Asia 85

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: idealny seks :D
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Gdy się czuje silne pożżdanie do partnera i ciała są zgranem i pachnie tą miłożcią

    W odpowiedzi: Drogie kobietki, jak to w waszych zwiazkach jest? :)
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    U mie jest odwrotnie. Mój ciągle mówi że mnie kocha, prawi mi kąplementy w domu, na spacerze. Ja żię wyżmiewam z niego i mówię,że rzartuje. A on się złożci bo mówi prawdę to co widzi pięknego we mnie a skoro ja sobie kpię to już więcej nie mówi. Kiedyż powiedziałam mu żee nie lubiem jak facet prawi mi kąplementy to powiedział że jest dziwna bo kobiety to lubią. Kocham cię cały czas on mówił aż się zbuntował i już pierwszy nic nie mówił czekał na mnie. Mi nie przyszło to do głowy więc mi powiedział czego tego magicznego słowa nie mówię a kiedyż mówiłam.Teraz role się odwróciły ja mu cały czas mówię żeby mu nie było przykro a on czeka na te magiczne słowa. 😀 Ja jak kocham to ozujem w czynach i nie zawsze mówię kocham cię kmyżlę że on wie ale jak lubi to już mu mówię.

    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Z tym kolesiem jest coż nie tak. Albo się tobą bawi i oszukuje albo sam nie wie czego chce. Może tesz ma rodzinę i flijtuje z innymi kobietami virtualnie bo np. uważa,że to nic groźnego dla związku. I jeżeli dochodzi do spotkania odmawia.Może mu się foto nie spodobału,przypuszczeń jest wiele. Mi się wydaje,że kogoż ma a w necie szuka przygód.

    W odpowiedzi: Znowu anal. Tym razem PRZYGOTOWANIE. pomóżcie proszę:)
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Lola niezwróciłam uwagi że tamat jest twój. A tak wogóle fajny temat się rozkręca. 😀

    W odpowiedzi: idealny seks :D
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Mi się maży sex stajni na sianku gdzie na niebie widać tysiące gwiazd.

    W odpowiedzi: Jakie obleżne rzeczy robią faceci?
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    [usunięto_link]
    [usunięto_link]

    cała prawda o mężczyznach.

    W odpowiedzi: Znowu anal. Tym razem PRZYGOTOWANIE. pomóżcie proszę:)
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Nareszcie jakież nowe dziewczyny się w tym temacie pojawiły cieszy mie to. Pozdrawiam. 😀

    W odpowiedzi: Cala prawda
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Meru ten link był dobry pokarze go swoim znajomym,ale bendzie ubaw. 😀 Dziewczyny jak macie jakież żmieszne linki z męszczyznami to podajcie.Bendzie się z czego żmiać. hi hi 😆

    W odpowiedzi: Znowu anal. Tym razem PRZYGOTOWANIE. pomóżcie proszę:)
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Nareszcie jakiż mężczyzna się odezwał w tym temacie.
    Faceta prawie każdego rajcują nowożci sexualne.
    Myżlicie że jak nie zazna anala to nie ogląda filmików porno analnych albo gazet?. Facet musi odkrywać różne doznania.
    Powiem krótko:dziewczyny niedyskutujcie tylko spróbujcie!!!! 😀

    W odpowiedzi: Wieczór kawalerski mojego meza!
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Mój facet nie miał wieczoru kawalerskiego ponieważ ja nie chciałam.
    Ja też nie miałam panieńskiego. Zaproponowałam mu, że ten wieczur spędzimy namiętnie w łużku i się zgodził bynajmiej było tak słodko,że niemiał czego żałować. 😀 Pewnie na wieczur kawalerski do braci pujdzie 😥 ale kiedy to bendzie niewiadomo mam nadzieje, że nieprędko.

    W odpowiedzi: i co własciwie z tym fantem zrobic…
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Moim zdaniem jak by mu na tobie zależało i bardzo byż mu się podobała to by czekał na ciebie. A skąd możesz wiedzieć i mieć pewnożć że podczas waszego związku jak dzież wyjedziesz nie zrobi skoku w bok jak teraz w tej sytuacji. ❓ Skoro padła propozycja spróbujmy jeszcze raz a on nie chce to nic z tego nie bendzie już. Nawet jak mu nie powiedziałaż przed wyjazdem że tobie na nim zależy to i tak nie powinien pocieszenia szukać u innej tylko poczekać jak ty wrócisz i dopiero angażować się w inny związek. A pozatym ty przed wyjazdem nie powiedziałaż tak ani nie.
    Gdyby miał nadzieje plany związane tobą, byłby zauroczony to by czekał.
    A te spotkania przy kawie może były dla nawiązania nowej znajomożci może koleżeńskie, albo dla zabicia czasu, niewiem. Wszystko trzeba brać pod uwagę.Trzymaj się ciepła i daj se z tym spokój wyraźnie widzać że facet nie chce spróbować jeszcze raz, niedaje szanse waszemu związkowi który mógłby być.

    W odpowiedzi: Znowu anal. Tym razem PRZYGOTOWANIE. pomóżcie proszę:)
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Tigerka jak nie miałaż sexu analnego to lepiej się nie wypowiadaj bo się ludzie użmieją 😆 Podczas sexu analnego nie ma bulu ani obrzydzenia to przyjemnożć bezbolesna jeżli tego pragniesz i nastawisz się na to.

    W odpowiedzi: Prawda na jaw wyszła.
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Miałam tą samą sytuacje co ty ze swoim byłym dlaczego byłym bo osoba trzecia kobieta zepsuła ten związek. Nie czekaj tylko dzwoń i powiedz co o niej myżlisz zastrasz ją. A zresztą zrób jak ty uważasz. Ja nic nie robiłam bo on ukrywał przede mną że ktoż pisze bo mówił mi,że sam to chciał załatwić raz a dobrze by mnie nie denerwować.I sprawy zaszły aż za daleko. Tak jak do twojego faceta dzwoniła wysyłała pisała smsy i ja się spytałam kto to? powiedział, że jakaż dziewczyna do niego pisze którą zna koleżanka z zespołu (bo należał do zespołu ludowego).Szkoda, że o wiele wczeżniej się nie spytałam a on nic sam nie powie nie chciał mnie denerwować. Dzwoniła smsowała, mówił jej nie, nie, nie.Ale to nie dało rezultatu.Powiedziała mu, że się od niego odczepi jak się z nią spotka i wyjażnią sobie wszystko.Poszedł na spotkanie wyszedł prosto z mojego domu mówię gdzie idziesz? i kiedy przyjdziesz? on powiedział, że idzie do kolegi i nie wie kiedy przyjdzie jak wróci późno to jutro do mnie wpadnie (nie powiedział mi prawdy bo nie chciał mnie denerwować tak mi mówił a mnie to kłamstwo CENZURA na maksa).Czułam że coż żmierdzi, że coż się dzieje a poza tym taka ładna pogoda nie chciałam siedzieć w domu mówię pójdę z tobą. Wyszliżmy razem z domu tylko ja mam nie iżć z nim bo to sprawy biznesowe męskie ja mówię dobra to idę do koleżanki.Jak szedł do niej to się rozglądał czy za nim nie ide.Wziełam koleżankę i mówie chodź idziemy się p****żć.W ogóle nie podejrzewałam go,że mógłby się z kimż spotkać za moimi plecami bo był bardzo cichym,małomównym spokojnym chłopakiem(!! nie umiejąca się obronić.)I idziemy z koleżanką moją najlepszą kumpelą p****żć się do parku a tam na ławce normalnie własnym oczom nie wierzę! Koleżanka nagle się pyta czy Marcin ma sobowtóra?Siedział on na ławce a mu na kolanach włażnie ta dziewczyna. I to jeszcze o 5 latek starsza d***(takie to wiedzą jak poobracać chłopaka).Wżciekła uciekłam stamtąd.On wstał jak poparzony i podbiegł do mnie i powiedział: ,,I teraz chcesz mnie tak zostawić” miałam ochote powiedzieć Tak, ale łzy miałam w oczach i byłam wżciekła i nic z siebie nie wykrztusiłam a poza tym pomyżlałam sobie, że powiem koniec to będę tego żałować ale byłam głupia,byłam za dobra dla niego nie chciałam go urazić nad każdym słowem się zastanawiałam co powiedzieć ale po tym miałam ochote wszystko mu wygarnąć tylko odwaga gdzież uciekła. Byliżmy ze sobą 2,5 lata i mieliżmy wspólne plany na przyszłożć a tu taki zonk!Już wiem,że pierwsza miłożć nie może byż ostatnią.Tłumaczył się,że to nie tak jak ja to widze.Że poszedł jej powiedzieć żeby nie dzwoniła już nigdy więcej i dała mu spokój,że ma dziewczyne którą kocha i tylko z nią chce być. I nie wiedziałam czy wierzyć mu w to co mówi bo mnie już raz okłamał w ten sam dzień mówił że ma sprawe z kolegą załatwic a poszedł do niej na spotkanie.Na drugi dzień nie chciałam go znać pojechałam do mamy do pracy pomagać jej żeby zapomnieć o tym draniu mamie się zwierzyłam z mojej rozterki.On tam się zjawił z pięknym bukietem róż na przeprosiny.Jeszcze dzień wczeżniej pytał się jak mnie przeprosić ja powiedziałam, że nie wiem ale lubię róże. Ach te róże postały 2 dni i padły miałam wtedy mieszane uczucia skoro zwiędły już w pączkach i się nie zdążyły rozwinąć to to było nieszczere.Opowiedział mi całą historię z tą dziewczyną, że jak z zespołem pojechali koncertować na Ukrainę popili po występie wszyscy koledzy,koleżanki do rana.Wszyscy poszli spać o 2 w nocy on został do 4 mówił mi, że pił z kolegom i tubylszem jakiż rusek tam był został najdłużej on aż do 4 bo miał dobry łeb do picia.Już poszedł do swojego pokoju po schodach ona tam stała i go pocałowała (powiedział,że bez wzajemnożci).I później poszedł sam do swego pokoju gdzie dzielił go z kolegą.Mówił,że nie pamięta kto mu w nocy żciągnął koszulkę pytał się kolegi kolega powiedział, że to on zrobił bo chciał żeby szybciej wytrzeźwiał.Później powiedział mi już po 3 miesiącach po tej aferze że ona jest w ciąży z jego kolegą z zespołu pomyżlałam sobie że może z Marcinem? ale okazało się, że nie miał z nią zbliżenia sexualnego.(Marcin nie chciał to wzieła kolege do łóżka, który był wolny i to w wieku Marcina a ona o 5 lat starsza.)Mówił mi, że sexu mu nie proponowała.Nie dożć że mnie okłamał że idzie sie z kolegą spotkać i go spotkałam na ławce z tą dziewuchą to jeszcze w ten sam dzień powiedział mi o tym zdarzeniu na Ukrainie.Mówił,że będzie lepiej jak powie wszystko od początku jak na spowiedzi tylko już było za późno dla mnie.Mógł o tym powiedzieć jak wrócił z Ukrainy i pisał mi z stamtąd smsy,że tęskni.Wrócił taki przygnębiony nieswój pytałam się jak było to mówił dobrze.Już czułam,że mnie zdradził.On mówi że on nic nie zrobił.I wypomniał mi jak koleż z dyskoteki chciał mnie poderwać. Dałam temu kolesiowi swój numer tel.ale umówiliżmy się, że to forma koleżeńska a poza tym dzwonił chyba 15 razy i prosił o spotkanie to w odróżnieniu od niego nie spotkałam się z nim bo wiedziałam że ktoż może nas zobaczyć i pomyżleć sobie para. Załatwiłam to i skończyłam tą znajomożć telefonicznie bo był strasznie natrętny za często dzwonił i zawracał mi gitarę. I o tym,że dzwonił jakiż koleż sama mu się pochwaliłam nic nie ukrywałam mówiłam, że poznałam fajnego kolegę i że we 3-trójkę możemy gdzież iżć na piwo i się zaprzyjaźnić a później razem imprezować.Ale mój były nie chciał mówił, że możemy się z nim spotkać ale on go pobije a ja sie będę patrzeć. Chciał nawet dzwonić do niego ale ja go powstrzymałam.Powiedziałam mu krótko zacznij ze mną chodzić na dyskoteki to wtedy nikt mnie nie będzie podrywał skoro zgodziłeż się,że moge iżć sama to nie mniej do mnie pretensji!Na szczężcie już nie jesteżmy razem .

    W odpowiedzi: Prawda na jaw wyszła.
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Miałam tą samą sytuacje co ty ze swoim byłym dlaczego byłym bo osoba trzecia kobieta zepsuła ten związek. Nie czekaj tylko dzwoń i powiedz co o niej myżlisz zastrasz ją. A zresztą zrób jak ty uważasz. Ja nic nie robiłam bo on ukrywał przede mną że ktoż pisze bo mówił mi,że sam to chciał załatwić raz a dobrze by mnie nie denerwować.I sprawy zaszły aż za daleko. Tak jak do twojego faceta dzwoniła wysyłała pisała smsy i ja się spytałam kto to? powiedział, że jakaż dziewczyna do niego pisze którą zna koleżanka z zespołu (bo należał do zespołu ludowego).Szkoda, że o wiele wczeżniej się nie spytałam a on nic sam nie powie nie chciał mnie denerwować. Dzwoniła smsowała, mówił jej nie, nie, nie.Ale to nie dało rezultatu.Powiedziała mu, że się od niego odczepi jak się z nią spotka i wyjażnią sobie wszystko.Poszedł na spotkanie wyszedł prosto z mojego domu mówię gdzie idziesz? i kiedy przyjdziesz? on powiedział, że idzie do kolegi i nie wie kiedy przyjdzie jak wróci późno to jutro do mnie wpadnie (nie powiedział mi prawdy bo nie chciał mnie denerwować tak mi mówił a mnie to kłamstwo CENZURA na maksa).Czułam że coż żmierdzi, że coż się dzieje a poza tym taka ładna pogoda nie chciałam siedzieć w domu mówię pójdę z tobą. Wyszliżmy razem z domu tylko ja mam nie iżć z nim bo to sprawy biznesowe męskie ja mówię dobra to idę do koleżanki.Jak szedł do niej to się rozglądał czy za nim nie ide.Wziełam koleżankę i mówie chodź idziemy się p****żć.W ogóle nie podejrzewałam go,że mógłby się z kimż spotkać za moimi plecami bo był bardzo cichym,małomównym spokojnym chłopakiem(!! nie umiejąca się obronić.)I idziemy z koleżanką moją najlepszą kumpelą p****żć się do parku a tam na ławce normalnie własnym oczom nie wierzę! Koleżanka nagle się pyta czy Marcin ma sobowtóra?Siedział on na ławce a mu na kolanach włażnie ta dziewczyna. I to jeszcze o 5 latek starsza d***(takie to wiedzą jak poobracać chłopaka).Wżciekła uciekłam stamtąd.On wstał jak poparzony i podbiegł do mnie i powiedział: ,,I teraz chcesz mnie tak zostawić” miałam ochote powiedzieć Tak, ale łzy miałam w oczach i byłam wżciekła i nic z siebie nie wykrztusiłam a poza tym pomyżlałam sobie, że powiem koniec to będę tego żałować ale byłam głupia,byłam za dobra dla niego nie chciałam go urazić nad każdym słowem się zastanawiałam co powiedzieć ale po tym miałam ochote wszystko mu wygarnąć tylko odwaga gdzież uciekła. Byliżmy ze sobą 2,5 lata i mieliżmy wspólne plany na przyszłożć a tu taki zonk!Już wiem,że pierwsza miłożć nie może byż ostatnią.Tłumaczył się,że to nie tak jak ja to widze.Że poszedł jej powiedzieć żeby nie dzwoniła już nigdy więcej i dała mu spokój,że ma dziewczyne którą kocha i tylko z nią chce być. I nie wiedziałam czy wierzyć mu w to co mówi bo mnie już raz okłamał w ten sam dzień mówił że ma sprawe z kolegą załatwic a poszedł do niej na spotkanie.Na drugi dzień nie chciałam go znać pojechałam do mamy do pracy pomagać jej żeby zapomnieć o tym draniu mamie się zwierzyłam z mojej rozterki.On tam się zjawił z pięknym bukietem róż na przeprosiny.Jeszcze dzień wczeżniej pytał się jak mnie przeprosić ja powiedziałam, że nie wiem ale lubię róże. Ach te róże postały 2 dni i padły miałam wtedy mieszane uczucia skoro zwiędły już w pączkach i się nie zdążyły rozwinąć to to było nieszczere.Opowiedział mi całą historię z tą dziewczyną, że jak z zespołem pojechali koncertować na Ukrainę popili po występie wszyscy koledzy,koleżanki do rana.Wszyscy poszli spać o 2 w nocy on został do 4 mówił mi, że pił z kolegom i tubylszem jakiż rusek tam był został najdłużej on aż do 4 bo miał dobry łeb do picia.Już poszedł do swojego pokoju po schodach ona tam stała i go pocałowała (powiedział,że bez wzajemnożci).I później poszedł sam do swego pokoju gdzie dzielił go z kolegą.Mówił,że nie pamięta kto mu w nocy żciągnął koszulkę pytał się kolegi kolega powiedział, że to on zrobił bo chciał żeby szybciej wytrzeźwiał.Później powiedział mi już po 3 miesiącach po tej aferze że ona jest w ciąży z jego kolegą z zespołu pomyżlałam sobie że może z Marcinem? ale okazało się, że nie miał z nią zbliżenia sexualnego.(Marcin nie chciał to wzieła kolege do łóżka, który był wolny i to w wieku Marcina a ona o 5 lat starsza.)Mówił mi, że sexu mu nie proponowała.Nie dożć że mnie okłamał że idzie sie z kolegą spotkać i go spotkałam na ławce z tą dziewuchą to jeszcze w ten sam dzień powiedział mi o tym zdarzeniu na Ukrainie.Mówił,że będzie lepiej jak powie wszystko od początku jak na spowiedzi tylko już było za późno dla mnie.Mógł o tym powiedzieć jak wrócił z Ukrainy i pisał mi z stamtąd smsy,że tęskni.Wrócił taki przygnębiony nieswój pytałam się jak było to mówił dobrze.Już czułam,że mnie zdradził.On mówi że on nic nie zrobił.I wypomniał mi jak koleż z dyskoteki chciał mnie poderwać. Dałam temu kolesiowi swój numer tel.ale umówiliżmy się, że to forma koleżeńska a poza tym dzwonił chyba 15 razy i prosił o spotkanie to w odróżnieniu od niego nie spotkałam się z nim bo wiedziałam że ktoż może nas zobaczyć i pomyżleć sobie para. Załatwiłam to i skończyłam tą znajomożć telefonicznie bo był strasznie natrętny za często dzwonił i zawracał mi gitarę. I o tym,że dzwonił jakiż koleż sama mu się pochwaliłam nic nie ukrywałam mówiłam, że poznałam fajnego kolegę i że we 3-trójkę możemy gdzież iżć na piwo i się zaprzyjaźnić a później razem imprezować.Ale mój były nie chciał mówił, że możemy się z nim spotkać ale on go pobije a ja sie będę patrzeć. Chciał nawet dzwonić do niego ale ja go powstrzymałam.Powiedziałam mu krótko zacznij ze mną chodzić na dyskoteki to wtedy nikt mnie nie będzie podrywał skoro zgodziłeż się,że moge iżć sama to nie mniej do mnie pretensji!Na szczężcie już nie jesteżmy razem .

    W odpowiedzi: Prawda na jaw wyszła.
    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    A teraz wam opowiem moją życiową porażkę z Ex.

Przewiń na górę