichs 8).
Stanelismy na stacji, podeszla do mojego i powiedziala mu ze jutro wyjezdzamy o 8 wiec ona wpadnie po niego o 7.45, tylko zeby jej dokladnie wytlumaczyl gdzie mieszka……. wyobrazacie sobie taka bezczelna laske???????
Oczywiscie zadnego przyjezdzania po mojego faceta nie bylo (jeszcze czego)…
Przeprowadzilam z tym onym moim rozmowe i drugiego dnia unikal jej jak ognia, ale tak sie teraz zastanawiam czy ten typ nie jest jeszcze gorszy niz tamta…. jest laska po prostu niebezpieczna :/
Aha……i to co najlepsze – dowiedzialam sie ze ma 36 lat! A zachowuje sie jak trzynastka co juz dla mnie jest konkretnie niezrozumiale :/
Myslicie ze to tylko takie straszenie zeby pokazac gowniarzowi (mnie) kto tu rzadzi?? Czy jednak cos wiecej ?:/12 kwietnia 2007 at 18:02 W odpowiedzi: Miłożć na odległożć…Mieszkam ok. 30km od mojego faceta, gdy jeszcze chodzilam do LO widywalismy sie tak 1-2 razy w tygodniu no i cale weekendy, teraz studiuje o wiele dalej wiec nie widujemy sie juz w tygodniu, ale przyjezdzam do domu co tydzien tak wiec weekendy sa tylko nasze….
Oprocz tego on co jakis czas bierze sobie wolne i robi sobie „dluzszy weekend” np. jakies 5 dni i przyjezdza do mnie 🙂
Wiec u mnie ogolnie to jest ok, pewnie ze czasami sie teskni, ale zawsze mozemy zadzwonic albo pogadac na skype (specjalnie qpilismy sobie kamerki). Gdy wyjezdzalam na studia mialam baaardzo duze obawy, ze tak daleko, ze napewno wszystko sie zepsuje blablabla….. ale taka tesknota jest czasami bardzo zdrowa dla zwiazku tak wiec glowa do gory 😀12 kwietnia 2007 at 14:34 W odpowiedzi: Gdy ta inna ma ochote na Twojego Chlopczyka grrrr……Ja wlasnie niedawno Mu o tym powiedzialam 🙂
Powiedzial ze rzeczywiscie, mam racje, tez zauwazyl ze ona jest gdzies w poblizu i to caly czas, w kazdym razie w weekend jedziemy ekipa na dewodniowa impreze (ona niestety tez bedzie) i powiedzialam mu zeby jakos zalatwil ta sprawe albo ja ją zalatwie…. Powiedzial ze zalatwi…. hmmm….w weekend sie okaze, jesli ona dalej bedzie sie przymilac i lasic to wszystkie zasady odstawiam na bok i robie „dym” – i nie bedzie mnie interesowac co pomysla sobie inni, o swoje szczescie trza walczyc 🙂Tygrysek, za Ciebie tez 3mam kciuki 🙂
A nie slyszalas o tym ze przed wytryskiem u faceta wydostaje sie wydzielina ktora tez moze zawierac plemniki….??
3 kwietnia 2007 at 19:56 W odpowiedzi: Takie jakies dziwne obawy…..Czyli schowac obawy gleboko, nie mowic mu o nich i cieszyc sie obecna chwila, dobrze zrozumialam???
Dzieki Wam bardzo, od razu mi lepiej!
2 kwietnia 2007 at 17:13 W odpowiedzi: 2 pytania o antykoncepcje do dożwiadczonych :)Nie chce juz rozpoczynac nowego watku wiec zadaje pytanko tutaj 🙂
Zastanawiam sie nad tabletkami ale duzo slyszalam ze po nich sie tyje… no i co Wy na to?? To prawda czy troche przesada??2 kwietnia 2007 at 17:06 W odpowiedzi: Jak sprawić swojej dziewczynie przyjemnożćA ja bym bardzo chciala zeby moj chlopak tez byl taki romantyczny jak Ty…. 🙂
Moze jakas samodzielnie przygotowana kolacja….? Mnie to zawsze rozczula mimo ze najczesciej jem przygotowane przez mojego lubego nalesniki albo gofry 😉 ale licza sie checi =)
Albo romantyczny weekendzik – niespodzianka… (ale najpierw obgadany, bez jej wiedzy oczywiscie, z jej rodzicami)
2 kwietnia 2007 at 16:00 W odpowiedzi: Problem, ktory dotknął/dotknie każdą z nas…W najgorszym okresie – PRZYJACIELE (nic ich nie zastapi), a pozniej…. nowa milosc =)
powodzenia 🙂 - AutorOdp.