PannaAnna
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 17 czerwca 2010 at 18:31 W odpowiedzi: Moja mama.
Terapia- zdecydowanie tak!
Tylko trzeba namówić kogoż kto ma wyjątkową siłę perswazji, żeby namówił Twoją mamę.
Może pogadaj z kimż kto jest dla niej autorytetem i żeby mama się bała sprzeciwić, zrobiła to „dla żwiętego spokoju”.Może Twoja babcia, dziadek…?
16 czerwca 2010 at 10:51 W odpowiedzi: PRL-owe Kryształyhaha, to niemal legendarne połączenie:
meblożcianka + kryształy
nie no, powiem wam, że nie trzeba od razu tak drastycznie, wyrzucać.
czasem wystarczy po prostu zmniejszyć ich ilożć i odżwieżyć pomieszczenie współczesnymi dodatkami. umiejętne ustawienie sprawi, że pokój będzie wyglądał ciekawie. a i mamy/ babcie nie będą rozczarowane z powodu rozstania z ukochanymi kryształami.
16 czerwca 2010 at 10:45 W odpowiedzi: Moja mama.Książki to są zwykłe półżrodki, dzięki którym nic w tej sytuacji się nie zdziała.
Wybaczcie, ale nie macie pojęcia co to znaczy, żyć z kimż takim.
Czasem nawet jedno słowo może przesądzić o awanturze na cały tydzień. Więc reakcja na książkę, może delikatnie mówiąc nie być zbyt optymistyczna.Pomoc jest potrzebna, a nie uspokojenie własnego sumienia!
16 czerwca 2010 at 10:40 W odpowiedzi: czy dobre intencje wracają do ludzi?To czy dobro wraca- hm.. nie jestem pewna.
Natomiast jeżli chodzi o wyrządzone zło, to jestem 100% pewna, że wraca.
I jestem tego żywym żwiadkiem.
Zawsze, kiedy robię coż naprawdę złego ( i nie chodzi tu o to, że czasem coż komuż powiem niemiłego lub inne rzeczy w tym stylu) wraca to do mnie.
Przez ostanie kilka lat, manipulowałam bardzo ludźmi ze swojego otoczenia, tak by ich życie było jedną wielką porażką. Oczywiżcie w ich oczach uchodząc za przyjaciółkę, żwietną doradczynię.Teraz to wszystko mi się odpłaca i czasem myżlę, że ze zdwojoną siłą w niektórych sytuacjach…
12 czerwca 2010 at 10:59 W odpowiedzi: naklepszy sposób na doła.hm, mi po czymż takim humor odchodzi w tak samo szybkim tempie jak przychodzi. potem zazwyczaj mam wyrzuty sumienia, po co jadłam tyle słodyczy i wszystko zaczyna się od początku…
ja wolę dobrą książkę, ulubioną piosenkę, rozmowę- niekoniecznie z kimż znajomym (czateria)
9 czerwca 2010 at 18:00 W odpowiedzi: Moja mama.nie no moim zdaniem książki, gazetki i inne pierdoły to strata czasu i nerwów dla obu stron „mocy” ; )
twoja mama potrzebuje pomocy specjalisty i to od zaraz! w tym wieku kobiety przechodzą okres „przekwitania” i wiele z nich włażnie miewa takie etapy depresji, złego samopoczucia, niskiej samooceny. po kilku latach to im oczywiżcie przechodzi, ale w czasie trwania, jest to uciążliwe dla całego otoczenia.
niestety znam to z autopsji, może nie jakoż dobrze- bo w tej sytuacji jest moja ciotka (siostra mojego taty), ale od zawsze nasze rodziny utrzymywały bliski kontakt. i z perspektywy lat- gdy ją sobie przypomnę zaledwie 2-3 lata temu była inną osobą. i tak samo jak twoja mama o pomocy psychologa nie chce słyszeć. i przez to ta „toksyczna” atmosfera źle wpływa na funkcjonowanie całej rodziny. często tam bywają kłótnie, podejrzenia o wyimaginowane winy, „ciche dni” bez powodu.
dodam jeszcze, że jej dzieci to dorosłe osoby, mające już własne rodziny. a mimo to, że wyprowadziły się od niej, są przez moją ciotkę terroryzowane psychiczne przy okazji każdego spotkania.
6 czerwca 2010 at 09:12 W odpowiedzi: studenckie jedzenie- parówki na 100 sposobów;)a to nie słyszałam o czymż takim , aż sobie w googlach poszukam : D
6 czerwca 2010 at 09:05 W odpowiedzi: Olejek rycynowy do włosów :)Jeżli masz jasne włosy do maseczki dodaj cytrynę i efekt przyciemnienia się zrównoważy z włażciwożciami rozjażniającymi cytryny.
Osobiżcie polecam tą maseczkę, która jest podana powyżej. Olejku dodaj kilka, kilkanażcie kropel.
Jeżli chodzi o naftę kosmetyczną to nie radzę. Jest to tak chemicznie oczyszczona substancja, że włażciwie nie ma w niej już żadnych włażciwożci pielęgnacyjnych.
6 czerwca 2010 at 09:01 W odpowiedzi: Balsamy brązującePierwsza rada, kupując balsam brązujący, zwróć uwagę jaki kolor ma ta.. ’emulsja’. Jeżli nie chcesz brudzić ciuchów, (a kto chce?!) wybieraj te które są białe- na skórze żciemnieją, opalenizna będzie naturalniejsza, łatwiej będzie zatuszować to co nie udało się dobrze nałożyć. Co prawda do uzyskania satysfakcjonującego efektu trzeba go używać regularnie co najmniej tydzień, ale jak to mówiły nasze babki: co nagle to po diable ; D.
Rada numer dwa, brzmi- EVELINE Holiday Look[/b]
4 czerwca 2010 at 18:18 W odpowiedzi: Prezent ale jaki??możesz zrobić włażnie coż związanego ze zdjęciami + jakiż praktyczny prezent
4 czerwca 2010 at 18:15 W odpowiedzi: studenckie jedzenie- parówki na 100 sposobów;)zwykłą przyprawą do grilla
4 czerwca 2010 at 18:14 W odpowiedzi: Moda z katalogów wysyłkowychW Bon Prixie są straszne ubrania. Wyglądają jakby pamiętały co najmniej lata 90. I do tego te modelki…
Mnie osobiżcie ta firma umiejętnie odstrasza.
4 czerwca 2010 at 18:12 W odpowiedzi: kosmetyki z katalogow…nie polecam zalotek z Avonu, bo są one plastikowe, więc jakoż tak trudno się nimi obsługuje.
jeżli chcesz kupić to lepiej zainwestować w metalową.
4 czerwca 2010 at 18:09 W odpowiedzi: Zabawa "Wyrazy"InformacjA
4 czerwca 2010 at 18:07 W odpowiedzi: Piosenki motywujące, dodające sił :)dla tych, którzy lubią polski hip-hop – WWO- Mogę wszystko ; )
- AutorOdp.