Julia123
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Dziewczyny kochane: Wypróbujcie Eveline Slim Extreme 3D SErum na roztępy. Nie kosztuje drogo a przy regularnym stosowaniu są efekty. Niedawno urodziłam córeczkę i po ciąży tez mam parę malutkich roztępów. Używam i jestem pewna że z czasem będzie dobrze. Warto!
Chciałabym dołączyć do Eveline:) Balsam nawilżająco-brązujący tej firmy jest poprostu niesamowity. świetnie nawilża i nadaje piękny odcień skórze:) Odważyłam się ostatnio z domu zamówić na [usunięto_link] i cena też jest dostępna [usunięto_link]
Jako uniwersalny kremik na zmarszczki dla osób po 25 roku życia jak i dla starszych polecam Eveline Hydra Anti Wrince. Jest dostatecznie nawilżający i przeciwzmarszczkowy dla każdego rodzaju cery. Nawilżenie zapobiega wysuszaniu się cery, co oznacza mniej zmarszczek:) Polecam
Dołączam do was i waszej dyskusji! Mam kręcone włosy i od dłuższego czasu je prostuje. Owszem czasem robi sie siano, ale pomagają mi w tym słynna Nivea i czasem Gliss Kur. Kiedy brakuje mi czasu poprostu poddaje sie naturze i do pracy wychodze pofalowana. Troche pianki lub żelu do włosów i jakos wytrzymuje cały dzien. Niektórzy mówią że ładnie wyglądam w kręconych ale moje samopoczucie jest lepsze gdy są prożciutkie i gładkie. 😛
Dziewczyny polecam Oriflame Beauty Color podkład pod makijaż matte CONTROL Natural Beige. Trwały i doskonały efekt matujący połączony z uczuciem gładkożci i lekkożci! Mikrocząsteczki krzemionki przez kilka godzin nieustannie pochłaniają nadmiar sebum, zapobiegając błyszczeniu się skóry. Na bazie wody, idealny do cery mieszanej/tłustej. Poprostu czuje się idealnie!!!!!!!!!
Od dłuższego czasu nie mogłam pozbyć się szorstkiej skórki na udach i częsci piszczelowj na nóżkach, i skusiłam się na Nivea Mleczko pielęgnacyjne do suchej skóry. Też czasem lubię poleżeć na solarium, więc i po opalaniu też Mleczko Nivei sprawdza się wyżmienicie.
Nie mam za bardzo czasu na chodzenie po sklepach i zamówiłam na jednym ze sklepów internetowych. Warto…..cena niższa niż w sklepie [usunięto_link]Hmmm…makijaż? Zawsze. Już w epoce Baroku panienki z dworów smarowały się burakami (zamiast różu na policzkach). Rozumiem, ze są kobietki, dla których mogą nie istnieć kosmetyki, aczkolwiek kobieta zawsze musi pozostać kobietą. Piękną i atrakcyjną. Delikatne podkreżlenie tego czym Bóg obdarował jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
