ForceRecon
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 19 lutego 2008 at 11:29 W odpowiedzi: (anty)romantyczne wyznanie?!
Ale czy bycie z kimż i kochanie się to tylko spełnianie wzajemnie potrzeb? Oczywiżcie można żyć w związku bez jakiż wielkich emocji, ale czy to jest fajne do końca? Przecież włażnie te wybuchy uczuć dają nam energię. Może istnieją takie związki, ale ja bym nie chciała w takim się znaleźć i na pewno długo bym nie wytrzymała. Związek nijaki nie jest dla mnie miłożcią.
19 lutego 2008 at 07:19 W odpowiedzi: (anty)romantyczne wyznanie?![usunięto_link] wrote:
Szczerze to chciałabym z nim spędzić resztę zycia. Tylko jego wyznanie sprawiło, że nie wiem czy to dobry pomysł.
Nie dobrze, jeżeli pojawiły Ci się wątpliwożci. Nie możesz się wahać – związać się z kimż na całe życie to poważna decyzja. Podejmując ją nie powinno się mieć wątpliwożci
18 lutego 2008 at 12:02 W odpowiedzi: (anty)romantyczne wyznanie?!Jeżeli zawsze tak było, to chyba problemu nie ma. Jesteż z nim, kochasz go, więc jednoczeżnie akceptujesz go takim, jakim jest. Jeżeli od zawsze nie był wylewny, to raczej już się nie zmieni. Przeszkadza Ci to? No cóż, to chyba musisz sie zastanowić czy chcesz być z takim człowiekiem. Mój partner też nie jest wylewny w uczuciach, ale wiedziałam to od początku i nie przeszkadza mi.
Mówisz, że nigdy nie przeżywał emocji w stosunku do Ciebie. No to kochał Cie?18 lutego 2008 at 11:56 W odpowiedzi: Przyznajcie się !!!!Jasne, że nie. Jeżli tyłek może mi zmarznąć to zakładam płaszcz.
15 lutego 2008 at 07:53 W odpowiedzi: Co dostałyżcie na Walentynki?Nic nie dostałam. Nie obchodzę tego dnia szczególnie, no a druga sprawa, ze nie spedzaliżmy go razem.
14 lutego 2008 at 22:52 W odpowiedzi: Lubisz czy nie lubiszNie
Czy lubisz biały słonecznik?
14 lutego 2008 at 22:06 W odpowiedzi: zespół napięcia przedmiesiączkowegoNie miałam nigdy większych problemów z napięciem przed okresem. Żadnych kłótni, napadów apetytu, zmiennych nastrojów. Jedynie co, ból i napięcie piersi, nic poza tym. Bardzo rzadko boli mnie głowa dzień przed okresem, ale na szczęscie bardzo rzadko.
14 lutego 2008 at 17:14 W odpowiedzi: Masz czy nie maszMam, dwa
Czy masz marzenia?
14 lutego 2008 at 15:44 W odpowiedzi: zycie w polsce..Nie odczuwam jeszcze wzrostu cen, mieszkam jeszcze z rodzicami. A to co kupuje dla siebie, to albo w małych ilożciach, albo rzadko. Ale wiem, że nawet jeżli już bym chciała wziać żlub i zamieszkać z moim, to pojawia się pierwszy problem. Nie stać mnie na zrobienie żlubu i wesela (nawet takiego dla bliskiej rodziny i przyjaciół). Zamieszkać razem. Okej, nie musze martwić się o mieszkanie, bo on ma domek, ale nie chcę być drugim dzieckiem jego rodziców. A wiemy jak to jest dzisiaj z pracą, zresztą najpierw muszę się obronić.
Nie narzekam do końca, bo nie jest mi źle, ale na pewno mogło by być lepiej.14 lutego 2008 at 12:25 W odpowiedzi: Dziewczyny – Jaki meski dezodorant was kreci??Full Speed z Avonu
Toaleta w pizzerii, las, klatka schodowa, namiot, park i były jeszcze inne mniej i bardziej dziwne miejsca, ale nie pamietam.
13 lutego 2008 at 21:03 W odpowiedzi: Darmowy Nivea Good-bye Cellulite[usunięto_link]
13 lutego 2008 at 15:33 W odpowiedzi: Dlaczego wolicie starszych facetów?U mnie zawsze jakoż się zdarzało, że byli starsi, róznica, 2, 8 a teraz 6 lat. Nie wybieram tylko starszych, po prostu tak chce los. O moim obecnym nawet nie wiedziałam ile ma lat. Nie potrafię powiedzieć czemu starsi. No chyba po prostu
13 lutego 2008 at 12:47 W odpowiedzi: jak czeszecie włosyMyje co drugi, trzeci dzień. Szampon, odżywka. Suszę, trochę pianki. Czasami noszę rozpuszczone, czężciej w kucyk i opaska. Przy specjalnej okazji podkręcam końcówki.
13 lutego 2008 at 12:39 W odpowiedzi: gosposia?Nie mam takiego problemu, mój jednak dba o porządek u siebie. Jednak troszkę podobna sytuacja, jeżeli chce coż ze sklepu słyszę: Kochanie idź do sklepu… Już go nauczyłam, że mogę iżć, ale on też może zejżć na dół. Gdy kolejny raz powiedziałam mu, że nie pójdę, nauczył się i sam idzie, jeżli coż chce.
Podobnie można zrobić ze sprzątaniem. Rozrzuca ciuchy, to Ty ich nie podnoż, sprzątaj po sobie tylko, bądź inna wersja przestań wogóle sprzątać. Wiadomo, nie możesz doprowadzić domu do ruiny, ale takie tydzień, bądź dwa poskutkują. Mimo wszystko jacy faceci nie są, też po jakimż czasie zacznie im przeszkadzać. Jeżli już posprząta, wypierze itp to zapytaj go czy to takie trudne?
jeżli nie chcesz tego w taki sposób zrobić to po prostu powiedz mu, że nie może tak być. Jeżeli planujecie przyszłożć to masz być jego żoną i partnerką a nie gosposią. - AutorOdp.