- Odp.
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ludzie co to za brednie z tym przemieszczaniem się „botoksu” do mózgu. Co do szczurów to tak jak każdy lek jest na nich testowany aby okreżlić odpowiednią dawkę bezpieczną dla człowieka, a jeżli chodzi o to „niby” przemieszczanie to toksyna botulinowa była testowana w leczeniu padaczki w związku z czym wstrzykiwano ją szczurom prosto do mózgu i uzyskiwano bardzo pozytywne efekty.
Co prawda nie odnoszę się do komentarzy,ale do badań nad szczurami. Badania owe wcale nie są do końca wiarygodne. Było w historii wiele takich przykładów gdzie lek nie szkodził szczurom,a matki zachodzące w ciąże rodziły dzieci bez rąk i nóg. Więc puki nie ma badań nad ludźmi do danej substancji należy odnosić się ostrożnie. Badania na zwierzętach są tylko odnożnikiem. A tak poza tym sam botoks to jedna z największych trucizn na żwiecie, dla człowieka 😉
Tak samo w wielu farbach do włosów znajduję się np. ołów co w przypadku nie domycia rąk, bądź skaleczenia głowy może doprowadzić do zatrucia. Tak samo składniki wielu żeli pod prysznic czy plastikowych pojemników są szkodliwe (oczywiżcie nie wszystkie) czy żrodki utrzymujące zapach w antyperspirantach ,a w temacie się milczy. Ludzie mają to w d**** 😉Pokarz źródło tego badania,bo sądzę ,że kłamiesz (bądź powtarzasz po kimż) jako ,że znam tą substancję dożć dobrze.
[usunięto_link] wrote:
Botoks jest również wykorzystywany w okulistyce. Tak naprawdę pojawiają sie jakież mega negatywne opinie i zdjęcia bazujące na wariatach którzy po prostu przesadzili z zabiegami, bo najzwyczajniej w żwiecie to bardzo chwytliwe informacje.
Botoks zawsze widać. Widziałem panie, znane ze żwiata mody Paryża i gołym okiem widać nienaturalnożć, pewien zanik mimiki. I tylko nie mówi,że trzeba go zrobić dobrze,bo osoby te są znane na żwiecie.
aha, pogrubiłam tekst „badań nad ludźmi” oczywiżcie jest tam też drugi błąd – puki (pisze się póki) 🙂
Moja droga – już nie wiem, kto zaczął – . Niewiele jeszcze wiem, ale w twoim fanatycznie wyredagowanym pożcie nawrzucałaż tyle linków do badań… że nie moglam nie zwrócić na nie uwagi.Wszystkie sprawdziłam i radzę Ci się nauczyć angielskiego… na oficjalnych stronach nikt nie potępia botoxu, a nawet na tych pisanych indywidualnie, gdzie autor pisze o jej szkodliwożci, są również słowa:
There are in fact a few genuine medical reasons where very small doses of botulinum toxin can be useful, such as prolonged headaches in severe migrane sufferers, and a few surgical operations where carefully controlled use of the toxin can make the operation more successful.
czyli jednak może być przydatny…
Wiadomo, że jest to najbardziej neurotoksyczna substanancja na żwiecie itd… ja sama nigdy się nie poddałam zabiegowi, ale zanim zacznę coż piętnować, to raczej doczytam… co powiesz ludziom, dla których to jest jedyny ratunek w przypadku migren uniemożliwiających normalne życie? Ja chciałam zapytać, czy ktoż jest po likwidacji kurzych łapek… a tu taki ogień 🙂 fajnie 🙂
Mam nadzieję, że to nie do mnie? Bo to nie ja powrzucałam tu linki 🙂 A jesli do Kowala, to to chyba facet jest 😉
Kowal czytałam wiele Twoich postów i zawsze jesteż na NIE.Jeżli chodzi o rodzenie dzieci bez rak czy bez nóg to jest wiele czynników wpływających na takie upożledzenia i wydaje mi się że większożć jest uwarunkowana genetycznie. Co do pań o których piszesz to wydaje mi się że tutaj zadziałał bardziej brak umiaru niż brak umiejętnożci lekarza czy też negatywne skutki „botoksu” . Nie neguje Twojej wiedzy na temat toksyny botulinowej, ale jak napisała Malwiina nie mogłeż widzieć wszystkich osób po takich zabiegach. A komentarzem o wyżmiewaniu się z np. „napompowanych ust” to sam się ożmieszasz, bo skąd możesz wiedzieć czy akurat pełniejsze usta napotkanej kobiety nie są jej naturalnym pięknem??? No bo chyba nie napiszesz, że takie się nie zdarzają i żebym poparła to jakimiż dowodami???
No to chyba do Kowala 🙂
ja dzisiaj jeszcze troche popytałam… i generalnie postanowiłam się umówić do lekarza, co też uczyniłam 🙂
[usunięto_link] wrote:
Kowal czytałam wiele Twoich postów i zawsze jesteż na NIE.Jeżli chodzi o rodzenie dzieci bez rak czy bez nóg to jest wiele czynników wpływających na takie upożledzenia i wydaje mi się że większożć jest uwarunkowana genetycznie. Co do pań o których piszesz to wydaje mi się że tutaj zadziałał bardziej brak umiaru niż brak umiejętnożci lekarza czy też negatywne skutki „botoksu”
Tobie się wydaje ,a wystarczy przeczytać badania.
[usunięto_link] wrote:. Nie neguje Twojej wiedzy na temat toksyny botulinowej, ale jak napisała Malwiina nie mogłeż widzieć wszystkich osób po takich zabiegach. A komentarzem o wyżmiewaniu się z np. „napompowanych ust” to sam się ożmieszasz, bo skąd możesz wiedzieć czy akurat pełniejsze usta napotkanej kobiety nie są jej naturalnym pięknem??? No bo chyba nie napiszesz, że takie się nie zdarzają i żebym poparła to jakimiż dowodami???
Nie ,wcale się nie ożmieszam ,bo mówię o tych ,które sobie to robiły. I co najwyżej one się ożmieszają. I wcale też nie jestem ze wszystkim na nie, użwiadamiam ludzi w niektórych rzeczach,bo są zmanipulowani. Nie będę komentował jak ktoż pisze żeby jeżć warzywa,bo to prawda i nie trzeba się powtarzać. I pewnie wszystkich osób nie widziałem i co z tego. Mówię o tych co widziałem i jakoż się nie pomyliłem,a nie było ich 5 😉
Kowal… czy nie widzisz, że prowadząc tę dyskusję w taki sposób powodujesz, że zamiast użwiadamiania, robisz tak, że na przekór Tobie, nawet niedowiarkowie zaczną popierać botoks? Badania, które przytoczyłesz są nic nie warte… poszukaj wiarygodnych. A skoro jest tak szkodliwy, jakim cudem jest dopuszczony przez FDA do terapii? Dlaczego w Polsce jest zarejestrowany jako lek? Dlaczego wolno go stosować we wszystkich cywilizowanych krajach…? To nie jest kasa taka jak w paliwach, że rząd zrobi wszystko, żeby lobby botoksowe ich kochało… dopiero od tego roku jest VAT na usługi, do tej pory państwo nic nie miało z tych zabiegów…. nie mało żadnego biznesu… a jednak botoks jest dopuszczony do obrotu… ja jeszcze sama nie miałam i niewiele jeszcze wiem, ale logiczne myżlenie ma tu pole do popisu. Powodzenia!
[usunięto_link] wrote:
Kowal… czy nie widzisz, że prowadząc tę dyskusję w taki sposób powodujesz, że zamiast użwiadamiania, robisz tak, że na przekór Tobie, nawet niedowiarkowie zaczną popierać botoks?
Droga wolna…
[usunięto_link] wrote:
Badania, które przytoczyłesz są nic nie warte… poszukaj wiarygodnych.
Nic nie warte, a to niby dlaczego. Nie ożmieszaj się. To już nawet badania FDA o kant tyłka można rozbić? To nie wiem jakie Ty badania czytasz i co jest dla Ciebie wiarygodne.
[usunięto_link] wrote:
A skoro jest tak szkodliwy, jakim cudem jest dopuszczony przez FDA do terapii?
Takim cudem ,że jest stosowany nie tylko w celach kosmetycznych. A to ,że truciznę się dopuszcza do sprzedaży to nic nowego. Nawet po wybuchu w Japonii w ostatnim czasie, Unia nagle dopużciła 10krotnie wyższe stężenie substancji radioaktywnych w żywnożci. Wystarczy żledzić, kasa,kasa.
[usunięto_link] wrote:
Dlaczego w Polsce jest zarejestrowany jako lek?
Już pisałem wyżej ponieważ stosowany jest nie tylko do celów kosmetycznych,a również leczniczych. A samo rejestrowanie jako lek powinno Ci dać do myżlenia,że może wywołać efekty uboczne. A ,że jest to trucizna to wiadomo od dawna.
[usunięto_link] wrote:
Dlaczego wolno go stosować we wszystkich cywilizowanych krajach…? To nie jest kasa taka jak w paliwach, że rząd zrobi wszystko, żeby lobby botoksowe ich kochało… dopiero od tego roku jest VAT na usługi, do tej pory państwo nic nie miało z tych zabiegów…. nie mało żadnego biznesu… a jednak botoks jest dopuszczony do obrotu…
Co ma do tego państwo? Nie ma biznesów, dobre sobie. Na takich usługach zarabiają firmy farmaceutyczne.
[usunięto_link] wrote:
ja jeszcze sama nie miałam i niewiele jeszcze wiem, ale logiczne myżlenie ma tu pole do popisu. Powodzenia!
Także przeczytaj co teraz napisałem i życzę logicznie się nad tym zastanawiać. Wiedzy jak sama piszesz nie masz, a wystawiasz żmiałe tezy podważając badania. 2,5 miliona wstrzyknięć rocznie – toż to nie biznes 😉
Coż Ty taki zawzięty? mniejsza z tym… szkoda mi na Ciebie czasu.
Ja zadzwoniłam, umówiłam się na konsultację do lekarza i idę się o wszystko dokładnie wypytać 🙂 Koleżanka poleciła mi lekarkę, strasznie z niej zadowolona jest, więc ja też tam idę. Przy okazji może wyprostuję kilka dermatologicznych kwestii 🙂
Wizytę mam za dwa tygodnie, to napiszę, jak poszło 🙂 W każdym razie, wstępnie Pani w rejestracji powiedziała, że w moim wieku to raczej zaproponują łagodne zabiegi kwasem hialuronowym niż toksynę botulinową, ale przede wszystkim muszę się spotkać z lekarzem i porozmawiać 🙂 Specjalista mnie oceni i podopowie 🙂 Już wiem na pewno, że lepiej wczeżniej profesjonalnie o siebie zadbać, niż potem po 50tce ratować to, co zostało 🙂
[usunięto_link] wrote:
Coż Ty taki zawzięty? mniejsza z tym… szkoda mi na Ciebie czasu.
Tak to jest jak sie nie ma żadnych dowodów tylko swoje widzimisię. W niczym zawzięty nie jestem ,same fakty przedstawiam.
[usunięto_link] wrote:
Ja zadzwoniłam, umówiłam się na konsultację do lekarza i idę się o wszystko dokładnie wypytać 🙂 Koleżanka poleciła mi lekarkę, strasznie z niej zadowolona jest, więc ja też tam idę. Przy okazji może wyprostuję kilka dermatologicznych kwestii 🙂
Wizytę mam za dwa tygodnie, to napiszę, jak poszło 🙂 W każdym razie, wstępnie Pani w rejestracji powiedziała, że w moim wieku to raczej zaproponują łagodne zabiegi kwasem hialuronowym niż toksynę botulinową, ale przede wszystkim muszę się spotkać z lekarzem i porozmawiać 🙂 Specjalista mnie oceni i podopowie 🙂 Już wiem na pewno, że lepiej wczeżniej profesjonalnie o siebie zadbać, niż potem po 50tce ratować to, co zostało 🙂
No faktycznie w tym wieku to albo istotnie o siebie nie dbasz,albo masz konkretny problem z cerą. Każdy ma swoją wizję dbania o siebie, powodzenia.
Jestem tutaj nowa i Kowal jak się pewnie domyżlasz nie weszłam do tego wątku przez przypadek, a więc masz kolejną osobę, którą możesz obrażać. Pewnie sporo osób szuka informacji na forach o takich zabiegach, a Ty wziąłeż sobie za zadanie nie tylko przedstawianie botoksu w niekorzystnym żwietle, ale i rozliczanie wszystkich forumowiczek z ich decyzji oraz szufladkowanie niektórych jako mało zadbane ingerujące w naturalne piękno lale. No cóż raczej dołączę do tego grona bo przymierzam się do takiego zabiegu. Jak dla mnie botoks jak każdy LEK ma swoje skutki uboczne, dlatego tak ważny jest dokładny wywiad lekarza na wizycie konsultacyjnej no i UMIAR!!!
[usunięto_link] wrote:
Jestem tutaj nowa i Kowal jak się pewnie domyżlasz nie weszłam do tego wątku przez przypadek, a więc masz kolejną osobę, którą możesz obrażać.
Gdzie ja kogoż obraziłem?
[usunięto_link] wrote:
Pewnie sporo osób szuka informacji na forach o takich zabiegach, a Ty wziąłeż sobie za zadanie nie tylko przedstawianie botoksu w niekorzystnym żwietle,
Przedstawiłem gołe fakty w postaci badań. Reszta została już tutaj napisana. Jeżli ktoż chce zrobić zabieg zawsze warto żeby miał rozeznanie w każdym żwietle, nie tylko w tym jasnym. A ,że dla mnie wygląda sztucznie, moja opinia i widocznie coż zauważam, u niektórych. Tak jak mogą Ci się podobać kwiatki, a czy będziesz rozpoznawać ,że są sztuczne kwestia percepcji.
[usunięto_link] wrote:
ale i rozliczanie wszystkich forumowiczek z ich decyzji oraz szufladkowanie niektórych jako
mało zadbane ingerujące w naturalne piękno lale.Tutaj rozumiem działa kobieca fantazja? 😆
[usunięto_link] wrote:
No cóż raczej dołączę do tego grona bo przymierzam się do takiego zabiegu. Jak dla mnie botoks jak każdy LEK ma swoje skutki uboczne, dlatego tak ważny jest dokładny wywiad lekarza na wizycie konsultacyjnej no i UMIAR!!!
To super.
Ja również przymierzam się do tego zabiegu i też uważam, że jak się ma dobrego lekarza i trochę oleju w głowie oraz zna się umiar, to botoks jest jak najbardziej bezpieczny. Ja jestem już umówiona na konsultację w przyszłym tygodniu i bardzo się cieszę 🙂
jak będziecie po zabiegach dziewczyny to napiszcie na forum jak zabieg wygląda w waszej opinii, czy widać od razu jakaż zmianę i zapytajcie lekarza jakim preparatem miałyżcie robiony zabieg
Wiem że na rynku istnieje kilka preparatów na bazie toksyny botulinowej
