neologa

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    dzięki adiż 🙂 mamy kolejny piękny dzień- ptaszki żpiewają, pszczółki pracują, mlecze kwitną, słoneczko żwieci… w taki dzień jak dziż wszystko się „chce”, nawet kalorie liczy się jakoż tak… przyjemniej.
    buziaki- neologa 🙂

    W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    baaardzo mocno trzymam kciuki 🙂 przecież nie ma prawa się nie udać!! 😉
    miłego dnia Dziewczyny… buziaki- neologa

    W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    ehhh….
    kochanieńka zdecydowanie musi powiedzieć że pisanie magisterium nie sprzyja dietom za to szkodzi kręgosłupowi 😉
    na szczężcie kończę już (popełnianie dzieła mojego życia), zabieram się za miesięczne praktyki w gazecie (w oczekiwaniu na obronę- trzymajcie mocno kciuki 24 maja proszę 🙂 )…
    co do diety- waga stoi w miejscu, bywają dobre dni… zdarzają się też grzeszki- większe, mniejsze (…)
    muszę Wam natomiast polecić specyfik, który wypróbowałam czas jakiż temu. smakuje paskudnie !! przez jeden dzień nie je się nic, w drugim zalecany jest jeden, lekki posiłek. poza tym podziałał na mnie niesamowicie przeczyszczająco, co skutkowało oczywiżcie osłabieniem organizmu… ale teraz plusy: w ciągu ok tygodnia od zastosowania zniknęła mi większa połowa wyprysków z twarzy, dekoltu, może to tylko moje wrażenie ale wydaje mi się, że poprawiła mi się kondycja skóry, włosów; miałam zawsze problemy z zaparciami- odkąd skończyłam kurację wszystko się uregulowało- nie wiem jak długo utrzyma się ten efekt, ale oby jak najdłużej…. reasumując- nie jest to jakiż cud- specyfik ale ma swoje plusy na pewno.
    całuski, cukiereczki, ciasteczka (te ostatnie w umiarkowanej ilożci 😉 ) Dziewczyny… pozdrawiam- neologa

    W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    witajcie 🙂
    liczę głównie na to, żeby oczyżcić organizm. przez jakiż czas nie żałowałam sobie słodyczy, tłuszczy, od czasu do czasu skubnęłam coż smażonego, do tego mnóstwo pikantnych rzeczy- wszystko prosto ze sklepowych półek więc okraszone wszelkiego rodzaju „E- cożtam”. obiło się to na stanie mojej cery (fatalnie 🙁 ) włosów itd. summa summarum- chodzi mi o to, żeby chociaż troszkę „posprzątać” organizm. wczoraj nie jadłam nic, wieczorem wypiłam w odpowiednich porach dwie porcje tego specyfiku, dziż rano dwie ostatnie- i super bo smakuje to tak obrzydliwie, że więcej bym chyba tego nie tknęła 😉 problem polega na tym, że na mnie ten preparat działa niesamowicie przeczyszczająco, co bynajmniej mi się nie podoba… no ale… teraz jeszcze producent zaleca kilka dni wegetariańskiej diety, więc zamierzam się trzymać tego zalecenia. jeżli chodzi o efekty- chciałabym je zobaczyć po tych kilku dniach przede wszystkim na buzi- oby pozbawionej przynajmniej czężci niechcianych „ozdobników” 🙂 jak obiecałam- doniosę Wam o rezultatach.
    jeżli chodzi o dbanie o sylwetkę, zrzucanie nadmiaru kilogramów itd., od dawna nie liczę w tej kwestii a tym bardziej nie używam żadnych specyfików- nawet gdyby to miała być „niewinna” herbatka z senesem. na szczężcie jedyny reżim, pod który musi podpadać moja sylwetka to ten jaki sama sobie narzucę, więc nie jestem dla siebie jakaż bardzo restrykcyjna- zachowanie sylwetki z lekkim wskazaniem na zgubienie kilku kg. zdecydowanie mnie zadowoli. nie obowiązują też tutaj żadne terminy 🙂
    buziaki dziewczyny, zmykam popełniać dzieło swojego życia (a finisz jest już blisko 😀 ), pozdrawiam- neologa 🙂

    W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    witajcie dziewczyny 🙂
    o jejku….mnie chyba dopiero praca nauczy systematycznożci. w weekend zafundowałam sobie nieco czasochłonnych przyjemnożci, teraz nadrabiam zaległożci na koszt deficytów snu 🙂
    mam koleżankę, która stosowała dietę kopenhaską przez bodajże pięć dni. z każdym dniem czuła się coraz bardziej osłabiona. w końcu zemdlała przy jakichż tam swoich zajęciach i to był impuls, żeby przestać się katować czymż tak drastycznym. o dziwo, są ludzie, którzy chwalą sobie tą dietę….hmm….ja mam jednak trochę inną „filozofię” zrzucania kilogramów. a poza wszystkim (względy zdrowotne są naturalnie najważniejsze), nie do końca wierzę, że dieta ta jest w stanie nakręcić metabolizm do tego stopnia, żeby po jej zakończeniu nie przytyć; od paru osób, które ją stosowały i zakończyły słyszałam coż wręcz przeciwnego.
    ja za to muszę Wam powiedzieć, że wczoraj kupiłam sobie preparat oczyszczający organizm. „kuracja” składa się z 4 saszetek, które pije się o odpowiednich porach…potem przez 72h zachowuje się dietę wegetariańską (producent zaleca jeżć owoce, warzywa, pełne ziarna…). ponoć powoduje lekki spadek masy ciała… no zobaczymy. mnie zależy na tym, żeby oczyżcić organizm z całego paskudztwa, którego nazbierałam ostatnio, bo niestety całe to „paskudztwo” daje mi znać o sobie w postaci wszelkiego typu ozdobników mojej cery 🙁 to cudo, które wczoraj nabyłam w aptece nazywa się BodyPure24, poleciła mi to koleżanka…a co tam- będę Waszym „królikiem dożwiadczalnym” (o ile już naturalnie nie miałyżcie stycznożci z tym specyfikiem 🙂 ) i po zakończonej kuracji doniosę Wam o skutkach. póki co zmykam, buziaki- neologa 🙂

    W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    czeżć Dziewczynki 🙂
    wczorajszy plan minimum został zrealizowany- kawałek pracy magisterskiej(niewielki bo niewielki)- napisano, dieta- utrzymana, dobroczynne mazidła- wtarte w skórę 😀
    …z tym sportem, choćby rekreacyjnym- jakoż nie mogę się zmobilizować 🙁 …może jak oddam pracę i będę prawie bezczynna (przez miesiąc czasu jedynie nieabsorbujące praktyki w gazecie), może wtedy „zatęsknię” za odrobiną ruchu…a może znowu szukam sobie wymówek…ehhh- leniwiec i już (mówię naturalnie o sobie)
    zmykam do pracy, milutkiego dnia Wam życzę- neologa
    ps1. nowa fryzurka- jest, wizyta u kosmetyczki- odbyła się…bez fałszywej skromnożci powiem Wam, że całkiem nieźle to wygląda 😉
    ps2. jedząc żniadanie mam „nawyk” przeglądania wiadomożci na onecie. przeczytałam przed chwilą artykuł o sytuacji kobiet, które są wykorzystywane seksualnie w czasie choroby psychicznej- coż wstrząsającego(…)

    W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    dziewczyny, co zrobić, żeby zmobilizować się do jakiejkolwiek formy aktywnożci??!! to już nie chodzi nawet o estetykę, ale w wieku 24 lat miło byłoby mieć po prostu dobrą kondycję…ehhh…leniwiec ze mnie. mieszkam w okolicy idealnej do biegania- pola, las, rzeka- bajka po prostu. ale za każdym razem jak już zacznę, podrasuję nawet troszkę formę to….przestaję- bo mi się zwyczajnie nie chce!! skakanka? dziwnie się skacze na skakance z biustem w rozmiarze D- piersi bolą po takiej „sesji”….basen- nie umiem pływać….aerobik- nie mam wyczucia rytmu(…) no i tak szukam sobie wymówek- sama przed sobą a jedyna forma aktywnożci sprowadza się u nie do tego, że auta nie dało się zaparkować bliżej i trzeba p****żć się kawałek do „punktu docelowego”. ehhh…leniwiec ze mnie i już 😳
    ale żeby nie katować się za bardzo wyrzutami sumienia z tego tytułu, wybiorę się do fryzjera i kosmetyczki- co Wy na to? 😉 😀
    milutkiego dnia Wam życzę. buziaki- neologa

    W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    co do mojego niepicia kawy- uwielbiam smak kawusi, potrzebuję kofeinki ale…mam problemy z wątrobą; póki co to nic bardzo poważnego ale powinnam szczególniej o siebie dbać pod tym kątem.
    w związku z próbami ograniczenia kawy, przerzuciłam się na yerba mate- nie smakuje jakoż szczególnie ale mimo wszystko polecam- pobudza no i jest o wieeele zdrowsza niż kawa. ponoć wręcz wspomaga odpornożć, oczyszcza organizm itd.
    hmm….tak sobie podliczam zjedzone dzisiaj kalorie (odchudzam się odkąd pamiętam z różnym skutkiem więc to już taka moja mała „obsesja” 🙂 ) … troszkę tego dużo ale jutro będzie lepiej!!
    pozdrawiam Was serdecznie dziewczyny i trzymam kciuki za wszystkie nasze „wiosenne postanowienia” 🙂 zwłaszcza podziwiam te odnożnie basenu, skakanki- moje próby tego typu zawsze pełzną na niczym- leniwiec ze mnie potworny 😳
    macie rację, że trzeba to wszystko zrobić dla nas samych- w końcu kto jest tego bardziej wart niż my same 😉
    buziaki- neologa

    W odpowiedzi: a może by tak schudnąć razem? ;)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    pazyfae- gratuluję!!
    z pewnożcią nie jesteżmy jedynymi kobietami, które postanowiły się pozbyć „zbędnego co nieco tu i ówdzie”- zwłaszcza po żwiętach. osobiżcie przyznam, że sobie nie żałowałam żwiątecznych pysznożci i zaczyna to być widać gołym okiem. ale od dzisiaj wracam do normalnego, dietetycznego jedzenia- w przyzwoitych ilożciach. pierwsze dni bywają trudne ale…idzie wiosna- czas zrobić coż dla siebie!! 🙂
    moje postanowienia:
    1) jedzenie porządnych, wartożciowych żniadań
    2) mocne ograniczenie słodyczy, tłuszczyku, pożegnanie z masełkiem, tłustym mleczkiem etc.
    3) małe kolacyjki jedzone nie później niż w okolicach 18
    4) ograniczenie kawy, soli
    5) nie żałowanie sobie: wody mineralnej, herbatek owocowych, marchewki (…) i… coli bez cukru 😳
    6) nie zapominanie o activii (polecam wszystkim 🙂 )
    7) regularne używanie kremiku na cellulitis (mój ulubiony to ten z avonu)
    i….. (w ramach akcji „weźmy się za siebie na wiosnę 🙂 )–> napisanie magisterki w możliwie ekspresowym tempie 😉
    trzymajcie kciuki- małymi i dużymi sukcesami i porażkami będę się dzieliła na bieżąco 🙂
    pozdrawiam cieplutko- neologa

    W odpowiedzi: Czy warto zamieszkać z chłopakiem przed żlubem ?
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    małżeństwo to wybór. wybór, za który bierze się odpowiedzialnożć na całe życie. żeby dokonać żwiadomego wyboru, trzeba wiedzieć CO się wybiera- zdawać sobie sprawę z tego co się otrzymuje, z czego należy zrezygnować i zgodzić się na to. może brzmi to jak warunki transakcji, ale uważam, że zwykłe, codzienne wspólne życie jest w stanie najlepiej zweryfikować czy człowiek, któremu mówię „tak” jest tym, z którym zrobię wszystko, żeby zostać już na zawsze. no ale oczywiżcie jest to jedynie moje skromne, prywatne zdanie 🙂
    pozdrawiam- neologa

    W odpowiedzi: Złota myżł
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    „W szyciu nic nie ma, oprócz szycia,
    Więc szyjmy póki starczy siły.
    W życiu nic nie ma, oprócz życia,
    Więc żyjmy aż po kres mogiły”
    B. Leżmian

    W odpowiedzi: nowicjuszka z "okolic końca żwiata"- witajcie :)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    ufff….
    zrobiłam sobie chwilkę przerwy od ferworu przedżwiątecznych porządków- jak ja tego nie lubię!!
    życzę Wam wszystkim wspaniałych, ciepłych, słodkich (i generalnie pysznych)…odrobinkę mokrych (opcjonalnie 😉 ) żwiąt.
    pozdrawiam wielkanocnie- neologa 🙂

    W odpowiedzi: Herbatki odchudzające
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    witajcie dziewczyny 🙂
    odchudzanie to light motive mojego niemal ćwierćwiecznego życia, próbowałam mnóstwa diet, żrodków odchudzających- w tym herbatek- dlatego czuję się kompetentna do zabrania głosu 😉
    ODRADZAM WAM SZCZERZE!! najpierw piłam regularnie, raz dziennie (według wskazania producenta) figurę czy inny tego typu wynalazek, potem jedna dziennie nie pomagała- przeszłam na dwie, potem trzy(…) potem przestały działać herbatki, ja nie idąc do toalety któryż z kolei dzień czułam się fatalnie więc sięgnęłam po żrodki przeczyszczające w tabletkach (ksenna, radirex…) pomagało…niestety, tylko przez jakiż czas 🙁 doszło do tego, że przestał na mnie działać bisacodyl (który jest ponoć najsilniejszym żrodkiem przeczyszczającym do kupienia bez recepty). mój organizm się zbuntował- żrodki przeczyszczające nie dożć, że nie działały, to wymiotowałam nimi zaraz po zażyciu. nie byłam w toalecie tydzień, drugi (…) wylądowałam u lekarza bo czułam się fatalnie. nie muszę Wam chyba opowiadać jak upokarzające badania i zabiegi mnie tam czekały 😳 chodziłam od lekarza do lekarza, wszyscy patrzyli na mnie jak na jakiż fenomen medyczny, ale żaden nie umiał mi ostatecznie pomóc 🙁 jest taki preparat, który podaje się ludziom przed operacjami, kolonoskopią (…) nazywa się x-prep. wypija się buteleczkę czegoż co smakuje paskudnie, popija 4-5 litrami
    wody i czeka na efekty, które następują u KAżDEGO- tylko nie u mnie 🙁
    trafiłam w końcu do żwietnego lekarza (chirurga), który długo ze mną rozmawiał o moim stylu życia, odżywiania się. wytłumaczył mi, że ludzie są różni i dla jednej osoby normą jest codzienna (czy nawet częstsza) wizyta w toalecie, u kogoż innego te procesy przebiegają wolniej- raz na parę dni. dopóki dzieje się to naturalnie, regularnie to nie ma problemu i nie ma co stymulować organizmu do szybszej „pracy”- on sam wie co dla niego dobre. poradził mi:
    -pić codziennie przynajmniej 2 l. wody (dzień mam zaczynać nie od kawy ale od szklanki wody)
    -jeżć sporo owoców z małymi pesteczkaim (figi, kiwi, truskawki)
    -nie unikać żliwek kalifornijskich (bardzo dobrze jest kładąc się spać przygotować sobie „poranny kompocik”- kilka dużych suszonych żliwek wkładam do kubeczka, zalewam ciepłą wodą i zostawiam na noc- rano wypijam, zjadam żliweczki- po kilku dniach to daje naturalne, łagodne rezultaty)
    jest z resztą mnóstwo naturalnych sposobów dzięki którym możemy niegwałtownie i w sposób nie powodujący uzależnienia podregulować sobie delikatnie „te rzeczy” … ten post i tak jest już „przydługi” więc opowiem i doradzę (jako prawdziwa specjalistka 😉 ) jeżli będzie takie „zapotrzebowanie” 🙂 póki co dziewczyny- zbilansowana, rozsądna dieta, odrobina ruchu no i przede wszystkim systematycznożć w tych nowych, zdrowych przyzwyczajeniach- to daje najlepsze rezultaty- nie jakież „cud herbatki, którymi można sobie tylko zaszkodzić 🙁
    pozdrawiam- neologa 🙂

    W odpowiedzi: PODKŁAD godny polecenia
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    witajcie 🙂
    wszystko naturalnie zależy od rodzaju cery. moja to ponoć „normalna z tendencją do przesuszania się” ale różnie to bywa- w zimie dożć wrażliwa, przesuszona, ze stosunkowo mocno widocznymi problemami naczynkowymi; w lecie- normalna, wręcz z tendencją do prztłuszczania się skóry na czole, nosku, brodzie, generalnie- problematyczna. próbowałam naprawdę bardzo różnych podkładów, w różnych przedziałach cenowych. i z perspektywy tych kilkuletnich eksperymentów wiem, że podkład do twarzy jest kosmetykiem w który warto „zainwestować”. jakież dwa lata temu „odkryłam” podkład revlon- colorstay(koszt ok 70 zł). z czystym sumieniem polecam wszystkim- idealnie się rozprowadza, dożć dobrze kryje, zostaje w stanie nienaruszonym na buzi od wczesnego ranka do późnego wieczoru. po nałożeniu go nie ma włażciwie nawet koniecznożci użycia pudru. lubię wyszukiwanie „nowinek kosmetycznych” ale mam kilka pozycji absolutnie nie do zastąpienia- to jest jedna z nich. polecam i pozdrawiam- neologa 🙂

    W odpowiedzi: nowicjuszka z "okolic końca żwiata"- witajcie :)
    neologa
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    hmm….bywam nieco nieżmiała 😉 ….ale kiedy się już „rozgadam”…ufff 😉
    a tak zupełnie serio to dziękuję za miłe „przyjęcie”. pozdrawiam Was wyjątkowo cieplutko (wziąwszy pod uwagę, że włażnie wróciłam do domu- zmarznięta i zupełnie mokra). buziaki- neologa

Przewiń na górę