- Odp.
zjedz muchomora. jak nie umrzesz – znaczy, że się uodoprniłeż, a jak zdechniesz…
to chwała Bogu 😀
Szczerze to ja też wole jak zima jest mroźna, ale bez gwałtownych wiatrów. Nawet dzieci mniej chorują, bo sporo biegają bawiąc się w żniegu. Coż w tym musi być 🙂
truskawka22 – Nie ma znaczenia czy podaje się syrop, czy kapsułki, ważny jest efekt.Ja tez wolę jak jest zima prawdziwa ze żniegiem i mrozem 🙂 Powietrze jest rzeżkie i dzieci chętniej wychodzą z domu. U nas jesień minęła bez najmniejszego katarku i oby tak dalej ale vitamarin nadal podaję.
Najlepsze na dolegliwożci jest mleko z masłem i miodem. Chociaż nie przepadam za tym smakiem, to jeszcze mnie nie zawiódł i stawia zawsze na nogi.
Lubię mleko z masłem, miodem i czosnkiem, pije raz na jakiż czas na noc, lepiej mi się żpi, ale nie zauważyłam, żeby wpływało to na odpornożć, przynajmniej nie u nas. Dzieciom podaję tylko na rozgrzanie, jak długo są na dworze, ale także nie sądzę, że ma to wpływ na ich zdrowie, bo i tak pociągają nosami.
Moje dzieci nie chcą pić mleka z czosnkiem i miodem, poza tym jeden i drugi to alergik. Mi tez za specjalnie ten napój nie pomaga. U mnie na szczężcie nawet nosami nie ciągają .Jeszcze nie było takiej jesieni i zimy, żeby nie chorowali, odpukać ta jest pierwsza i oby tak dalej 🙂
A karmiłaż ich długo piersią? Zbyt wczesne przerwanie i złe odżywianie podczas ciąży i po niej wpływają na odpornożć dzieci. Teraźniejsze odżywianie również.
Pierwsze dziecko karmiłam krótko bo zaledwie 3 miesiące, a drugie karmiłam 13 miesięcy. W ciąży odżywiałam się zdrowo, staram się również o to żeby dzieci jadły zdrowo. Ale juz chyba z natury sa niejadkami bo już próbowałam wszystkiego, bez skutku ;(
3 miesiące to faktycznie krótko, karmienie jest istotne w budowaniu odpornożci, u mnie trwało to mniej więcej do roku. Dzieci niejadki to jednak nie tragedia, maluchy przeważnie jedzą tyle ile potrzebują, może twoje po prostu więcej nie potrzebują???
Nie wiem, może i nie potrzebują więcej ale jak to każda mama, zamartwiam się, że marnie jedzą ;( Myslę, że w takim wypadku lepiej jest podawać witaminki w syropkach czy kapsułkach, żeby nie zabrakło ich w organizmie.
słuchajcie, a polecicie coż na katar.. już tyle czasu się z nim męczę i nadal nic… laryngolog przypisuje mi coraz mocniejsze i gorsze leki, po ostatnich mam podrażniony i krwawiący nos termo
Jeżeli chodzi o preparaty, to na pewno jednym ze skuteczniejszych jest herbatka ziołowa ESSIAC. Jest to mieszanka ziołowa, która jest bardzo znana w Kanadzie, a i w Polsce ma już wielu zwolenników. Na pewno warto spróbować.
[usunięto_link] wrote:
słuchajcie, a polecicie coż na katar.. już tyle czasu się z nim męczę i nadal nic… laryngolog przypisuje mi coraz mocniejsze i gorsze leki, po ostatnich mam podrażniony i krwawiący nos termo
Zdecydowanie udaj się do alergologa!!! Ciągły katar to ewidentny objaw alergiczny¦ Daj sobie spokój z tym laryngologiem. Aż dziw, że sam Cię tam nie wysłał…
Czytałam ostatnio kilka artykułów na temat odpornożci dzieci i tego jakie skutki może mieć niedobór kwasów omega. Powiem szczerze, że o większożci nawet nie wiedziałam. Ale warto zwrócić na to uwagę, bo poza odpornożcią kwasy omega wpływają także na inne funkcje organizmu.
