maljoanna
Twoje odp. na forum:
- Odp.
To jest włażnie tragedja dlaczego Ci księża tak się wtrącają oni nie są Bogiem i nie mają prawa nas osądzać Bóg nas osądzi …
A Ci dziennikasrze to nie maja chyba o czym pisać i piszą o tej „paskudzie” wielkie mi wydarzenie… Szkoda słów…ja słucham różnej muzyki w zależnożci od mojego samopoczucia i nastroju:
NAJCZĘSCIEJ GDY:
mam dooła słucham takiej „babskiej” muzyki o miłożci (zazwyczaj polscy wykonawcy)
Gdy w dobrym nastroju lub sprzątam czy gotuje lubie muzyke Dj.Tiesto
Gdy cos zrobić twórczego napisać prace na zaliczenie elbo przeczytać ksiązke słucham muzyki -JAN SKOVGAARD PETERSEN – „PEACEFUL MORNING(muzyka relaksująca)
Gdy jestem zmęczona lubie napic się winka i posłuchać muzyki francuskiej-
Mylene, oraz płyty Amel Bent „Un jour d’été”
Gdy mam ochote poprzytulec sie do męża włączam Michała Bajora…Ja bardzo lubie na Discawery Travel&Liviining te wszystkie programy o krajach egzotycznych,uwielbiam podziwiać na ekranie te widoki które mi sie nawet nie żnią,tylko człowiekowi troszke zal ze tam nie jest ale nic straconego 🙂 Na Discawery Civilisation lubie film”Wielkie powieżci” Ogólnie są to ambitne kanały TV.
GRATULACJE DLA SIOSTRY!!!!! NAJLEPSZEGO!!!!!
no rzeczywiżcie to jest wielki plus dnia!!!!!!!!lubie:
robic zakuby
ładnie wyglądac(chodzić na zabiegi kosnetyczne)
siedziec w wannie pełnej pianki
wyjeżdzać
poznawac nowych ludzi
spotykac się ze znajomkami
sprawiac ludzią których kocham nespodzianki i podarki
chodzić na basen
gdy ugotuje obiad a mój mąż powie „pyszne”
nie lubie :
sprzeczek
zostawac sama w domu
myc okien
sprzatać w ogródku po zimie
zdawać egzaminów ustnie wole wersje testową
nie lubie chodzić na grzybySlub to decyzja na całe zycie ..
Poznajcie sie,otrzążnijcie sie ze z zauroczenia,z miłosci romantycznej(Miłożć romantyczna jest czymż w rodzaju romantycznego zauroczenia, w którym patrzymy na swojego partnera przez różowe okulary i przez to widzimy go nie takim jakim jest, ale takim, jakim chcielibyżmy go widzieć)
Zamieszkajcie ze sobą z rok i zdecydujecie sie czy chcecie być razem na dobre i na złe.
Pisze to ze swojego dożwiadczenia sama wyszłam ze mąz zbyt pochopnie a teraz placze po nocach bo okazuje się ze my wogóle sie nie znaliżmy.A rozwód to wcale nie taka prosta sprawa…Płakać mi się chce jak nie wiem:
-dla mojego męża po gra na automatach(wyrzuca pieniądze w błoto)
-dla mnie bo jestem nerwowa i porywcza
-dla mnie po zrobiłam avanti i wyjeccałam do rodziców
-dla mojego męz bo od 3 dni zię nie odezwał
-dla mojego niepokoju wewnętrznego
-przez moje złe mysli
-przez avanti nieliżmy straszny weekend a miało byc tak pięknie i zapowiada się nie zaciekawy tydzień
-za rozładowany telefon i brak ładowarki+za słoneczko
+za kolezanki które mam ,którym moge się wyzalić
+za mame która wysłuchaFajnie ze potrafisz się do tego wszystkiego tak przyznać…
wiesz to wielki dar…
Ja nie mam tego daru….super rozwiązanie ja tez tak czasempróbowałam ale po tygodniu kieszonka mi nię naderwała 😀
+za mowy dzień
+za to ze jestem zdrowa i ludzie których kocham
+ze mam przyjaciół których moge odwiedzić
+dla mnie ze wstałam raniutko i zrobiłam mężowi podobno pyszną jajeczniczke i kanapeczki do pracusi
+dla pana kierowcy ze otworzył mi drzwi autobusu na żwiatłach za przystankiem
+dla mojej mamy ze jest taka jaka jest…
+dla mojego męża
-za ten deszcz i chlape
-za bałagan w mojej torebce
-za każdą łzę nieszczężliwych dzieci
-za moje nagłe niepokoje wewnętrzne.ojojo!!!!!
Wstyd się przynać w torebce mam bałagan jak nie wiem:
-srodki przeciwbólowe
-odżywke do paznokci
-waciki
-3 błyszczyki do ust
-szczotke do włosów
-tusz
-pióro do pisania
-dokumenty
-klucze do mieszkania rodziców,klucze od swojego domu
-żółte karteczki takie samoporzylepne
-tampony
-witamine Aplus E
-jakież wycinki z gazety o ćwiczenach odchudzających
-tel.kom.
-perfumy
-antyperspirant
-różaniec
-klej SUPR GLUE
-zepsutą złotą branzoletkę portfel
-plaster
-krem do dłoni
-okulary przeciwsłoneczne
jakież rachunki ze sklepu
NIE PYTAJCIE PO CO MI TO WSZYSTKO……..Robert Miles wrote:maljoanna wrote:natomiast gdy coż elegancko mi wyjdzie zasługi przypisuje tylko sobie..I to uważasz za wadę?
Przecież każdy jest odpowiedzialny za siebie.
Jeżli ktoż zacznie sobie przypisywać zasługi, które to według niego przyczyniły się do Twojego powodzenia, to jest hipokrytą!Niewiem czy to hipokryzja czy nie ale ja za złe obwiniam wszystkich innych,przedmioty martwe(złej baletnicy nawet strępek u spódnicy…)tylko nie sieiebie.a jak coż dobrego mi się wydzrzy uwazam ze to mija zasługa a nie zawsze to tylko moja zasługa…
o to mi chodzi….
