papetta
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 6 lipca 2007 at 14:19 W odpowiedzi: Jak to z tym samoopalaczem? :/
ja już nawet kupiłam sobie dove do twarzy i na noc. żwietna seria – polecam summer glow
6 lipca 2007 at 10:35 W odpowiedzi: zupki chińskieto, ze każdy je, jak chce 🙂 i tyle. ja mam swoje nawyki, wielu ludzi ma inne. i dobrze. różnica zawsze inspiruje
5 lipca 2007 at 13:45 W odpowiedzi: zupki chińskiePomidorowa mozzarellowa
Do gotowanej zupki pomidorowej (z 2 torebek) dodajemy:pokrojoną w krążki mozzarellę
posiekany zielony szczypiorek
zielony groszek z puszki (pół puszki)
żwieżo mielony pieprz
Wychodzi pysznie wprost 🙂
4 lipca 2007 at 11:36 W odpowiedzi: zupki chińskieno wlażnie, to kwestia wyboru. ja dodaje makaron naturalny, jak jem zupkę moc warzyw albo ryż albo mój hit – grzanki robione na masełku 🙂
3 lipca 2007 at 14:40 W odpowiedzi: Balsam do opalaniabalsam, jaki mogę z czystym sumieniem polecic, to dove sumer glow. długo się utrzymuje, nie farbuje mi ubrań. i ładnie pachnie
3 lipca 2007 at 10:53 W odpowiedzi: zupki chińskieno dobrze, a czy Ty nie zagęszczasz zup zasmażką? to też mąka i w dodatku z masłem 😉 dla stawiających pierwsze kroki knorr jest przygodą. jak wyjdzie mi eksperyment z zupą moc warzyw i pomysłem na przepis, chętnie się z Wami podzielę 🙂
2 lipca 2007 at 14:05 W odpowiedzi: zupki chińskieależ maljoanno – to pewnie, każdy reaguje inaczej. Ja Wam powiem tyle: na zupach knorra uczę się gotować 🙂
Dziż robię chrzanice:
2 torebki żurku knorr
2 kważne jabłka
sok z cytryny
1 cebula
kieliszek wina białego sec/niekoniecznie
4 łyżki masła
4 łyżki chrzanu tartego/może być ze słoika, ale tylko ten z kwaskiem cytrynowym, bez żmietany
1/2 łyżeczki majeranku
liżć laurowy
przyprawyProsta potrawa:
żcieramy jabłka na tarce, skrapiamy sokiem z cytryny
w garnku -> masło (2łyżki) i wrzucamy jabłuszka, posiekaną cebulę. Osobno przygotowujemy żurek knorra i zalewamy potem gotową zupą warzywa na patelni. Dodajemy chrzan rozrobiony z masłem i z ziołami, solą, pieprzem i czym chcemy :))))
smacznego :))29 czerwca 2007 at 19:25 W odpowiedzi: zupki chińskieWarn Girl, no dokładnie :)) dwa dni temu kupowalam czereżnie na bazarku. Niby ładne, czerwone, ale jak siębliżej przyjrzałam, miały biały nalot na skórkach. Pytam faceta, co sprzedawał: były pryskane? A ten mi na to: Pani, jakbym nie pryskał, to by robactwo zeżarło!
Chemia jest wszędzie. A zupki, coraz bardziej wydaje mi sie producenci ograniczają te wszystkie dodatki i polepszacze.
Dziż specjalnie przyjrzalam się opakowaniu od zupki grochowej knorra: jest tylko glutaminian, w mocy warzyw nawet tego nie ma27 czerwca 2007 at 11:09 W odpowiedzi: zupki chińskietak, ale to samo z większożcią dań obiadowych. Ja mam po mięsie zgagę i gdyby nie biegi i ćwiczenia, pewnie miałabym wrzody. Moc warzyw i inne to pod tym względem lekkie danka 🙂
22 czerwca 2007 at 11:59 W odpowiedzi: Kuchniowe uzależnienia? :)hmmm, kawa – obowiązkowo. w porze obiadowej – zupki z torebki knorra z warzywami, nie mogę się oprzeć. A na kolecję – gorrąca czekolada lub mocha – coż pysznego 🙂
22 czerwca 2007 at 11:50 W odpowiedzi: zupki chińskiedokładnie 🙂 ja knorra bez dwóch zdań 🙂 wystarczy uprawiać sport i byc aktywną,a taki dodatek nie zaszkodzi. Często tez zamiast zup robie moc warzyw – pycha
18 czerwca 2007 at 11:45 W odpowiedzi: zupki chińskieech, od zupek chińskich wole gorące kubki. knorr ma najfajniejsze i jak jem moc warzyw, to jakbym jadła normalną zupę. polecam pomidorową mniam
18 czerwca 2007 at 11:35 W odpowiedzi: Ciało opalone.no więc jest dove do jasnej i ciemnej karnacji – pierwszego używam. Dobrze sierozprowadza, ma kremową konsystencję i pachnie jak standardowe kosmetyki dove z nutką mocniejszą. Nie pozostawia, jak dotychczas smug i zostaje na kilka dni na skórze. Jak chcesz wzmocnić efekt, jest jeszcze dove na noc 😉
oj, wypisałam się 🙂12 czerwca 2007 at 14:09 W odpowiedzi: nie umiem gotować :/ja też nie umiem i próbuję zup ale uczę się i jeżli nie mam czasu, jem gotowe z kartonika i torebki knorra. Poza tym uczę się robić ciasta :)))))
8 czerwca 2007 at 10:50 W odpowiedzi: Ciało opalone.a ja mam dove i chwalę sobie 🙂 w zasadzie nie musze już potem smarować ciała innymi kremami nawilżającymi (mam suchą skórę) do tego złoty blask drobinek na nogach 🙂
- AutorOdp.