raptor
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 30 września 2010 at 13:40 W odpowiedzi: Ekspres do kawy-jaki??
W tej dziedzinie liczą się….cóż to za brednie ? A gdzie Jura, Miele czy Smeg ??? Chyba za dużo łazicie po jakiż Biedronkach i Lidlach 🙄 🙄
30 września 2010 at 13:27 W odpowiedzi: Emocje przelane na papier…Ciężki, dołujący kaliber..Olbrzymia ilożć zdań oznajmujących, patetyczne porównania, masochistyczny i depresyjny wydźwięk słów. No i faktycznie brzmi jak autobiografia. Nie wiem, czy to zaleta czy wada….Ale nie kupuję tego.
28 września 2010 at 19:15 W odpowiedzi: męskie bredzenia… przed zmierzchem…Mam trudnożci z akceptacją ubogich, częstochowskich rymowanek.
28 września 2010 at 18:43 W odpowiedzi: męskie bredzenia… przed zmierzchem…O kqrwa, co za bełkot 🙄
28 września 2010 at 09:40 W odpowiedzi: czy to tylko męskie ozdoby?![usunięto_link] wrote:
Mój narzeczony nosi łańcuszek i taka sama bransolete. Ma także 3 pierżcionki – takie bardziej obrączki – z czego jedną mam identyczną ale jeszcze nie żlubną 😉 i nie widze w takich ozdobach nic dziwnego czy podejrzanego 🙂
Dla mnie taki ktoż, jest po prostu zniewieżciały. A paznokci czasem nie maluje ❓ 😆
21 września 2010 at 18:14 W odpowiedzi: okazywanie uczuć na wielkich miejskich billboardachHe he…to „raczej” odnosiło się do poziomu…
Tutaj mamy natomiast całkiem czytelny przekaz:
popularnożć – przeciez to jakas wioskowo-festynowo-dozynkowa nisza..
No ale nie bądźmy małostkowi, jak go zwał – tak zwał 😉
I nie przepraszaj, każdy ma prawo do swoich sądów, a nie ma nic gorszego niż obłuda. Ja tam na ten przykład zawsze walę prosto z mostu i gdzież mam, czy komuż się to podoba czy nie. 😀21 września 2010 at 17:16 W odpowiedzi: okazywanie uczuć na wielkich miejskich billboardach@izaczek wrote:
…. tylko co ma mój komentarz na temat muzyki DP do billboardów? 🙄
A to, że szufladkujesz słuchaczy tego typu muzyki, jako wieżniaków i ludzi „nie na poziomie”. I nie dziwiłbym się Tobie wcale, gdyby nie to, że negujesz moje stwierdzenie: „wież=kożciół”. Nadążasz ? Czy dyskusja jałowa…nie wiem, przecież nie musisz w niej uczestniczyć. Zawsze pozostają przecież topiki o szmatkach i cud-dietach… 😉
21 września 2010 at 16:30 W odpowiedzi: okazywanie uczuć na wielkich miejskich billboardach@izaczek wrote:
co to za cytat niby moich słów, ktorych jednak nie kojarze?
nie pomylili Ci się nadawcy komunikatu?poza tym mieszasz tematy i wyrywasz z kontekstu.. rrr
Proszę bardzo:
➡ [usunięto_link]21 września 2010 at 15:58 W odpowiedzi: okazywanie uczuć na wielkich miejskich billboardach@izaczek wrote:
W małych wioskach, wokół kożcioła koncentruje się życie towarzyskie. Rytm dnia wyznaczają godziny mszy, a za jedną z głównych atrakcji uznaje się tam wszelkie newsy, typu: kto z kim.
skąd wiesz? bo podobno pochodzisz z miasta? hmmm..
ja mam babcię na wsi i jakos nie zauwazylam zeby zycie koncentrowało się wokół koscioła.. bardziej wokół stacji benzynowej gdzie panowie chyba 24h/dobe mogą kupic alkohol..
🙄
Każdy ma kogoż na wsi. A co to niby znaczy to „hmmmm….” ??
I to jeszcze w kontekżcie tego kwiatka:
@izaczek wrote:popularnożć – przeciez to jakas wioskowo-festynowo-dozynkowa nisza..
nikt na poziomie raczej tego nie słucha.. 🙄
Poziom….dyskusyjna sprawa, nieprawdaż ❓ 😆
21 września 2010 at 15:46 W odpowiedzi: okazywanie uczuć na wielkich miejskich billboardachW małych wioskach, wokół kożcioła koncentruje się życie towarzyskie. Rytm dnia wyznaczają godziny mszy, a za jedną z głównych atrakcji uznaje się tam wszelkie newsy, typu: kto z kim. Billboard w takim miejscu, byłby więc prawdziwym plotkarskim wydarzeniem. A zadaniem każdego billboardu jest wzbudzać jak najszersze zainteresowanie i wyzwalać emocje. Uff…Może powinienem pisać wielkimi literami, czy coż 🙄
18 września 2010 at 11:09 W odpowiedzi: okazywanie uczuć na wielkich miejskich billboardachPrzede wszystkim, to pomysł stary jak żwiat. 🙄 Tak samo jak pierżcionek zaręczynowy, w kieliszku wypełnionym szampanem. Poza tym, nie wiem czy chciałbym, aby z każdego miejsca w mieżcie atakowały mnie czyjeż miłosne wyznania, życzenia czegoż tam i tym podobne historie. Być może pomysł sprawdził by się gdzież na wsi, najlepiej w pobliżu kożcioła 😆
17 września 2010 at 15:47 W odpowiedzi: Owlosienie lonowe u kobiet[usunięto_link] wrote:
Chyba jestes jedynym mężczyzna któremu to się podoba 8) dla mnie jest to dosyc,że nie estetyczne to i to żwiadczy o kobiecie np włosy na nogach no ludzie! to nie żredniowiecze.. jest to czynnożć codzienna lub co jakiż czas w zależnożci jak kto sobie robi depilacje.. co do łonowych włosy są absolutnie na nie!!!!
Gdy zaczynałem bawić się w te klocki, a więc w roku 1990 mniej więcej, żadna z lasek się tam nie goliła (a trochę ich miałem). Więc nie gadaj mi o jakimż żredniowieczu 🙄 To stosunkowo nowa moda i ma prawo mi się nie podobać. I zwisa mi co na ten temat mówią inni faceci.
16 września 2010 at 19:09 W odpowiedzi: Dania z seremDanie z serem to oczywiżcie pizza 🙄 Sto tysięcy rodzajów placków, gdzie podstawą jest ser. Pizza oczywiżcie tylko z pizzerii – żadne tam domowe barachła, ani podeszwy z supermarketu…Na cienkim cieżcie, z niewieloma składnikami i do tego jakiż ostry sos. I zimna pepsi. Mniam, mniam 😛
No, no..Jestem pod pieprzonym wrażeniem….Przekartkowałem też trochę inne wpisy – działają na wyobraźnię 8)
Tyle, że ten blog się nie otwiera 😕 Muzyka ? Proszę bardzo:
[usunięto_link]
W razie czego mam też 100 tysięcy innych propozycji 🙂 - AutorOdp.