G.
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
Mam taki sam problem, ale u mnie jest to spowodowane tym jak rosną krzywo moje rzęsy.
Ja w sumię z domu też zawsze wychodzę w makijażu [bez to tylko w wyjątkowych okolicznożciach]. Puder, tusz, eyeliner i kredka to musi być zawsze. Niestety natura obdarzyła mnie jasnymi rzęsami i trzeba to maskować.
A wogóle to nigdy nie wiadomo kto zza rogu się wyłoni.
Ja na codzień to tusz, podkład i eyeliner (bądź czarna kredka). Cienie używam jak mam więcej czasu do wyjżcia, prędzej kolorowe kredki.
Ja najczężciej kupuję z NewYorkerze, Reserved, C&A, i Stradivariusie. W Croppie i Terranovie też się znajdzie coż fajnego.
Najbardziej podobał mi się ostatnio soundtrack do filmu „Królowie nocy” [We Own the Nihgt].
Ja z moją mamą raz mam dobry kontakt, a raz nie. Włażcie to w naszych relacjach jest przewaga tego drugiego. Często nie potrafimy się dogadać, praktycznie zawsze mamy inne zdanie na dany temat. Nasze rozmowy kończą się na dniu codziennym, bo inaczej dochodzi do kłótni. Nie zwierzam jej się z niczego, bo wiem, że tylko źle bym na tym wyszła. Dożwiadczenie…
Mini jest nie dla mnie, ja ogólnie unikam spódnic i sukienek, źle się w nich czuję. Wydaje mi się, że nie wyglądałabym w nich za dobrze.
Ja mam przyjaciela i przyjaciółkę. Z każdym z nich rozmawiam o zupełnie różnych sprawach i moich problemach. Różnica jest jeszcze taka, że czasem bardziej jemu ufam niż jej, ale to kwestia tego jacy oni są, a nie ich płci.
