monia5566

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: pytanie o tabletki bez przerwy na miesiączke.
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    O Boże… przecież ja mowie o naumyżlnym wstrzymaniu miesiączki a nie zaburzeniach natury hormonalnej. Wiadomo, ze żadna kobieta nie chciałaby byc zaskakiwana przez swój organizm niewaidomo kiedy, raz na nieokreżlony czas miesiączką. Poza tym Venus może włażnie powinnaż się udać do ginekologa, zeby przepisał Ci np. tabletki antykoncepcyjne, które pomagają uregulować cykl menstruacyjny. Poza tym nie mówie też o tym, ze nie chce byc bezpłodna bo byc może masz też problemy z płodnożcią (tak jak ja…). Poprostu chciałabym się dowiedzieć czy zażywanie tabletek o których mówie czyli 28×28, jest tak samo bezpieczne jak tych na 21 dni. udałabym się z tym pytaniem do swego ginekologa ale chwilowo akurat nie mogę nawiązać z nim kontaktu wiec prosze o rade w tym temacie na forum. Nie trzeba sie złożcić, a swoją droga to z chęcią skorzystałabym z takich tabl. (i jestem pewna, ze wiele innych młodych kobiet także) gdzie jest ich w opakowaniu 28 sztuk, z czystej wygody, a gdyby to dodatkowo nie stanowiło większego obciążenia dla organizmu niż zwykłe tabletki z chęcią bym sie zdecydowała takią antykoncepcje. Jeżeli któraż kobieta stosuje takie tabletki to prosze o wypowiedź takiej osoby która w temacie jest kompetentna i tyle 🙂

    Pozdrawiam Venus 😆 i na przeszłożć – może trochę wiecej tolerancji ❓

    W odpowiedzi: pytanie o tabletki bez przerwy na miesiączke.
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Kurde a ja w telewizji dziż własnie słyszałam, ze bierze sie tabl. przez 28 bez okresu a potem zaczyna sie nowe opakowanie tez na 28 dni i tez bez okresu… a po odstawieniu takich tabl. po miesiącu dostaje sie okres. Włażnie zastanawiałam sie tak, czy to jest możliwe, zeby brac takie tabletki np. przez rok i nie odstawiać ich w ogole… byłoby fajnie gdyby można było sie pozbyc miesiączki np. na pół roku chociaż nie wiem czy to byłoby korzystne dla kobiecego organizmu…
    Co do wypowiedzi Józi to musze sprostować – wiem o tym, ze w ten sposób można przesunąć sobie miesiączke, lecz z własnego dożwiadczenia i moich eksperymentów wiem, ze gdy po 21 dniach zaczynam brać tabletki z następnego opakowania to i tak niespodziewanie pojawia sie u mnie plamienie w czasie gdy biore tabetki z tego to ”następnego” opakowania, a w tedy najlepiej odstawić na te 7 dni tabletki zeby organizm mógł spokojnie odpocząć i wydobyc z siebie krwawienie.

    W odpowiedzi:
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Mój partner na samym początku też miał ten problem, ze juz było bardz, bardzo blisko ale w ostatniej chwili jego ptaszek wymiękał i nic potem z tego nie było… takie niepowodzenie mialo miajsce kilka razy (chyba 3 czy 4) zanim oststecznie przeżyliżmy swój wspólny pierwszy raz, a moj facet też nie był prawiczkiem już… wiem, ze jest to bardzo krępujące dla mężczyzny, moj partner bardzo sie tym niepokoił i nawet gdy po wszystkim sie rozstawaliżmy bo trzeba było iżć do domu to dostałam od niego raz smsa, ze ”on zna siebie bardzo dobrze i czasami jest taki okres kiedy nic nie wychodzi e tych sprawach” i na dodatek mnie przepraszał… ale nie tylko mi sie to przytrafiło, moje dwie koleżanki mialy na początku ze swoimi facetami to samo, ze na poczatku ich sprzęcior był w gotowożci a jak szybko sie rozebrali to facet więdł. Tez czytałam o tym troche w różnych źródłach i podobno jest też tak, ze mężczyzna przez jakiż czas może zawodzić w kontaktach z kobietami gdy zbyt często stosuje ”ręczną robote”.
    Może jak juz bedziecie bardzo blisko i bedziecie rozpaleni to nie zabierajcie sie za gry wstepne itd tylko rozbierzcie sie szybko i wskoczcie pod koldre, zastosujcie pozycje na jeźca – zróbcie szybki seks a za paroma następnymi razami dopiero wprowadzajcie powoli inne pozycje.

    Przeważnie jest tak, ze ten pierwszy raz wcale nie trwa długo i najwiecej czerpie z niego facet ale trzeba być wyrozumiałą kobietą poniewaz męzczyzna bardzo przezywa pierwszy raz – zawsze chce stanąc na wysokożci zadania i byc wspanialym kochankiem i chce dac duzo pszyjemnosci ale wiadomo, ze nie zawsze jest to mozliwe…

    Uwazm mimo wszstko, ze rok to bardzo długo jak na faceta… aż mi sie wierzyc nie chce. Musisz być bardzo seksowna chyba skoro on sie tak przy Tobie krępuje i wstyd jest ponad podnieceniem!

    W odpowiedzi: mó facet mnie olewa
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    sorki za błedy 🙂

    W odpowiedzi: mó facet mnie olewa
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Słuchajcie, gdy sie kocha nie da rady odejżć, dać czas aby kochanek zatęsknił, aby przekonał sie jak to jest być bez Niej na jakiż czas… Przecież ja mam to samo, tylko, ze ja nie jestem ze swoim partnerem ponad 3 lata tylko rok i od ponad pół roku czuje taką włażnie pustke. Ostatnio czasami zdaża się, że bywa lepiej – kochamy sie po kilka razy dziennie Ale…!! taki przypływ uczuc u mojego partnera zdarza sie tylko raz na tydzień lub dwa i to weekend, ponieważ wtedy mamy więcej czasu dla siebie, tzn. on ma dla mnie o ile tak to nazwe bo normalny człowiek nie uznałby tego za wspólnie spędzony czas – on przed komputerem a ja z nudów ogladam telewizje albo gram na telefonie a potem oglądniemy jakiż film i jak mojemu facetowi sie zachce to po filmie zrobimy sobie ”mały seks” na coż wiekszego mogę liczyc jedynie z rana… Też miałam tak, ze na początku było super i On starał się jak tylko mógł aby spędzić niemal każdą wolną chwile ze mną i tylko ze mną – sam na sam, a teraz jak sie spotkamy to zawsze a to kolega przyjdzie, a to trzeba prace dokończyć (w domu) bo w godzinach pracy braknie mu czasu na prace!!! a to to a to sramto i tak już jest.
    Czytałam już wiele rad na temat związków w jakich kobiety tkwią z mężczyznami którzy sa po 25 roku życia (ponieważ moj partner ma 26 a ja niespełna 18 lat więc różnica wieku jest podobna lecz oczywiżcie w waszym przypadku mniej widoczna) i musze stwierdzić, ze co chwile odnajduje nowe wątki, gdzie kobiety zawsze mówią o tych samych problemach z mężczyznami co wymienione tutaj, z reszta ja też szukałam pomocy na tej stronie kilka miesięcy temu i używałam tych samych argumentów co Stefania przeciwko mojemu mężczyźnie.
    Nie pisze tego wywodu ze względu na to, ze uważam sie za niesamowicie dożwiadczoną gdyż nie jestem dożwiadczona jeżeli chodzi o związek – mój obecny partner jest moim pierwszym mężczyzną z którym odważyłam sie pójżć na całożć i oddać mu swoją największą prywatnożć czyli ciało&dusze.
    Po przeczytaniu wielu takich tematów na tego typu forach internetowych (naprawde wielu) chce powiedzieć, ze chyba już tak jest, ze jeżeli różnica wieku miedzy parterami waha się koło dziesięcu lat, oczywiżcie z szalą przechylającą sie na kolejny krzyżyk na karku mężczyzny to i musi być tak, ze potrzeby seksualne są innego stopnia u młodej, pięknej kobiety a inne u mężczyzny koło 30 który pochłania się pracą by zapewnić kiedyż byt swej rodzinie i takie tam smutne, nudne scenariusze – gdzież już pisałam ze mój związek należy do tych gdzie kobieta ostatnim żutem na tażme zalicza sie do nastolatek a moj wybranek to facet tuż tuż przd trzydziestką 🙂 ktoż mogłby pewnie teraz powiedzieć, ze taki związek nie ma sensu, bo rózne wychowanie, inne poglądy na żwiat, na życie, inne potrzeby ale… nie obchodzi mnie to! Sama nie potrafie tego wytłumaczyć co dzieje sie z mężczyznami kolo 30 ale pociesza mnie fakt, ze nie jestem sama. Powiem tyle, ze praca i monotonnożć (często na własne życzenie) wysysa z ludzi chęć do życia i tak jest w przypadku mojego faceta a jeżeli chodzi zachowanie typu ”boli mnie… noga, reka brzuch, głowa, włos, paznokieć czy cokolwiek innego” to uprzdzam, ze mężczyźni to okropni hipichondrycy którzy lubią sie nad sobą użalać i widzą swój własny czubek nosa.
    I bardzo zazdroszcze kobietom które mogą co noc przeżywać coż leprzego niż tylko seks, coż innego niż zwykłego Mc’donalds’a na kolacje lub kino z przymusu. Ale Kocham swojego mężczyzne mimo wszystko ze wiem o tym, ze gdybym ja byla taka jak On to On na bank by ze mną nie wytrzymał tyle czasu i mimo wszystko przeżyłam ze swoim facetem wiele najwspanialszych chwil w swoim krótkim życiu i zcierpie dla niego wszystko, zeby po nieudanym (przez niego) seksie on przytulił mnie i raz w tygodniu powiedział mi, ze mnie kocha 🙂 żal mi tyłek żciska ale taka jest prawda i wiem, ze wszystkie kobiety, ktore maja jak ja czy stefania sa własnie takie jak ja – kochają mimo wszystko…

    W odpowiedzi:
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Ja swojego chłopaka poznałam gdy miałam jakież 12 – 13 lat a on jest ode mnie starszy o prawie 10 lat wiec gdy sie pozanalismy nie mialam pojecia, ze za 5 lat bedziemy razem a tu prosze jestesmy ze soba juz rok (prawie). Mimo wszystko, ze nie dopuszczalam do siebie mysli, ze moglabym byc z kims o tyle starszym, a tym bardziej z NIM bo w ogole mi sie nie podobal nigdy wczesniej… to wiem juz od kiedy skonczylam chyba z 15 lat, że podobam mu sie, zawsze do mnie pisał, podwoził do domu i jakoż tak nie był obojętny na mnie. To brzmi glupio bo on jest duzo straszy ale szczerze powiem, ze uwazam sie za (chyba) niegłupią dziewczyne i poza tym jestem ładna wiec dlatego też nie bylam mu obojętna na początku i gdy juz sie poznaliżmy bliżej to powiedział mi, ze myżlal o mnie, ze jestem ładną, głupią blondynką ktora duzo imprezuje bo zawsze spotykalismy sie niechcący po północy, a ja poprostu lubie sie włuczyc nocami po moim miasteczku, obserwowac i robic zdjecia itp. Poznalismy sie przez moja przyjaciólke i jego przyjaciela ktorzy to zaczeli chodzic ze sobą bo ja załatwiłam jej (mojej przyjaciółce) jego numer telefonu i to niechcący 🙂

    W odpowiedzi:
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Ostatnio, chyba tydzień temu zapowiadało sie na ostry seks, poniewaz nie kochamy sie zbyt czesto bylismy strasznie napaleni, zaczelismy kochac sie na łyżeczki od tyłu a moj mężczyzna nabierał co raz szybsze tempo, po kilku minutach stwierdzilam, ze czas zmienic pozycje i nic nie mowiąc szybko chciałam się wysunąć z niego zeby kochać sie na jeźdzca, gdy wykonałam ruch do przodu i chcialam sie na chwile podnieżć moj partner BARDZO mocno przysunął mnie spowrotem do siebie az mnie zabolało i pomyżlalam ”co kur** jest grane” a moj facet jęknąl tylko ”o jej” 🙂 początkowo nie wiedzialam co mu jest ale okazało po chwili, ze moj bardzo szybki i gwałtowny ruch spowodował silne doznanie u mojego chlopaka co wywołało orgazm i zamiast super seksu mialam kilkuminutowe zaskochenie 🙂 ale to bylo żmieszne i teraz juz wiem czego nie robic albo przynajmniej go uprzedzić przed moim zamiarem…

    W odpowiedzi:
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    wiem, znam to powietrze wydobywające ze mnie ze żmiesznym odgłosem… czasam ten dzwiek jest zaskakujący i brzmi jakbym sobie prutnęła (pusciła bączka). Jeżeli chodzi o ten dzwiek to mialam kilka żmiesznych sytuacji – mianowicie kochaliżmy sie kilka razy w ciągu kilku godzin a przy różnych pozycjach w kobiecie zbiera się powietrze, lecz nie wiadomo kiedy wyleci i po kolejnym seksie moj mężczyzna jeszcze raz zabrał sie za mnie i zaczął dotykać mnie palcami, gdy wsadził mi palca powietrze wyleciało i to oczywiżcie z charakterystycznym dzwiękiem 🙂 byłam wtedy zawstydzona, moj chłopak zaczął sie żmiać a ja juz nie chcialam sie kochac tego dnia. ale nie przejmuje się tym bo pewnie nie to nie bedzie mój ostatni raz kiedy usłysze ten dzwiek.
    Jeszcze wczesniej kiedy po wszystkim leżeliżmy i trzeba było się ubrać, wstawałam z łóżka w celu okrycia sie ubraniem i wyleciało ze mnie to powietrze i tak sie zdezorientowałam, ze aż mnie wzdrygnęło bo przestraszyłam sie tego dzwięku… żmiesznie to musiało wyglądać ale moj chlopak mial klase i udał, ze nic nie słyszał 🙂 😆

    W odpowiedzi:
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Ponieważ mężczyznom nie wystarcza miła, delikatna, upojna miłożć, tylko seks w tempie skoków królika… Masz odp. na pytanie!!! Kobiety zmieniły swoje potrzeby na rzecz mężczyzn 8) ❗

    W odpowiedzi: W trakcie brania tabletek zaczęłam krwawić…
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    a u ginekologa byłam jakież 6 tygodni temu.

    W odpowiedzi: W trakcie brania tabletek zaczęłam krwawić…
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    jezeli chodzi o cytologie to miałam ją robiona dwa miesiące temu i wyniki nie były niepokojące. Moj ginekolog mowił, ze wszystko jest jak trzeba. chodze do lekarza conajmniej raz na trzy misiące, chociażby po tabletki ale zwykle też wtedy poddaje sie badaniu, bo czego sie bac… a skoro juz jestem to czemu sie nie zbadac… Kurde, boje sie chociaż nie wiem czemu, niby nic wielkiego bo to tylko plamienie, zdaża sie kobietom często ale mi jeszcze ani razu i to tym bardziej przy tabletkach.

    W odpowiedzi: W trakcie brania tabletek zaczęłam krwawić…
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    dodam tez, ze stało się to wczoraj i krwawie a raczej plamie do dziż.

    W odpowiedzi: brązowe plamienie
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Radze nie lekceważyć podejrzanych obiawów… Skoro Cie to zaniepokoiło to znaczy ze wiesz, ze cos jest nie tak jak powinno. brązowawy żluz i pieczenie… Pewnie jeszcze piecze najczężciej i najintensywniej z rana? Możesz byc pewna, ze masz stan zapalny pochwy, grzybice pochwy co często towazyszy nadżerce… Strasznie trudno się z tym uporac tym bardziej, jeżeli nie często od dziecka odwiedza sie ginekologa bo jezeli dopużcimy choroby przez kilka lat to nawroty grzyba gwarantowane. Wiem co mowie :/

    W odpowiedzi: Duża różnica wieku między partnerami – jak to jest?
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Moje dożwiadczenie jest takie – od prawie roku jestem z mężczyzną który jest ode mnie 8 lat starszy, swojego czasu mieliżmy kryzys a zeczywiżcie myżlalam, ze to nie dla mnie – jestm za mloda, musze sie wyszaleć, nie mam cierpliwożci. Na dodatek on bardzo duzo pracuje i bylo mi to bardzo ciężko zaakceptowac (w sumie to i teraz jest mi trudno na niego czekac calymi dniami i w koncu dostac telefon, ze dzis skonczy prace o 23 a za dwa dni wyjeżdża na drugi koniec Polski) i bardzo jest mi przykro kiedy to slysze… Ale bardzo go kocham i gdy jestesmy razem, jestem najszczężliwszą osobą na żwiecie. Nasz związek byc może nie ma zbyt dużego stażu ale wiem, ze juz troche przeszedł i wiem, ze kazdy związek gdzie roznica wieku jest zauwazalna, tym bardziej, jezeli dziewczyna ma 17 lat (jak ja) a mężczyzna 25 i do tego jest powaznym, stanowczym mężczyzną z pracą i powaznymi planami na przyszlożć (jak mój facet), jest skazany na potknięcia, więc jezeli jestescie razem mimo wszystko co dzieje sie poza waszym związkiem ale moze mieć wplyw na jego przebieg to juz jest powód do gratulacji. Na początku staralam sie mowic rodzicom, ze ide do kina z Nim, na grilla do NIego, ale gdy nacisk mojej matki na to bym dala sobie z nim spokój (moja mama zna go z widzenia) był coraz większy, przestalam mowić jej gdzie wychodze i co robie, mam zamiar juz ostatecznie powiadomić ją o tym, ze jestem z nim za okolo 2-3 miesiące bo akurat bede szla z nim na wesele jego brata i myżle, ze to bedzie dobry moment, poza tym bede starsza o rok. Uwazam, ze dobrze zrobilam decydując sie na ten związek (zanim zaczelismy byc razem, wachalam sie od sierpnia do kwietnia – tyle czasu mnie podrywal :)) choć mialam PRZEOGROMNE wątpliwożci bo to mój pierwszy powazny mężczyzna. Ale jestem zadowolona w 100% ze swojej decyzji.

    W odpowiedzi: Moja dziewczyna "się dusi" w związku…
    monia5566
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Chcialabym miec takiego faceta, ktory caly czas bylby zaangazowany. Ja jestem ze swoim pol roku i on tez jest po „powaznym” związku i musze przyznac, ze obiawy sa takie same jak w przypadku Twojej dziewczyny… Ja nie wiem, moja siostra tez miala za soba powazny zwiazek a jej chlopak od kilku lat bys samotny i ona teraz smęci, ze on caly czas chcialby z nia byc, ze nia ma wlasnego zycia. Moim zdaniem jest tak, ze jezeli ktos byl bardzo zakochany i mial za soba kilkuletni zwiazek to chyba raczej potrzebuj mnie czulosc od tych osob, ktore nie mialy wczesniej w ogole partnera albo mialy tylko, ze nie na stale. To przykre bo mnie np. strasznie boli jak moj facet w ogole sie do mnie nie odzywa a jak pota sie czy sie spotkamy to brzmi mniej wiecej tak: „Jak chcesz to mozemy sie spotkac”… to nie jest mile bo mnie wtedy sie wydaje, ze jumu nie zalezy, ze spotyka sie ze mna tylko dlatego bo ja tego chce. Ja juz daje kazdemu rade, zeby zachowywac sie tak samo jak twoj partner/partnerka (ale nie mozna przesadzic) i wtedy oni zaczna lapac, ze moga Cie stracic, ze cos jest nie tak. Trzeba tez byc tajemniczym i troszke nasciemniac, zeby wzbudzic zainteresowanie – nudziaż nikomu nie jest potrzebny…

Przewiń na górę