Zauroczona
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 20 stycznia 2009 at 11:28 W odpowiedzi: walentynkowy nastrój?
Walentynki to ja wole przespać i zapomnieć.
20 stycznia 2009 at 11:14 W odpowiedzi: Bio-C.L.A. z zielona herbatądziekuję. No zdania sa podzielone, chyba najlepiej sama spróbuję i wyrobię sobie własną opinię. Ale dzięki 🙂
20 stycznia 2009 at 11:14 W odpowiedzi: Bio-C.L.A. z zielona herbatądziekuję. No zdania sa podzielone, chyba najlepiej sama spróbuję i wyrobię sobie własną opinię. Ale dzięki 🙂
16 stycznia 2009 at 17:58 W odpowiedzi: jak przezyc rozlake?Byłam w identycznej sytuacji 2,5 roku temu.
Mój chłopak był Amerykaninem. W Polsce nie mógł znaleźć pracy, oszczędnosci sie kończyły więc postanowił wyjechac do USA, zarobić i za 3-4 miesiecy wrócić.
Nie wrócił nigdy…..Nie pisze tego, żeby Cie zdołować, ale i takie przypadki sie zdarzają. Miłożc na odległożć – ok. Ale to musi byc prawdziwa MIŁOśĆ. U nas najwyrazniej tego nie było.
6 stycznia 2009 at 10:11 W odpowiedzi: …—…Niestety, do facetów czasem trzeba walic prosto z mostu. Ale też nalezy zachowac umiar! 🙂
6 stycznia 2009 at 08:04 W odpowiedzi: …—…z powyższej rozmowy wg mnie wynika, ze dziewczyna pod pretekstem opowiedzenia chłopakowi snu próbuje sprowokować temat pocałunków..najwyraźniej ma na to ochotę.
Chłopak jednak, jak to chłopak….. nie rozumie aluzji i w sumie słusznie stwierdza, źe sen to tylko sen.
Gdyby był nia zinteresowany, na pewno inaczej by zareagował.Takie moje zdanie
5 stycznia 2009 at 21:21 W odpowiedzi: Jak zapomnieć?mój błąd polega na tym, ze zamiast myżlec o przyszłożci, rozpamiętuję przeszłożć.
Ciagle słyszę jego głos, widzę przed oczami jego twarz. Każde miejsce w którym byliżmy, każda rocznica…… jak się uwolnic od tych okropnych mysli?!?!5 stycznia 2009 at 21:03 W odpowiedzi: Jak zapomnieć?[usunięto_link] wrote:
Skoro się rozstaliżcie to oznacza,że coż było nie tak i to bardzo,skoro nie dało się tego naprawić.
Problem w tym, ze nie wiem dokładnie co się stało. Po prostu on uznał, że to nie „TO” 🙁
dzięki tomek, dużo piszę z ludźmi i to faktycznie pomaga…ale ból mimo wszystko jest rozdzierający 😥
3 stycznia 2009 at 23:10 W odpowiedzi: ?🙄
3 stycznia 2009 at 13:37 W odpowiedzi: Męska depresjaDziekuję za rady, mimo iż wydaja mi sie zbyt „smiałe” i „odwazne”….. w tym przypadku jestem wyjątkowo ostrozna i uważam na kazdy ruch, żeby czegoż nie spaprać….
ale ten spacerek wydaje mi sie sympatycznym pomysłem, tym bardziej, że zaczyna się poprawiac pogoda i jest na prawdę ładnie.3 stycznia 2009 at 11:52 W odpowiedzi: Męska depresjadziękuję za odpowiedzi tomku,
a czy jesli zaproponuje spotkanie dzisiaj lub jutro, nie będzie to zbyt „narzucające”? (gadałam z nim wczoraj na GG, a widzielismy sie przedwczoraj)3 stycznia 2009 at 10:56 W odpowiedzi: Męska depresja[usunięto_link] wrote:
niech wie że jak coż to chętnie z nim pogadasz
wczoraj przez GG mu to powiedziałam. Podziękował.
Czy moge mu zaproponować spotkanko? czy to juz bedzie narzucanie?
A jesli już to kawa/spacer? (żeby można było spokojnie pogadać), czy jakaż rozrywka w postaci knajpka, karaoke – zeby się rozluźnił, zapomniał na chwilę…2 stycznia 2009 at 18:02 W odpowiedzi: ?😀
2 stycznia 2009 at 12:29 W odpowiedzi: ?Czyli powinnam wyjżć sama z inicjatywą i nie czekac az on zaproponuje spotkanie?
Bardzo mi na nim zależy i boje sie, że zrobię/powiem coż źle co jeszcze bardziej pogrąży tą i tak dziwna sytuację… - AutorOdp.