aniap2020
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 20 kwietnia 2008 at 10:27 W odpowiedzi: Co to się ze mna dzieje?
ja bym tego rutyną nie nazwała, raczej niepewnożcią ???
20 kwietnia 2008 at 08:45 W odpowiedzi: Co to się ze mna dzieje?Na początku naszej znajomożci mówił ze mnie kocha, później coraz rzadziej to słyszałam;(
25 marca 2008 at 19:48 W odpowiedzi: pierwsza noc u chłopakano wiecie nie chce być spalona już na samym początku. Ja mam 22 lata a mój chłopak jest starszy ode mnie 😳
25 marca 2008 at 18:39 W odpowiedzi: pierwsza noc u chłopakaAle wiecie, co bedzie jak sie jego rodzice dowiedzą? Aha i w domu przypuszczalnie bedzie jego siostra 🙁
25 marca 2008 at 18:25 W odpowiedzi: pierwsza noc u chłopakano własnie chodzi o to zeby razem spedzic wieczór, zjeżc dobrą kolacje, obejrzec film a potem Zzzzzz 😀
25 marca 2008 at 18:23 W odpowiedzi: pierwsza noc u chłopakanie może chcieć hihi:) bo ja nie mogę no wiecie babskie sprawy:D
25 marca 2008 at 18:18 W odpowiedzi: pierwsza noc u chłopakaponad 4 miesiące jesteżmy razem
ja mam cos takiego ze jak mój chlopak mi nie mówi to ja tez nie mówie, jakies takie dziwne zboczenie,
jak mu dac do zrozumienia ze chce czesciej to słyszeć?
Nie chce abyżmy się cofali tylko zatrzymali na tym etapie co jesteżmy. Chciałabym abyżmy wiecej ze sobą rozmawiali, a nie tylko przylulali bo różne pieszczoty jednak „nakręcają spiralę”. Co o tym sądzicie? Zresztą on mi mowi cały czas ze na seks jest jeszcze za wczesnie, ja tez tak uwazam no bo co to sa 2 miesiące razem!
No własnie, wiem ze za szybko to sie wszystko dzieje ale to jakos samo tak z siebie. Uważam ze musimy troche zwolnic tylko jak mam to zrobic zeby nie popsuło sie miedzy nami?
12 stycznia 2008 at 11:21 W odpowiedzi: Proszę poradźcie!!zawalona znajomożć..Czesc Wera, tak sobie własnie zaczełam czytac o Twoim problemie i uzmysłowiłam sobie ze przeciez ja kiedys tez miałam taki problem. W pewnym sensie jesteżmy do siebie podobne. Tez jestem troszke niesmiała jesli chodzi o mężczyzn. Otóz jakies 2 miesiace temu spotkałam sie poraz pierwszy z chlopakiem którego poznałam przez neta. Tez strasznie byłam zestresowana i nie wiedziałam o czym moge z nim rozmawiac, pierwsza randka moze nie nalezała do zbyt udanych, ale on zaakceptował to jaka jestem, dla niego tez była to stresująca sytuacja, tak mówił. Ja w takich sytuacjach zaczynam sie smiac:D i to chyba sie mu spodobało we mnie:) Mówiłam mu co czuje gdy sie spotykamy, zrozumiał i powiedział ze chce mnie poznawac powoli, az sie całkowicie otworze przed nim. Teraz jestemy razem juz 2 miesiące i jest nam bardzo dobrze ze soba. Nie ma to jak szczera rozmowa:) Odezwał się do Ciebie?
27 grudnia 2007 at 14:00 W odpowiedzi: Wyjazd na sylwestra ??No ja tez nie mam nażcie lat:( Nie wiem może po prostu jestem przewrażliwiona i dlatego mnie takie mysli nachodzą że zaraz niewiadomo co się stanie. Chcę jechać i to bardzo, a co myslicie na temat spania w jednym łóżku, tylko spania Zzzzzzz 🙂 hihi:)
27 grudnia 2007 at 10:51 W odpowiedzi: Wyjazd na sylwestra ??On mi obiecał ze nie bedzie stwarzał sytuacji które zmierzałyby w strone łóżka. Taki własnie dostałam prezent na żwięta. Dla mnie na seks to zdecydowanie za szybko. Możecie się żmiać ale kiedys chciałam zeby mój pierwszy raz był w noc pożlubną ale boje sie ze moge nie wytrzymać. Co zrobic zeby poczekac jeszcze? Hihi:)
6 kwietnia 2007 at 18:55 W odpowiedzi: Problem, ktory dotknął/dotknie każdą z nas…Hey lola, tak czytałam to co napisałas o swoim problemie i odniosłam wrazenie jakbym to ja opowiadała o swoim. Otóż wyglada na to ze nie jestes sama. Ja tez byłam przez krótki okres z chłopakiem, było nam cudownie razem, ostatnio zaczeło sie cos psuc, obwiniałam sie ze moze cos źle zrobiłam czy co? Ale nie nie mogłam sobie niczego zarzucic. Jestes cudowną dziewczyna, z którą chciałbym być, dla mnie związek to widywanie sie codziennie a nie raz w tygodniu czy jakos tak. To były jego słowa, zostalismy kolegami i tyle. W głebi serca mam nadzieje ze dostanie tą prace o którą walczy i bedzie miał wiecej czasu wolnego.
Powiem ci ze nie rozumiem tej gry, poco zawracają nam głowę? Poto żeby nas rzucic, bo nagle dojdą do wniosku ze praca jest ważniejsza? Czemu nie pomyslą zanim cos zrobią? Nie mogę tego zrozumiec. Ale znowu może po prostu boją sie powiedziec prawdę i wykręcają sie niby pracą? Ale czy pracy nie można pogodzic z uczuciami? Nie wyobrazam sobie zycia z kims innym, nie wiem moze za mało czasu upłynęło zeby tak mówic? nie wiem.24 marca 2007 at 21:52 W odpowiedzi: Co ja mam z nim zrobić???Ostatni raz widzieliżmy sie w walentynki, dostałam od niego piękną czerwoną różę, na pożegnanie chciał mnie pocałowac ale sie nie dałam 🙂 Od tamtej pory nie widzieliżmy. A jesli o kontakt to kiedys bardzo długo ze soba rozmawialismy na gg potem smsowaliżmy, ostatnio bardzo mało dostaję sms od niego, tydzien czasu już milczy. A mieszkamy od siebie nie wiem ok 25 km, to chyba nie jest tak dużo.
Kiedyż było inaczej, piękniej, bałam sie ze czar pryżnie i wszystko wróci do szarej rzeczywistożci. No i tak sie stało bo przeciez wszystko co dobre szybko sie kończy. Zaczynam sie zastanawiac ze moze to ze mną jest cos nie tak ze on sie ode mnie odsuwa ale skoro tak mówi jak mówi. Koleżanka mi mówi ze za szybko dałam po sobie poznac ze mi zależy na nim i to mnie zgubiło, ale co ja mam poradzic ze nie umiec nie okazywac tego co czuję. Nie mówie tu o jakis wyznaniach miłożci, czy klejeniu sie do niego. Po prostu lubie pomagac ludziom bez względu na płec, i może to on odebrał tak ze mi na nim zależy i robie wszystko zeby go zdobyc. Ale to nie ja, ja tak nie potrafie, dla mnie to facet powinien zdobywac kobiete i nigdy odwrotnie.:) - AutorOdp.