LenkaWZW
Twoje odp. na forum:
- Odp.
@Józia wrote:
żmieszą mnie wypowiedzi ” ni ejestem na sprezdaz” nigdy nie poszłabym na randkę za pieniądze. Nie mówie o sexie, ale o zwykłym spotkaniu rezcz jasna. Gdybyżcie dostały odpowiednią sumkę i nikt by sięo tym nie dowiedział, nie zawahałybyżcie się
Wiesz, każdy ma swoje zasady. Jeden by poszedł a drugi nie.
Ty może byż poszła ale nie każda by tak zrobiła 😉@Olguż wrote:
Nie ma złotych rad, do których można się zastosować, żeby w ogóle nie bolało, jeżli jest się zaangażowanym.
Ale warto zająć się nauką, pracą, spotykaniem ze znajomymi, poznawaniem nowych ludzi, własnym rozwojem (oczywiżcie w związku to również jest wskazane ;)).
Na pewno nie warto siedzieć cały czas w domu i płakać miesiącami. Jednoczeżnie nie ma co się łudzić: w pierwszym okresie nie będzie łatwo p****żć do porządku dziennego. Jednak łzy też się kiedyż kończą, a ból staje się coraz słabszy.Rozstanie zawsze boli, było i będzie trudne, nawet za trzydziestym razem. Chyba, że nastąpił zanik zaangażowania i wszelkich uczuć do partnera, a bycie z nim w związku zaczęło być udręką.
W innym razie… potrzeba czasu, który można dobrze lub gorzej wykorzystać.
w 100% zgadzam się z Olgusią. Kurde zawsze boli :/ Ale czas leczy rany i faktycznie z czasem boli mniej i mniej… aż zostają tylko wspomnienia, które wywołują coraz mniejsze i mniejsze emocje …
@A taki jeden… wrote:
Jedna rzecz w tym artykule jest wręcz genialna moim zdaniem. Faktycznie największym błędem jaki może popełnić mężczyzna jest chęć niesienia pomocy kobiecie na każdym kroku, dążenie do zapewnienia jej bezpieczeństwa itp. Mimo iż większożć kobiet deklaruje, że potrzebuje pomocy i wsparcia ze strony mężczyzny, to w dzisiejszych czasach większożć kobiet takiego faceta skreżli na korzyżć chamowatego macho. Co ciekawe wbrew temu, co się mówi, nie chodzi tu nawet o status materialny danego faceta. Ogólnie im większe chamidło i prymityw, tym ma lepiej. Raz że jest niby wtedy taki „męski”, a dwa że ma kobieta na co ponarzekać… Absurdalne ale prawdziwe. 🙁
Poza tym, kto powiedział, że mężczyzna we współczesnym żwiecie nie ma prawa do chwil słabożci, czy okazywania uczuć – jest to równouprawnienie, do cholery, czy go nie ma? I pomyżleć, że to niby kobiety są na każdym kroku dyskryminowane w prawach…Hallo !! Nie wszystkie kobiety są takie 🙁 JA tam nie chcę jakiegoż „chamowatego macho”, który będzie chamski, będzie miał mnie gdzież i może od żwięta będzie mi coż ręcznie próbował wytłumaczyć … :/
Niektóre kobiety wyżej mierzą … Tak jak i faceci …
Zgodzę się tylko z faktem, że kobieta zmienną jest ;p i jak nie kocha to często różnie się zachowuje …
No i faktem też jest, że niektóre laski ciągnie do takich „chamów” co jest dla mnie w pełni niezrozumiałe i wiąże się chyba z jakimż urazem z dzieciństwa :/@A taki jeden… wrote:
Ciekawa sprawa, zawsze się mówiło, że to faceci nie chcą żlubu, a dążą do tego włażnie kobiety. Czytając wasze niektóre wypowiedzi i wyciągając wnioski z ogólnych obserwacji obecnego żwiata, dochodzę do wniosku, że jest w tej chwili całkiem odwrotnie. To faceci chcą stałych związków i rodziny, a kobiety wręcz przeciwnie…
Ja tam mogłabym już jutro wyjżć za mąż … hehe
gdybym wiedziała, że to „ten”! na którym mogę polegać, ufać bezgranicznie … itd
A nie po kilku latach dowiedzieć się że mój „ukochany misio” lubi sobie skoczyć w boczek :/
Albo, że jest zupełnie innym człowiekiem niż przed małżeństwem…
To jest bardziej strach – obawa, niż niechęć do założenia rodziny …Hm… a ja włażnie miałam dziż egzamin i nie zdałam … :/
Kurde chyba zbyt pewna się zrobiłam po wyjechaniu na miasto … :((
No i pierwsza poprawka przede mną ;p za 2 tyg ;pAuto już mam (Opel vektra – czerwoniutki ;p) tylko, że biedaczek nie ma kierowcy 😀
Ja to chyba nigdy się nie chajtnę
Zawsze trafiam na totanych *** 😀
Zresztą mamy chyba kiepskie czasy na małżeństwa …
tyle teraz tego k*** się szerzy …Oczywiżcie, nie mówię, że jestem nastawiona anty do małżeństw…
Chyba każdej kobiecie marzy się żlub, taki bajeczny i z tym „jedynym” 🙂Hard-man chyba uwielbiasz temat dotyczące seksu 😀 ;p
Wątpie, żeby zapytał ją o seks jak biedaczek nie wiem jak ma na randkę kobitkę zaprosić 😉
Wiesz, nikt nie powiedział, żę jest taką dziewczyną, że po jednym SMS zakocha się w Tobie (myżlę,że są jeszcze na tym żwiecie normalne dziewczyny) ;pStaraj się ;p jeżeli Ci zależy… Przecież nie masz prosić jej od razu o rękę ;p Oczywiżcie nie narzucaj się zbytnio , pisz z głową ;p
I pamiętaj, że nie wiesz jaką Ona jest osobą ( chodzi mi tu o jej wnętrze), więc nie zakochuj się od razu 😀 (taka rada)
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Dziekuje LenkaWZW za te miłe słowa.. było mi to potrzebne:)
Doris1, jak masz go uwieżć, to uwiedź go skutecznie, a nie tak na niby…
Wypowiadasz się tak egzaltowanie – a czy będziesz potrafiła z nim znieżć zwykłą, szarą, dożć często monotonną codziennożć? 😥Jeżli wszędzie jest TAK, to go opętaj, Mała – myżlę, że warto!
No, ale musisz go też wyzwolić z jego ograniczeń… 😆Hard-man a kto się nie styka z tą szarą codziennożcią ?? 🙂
Czasem, życie tak daje w d***, że nawet ta ukochana bliska osoba działą nam na nerwy ;p
A życie to nie bajka 🙂 Każda miłożć z czasem się zmienia 🙂
Doris pewnie o tym wie ;pSinglem być 😀 to jest życie 😀
Rób to co Ci serce mówi ;p
Ja jestem tolerancyjna ;p … Usłyszałam Twoją historię i co? Nie zraziłam się, nie potępiam Cię ;p heeh
KOCHAJ I BĄDŹ KOCHANA 🙂
To jest najważniejsze, a zdanie jakiż popaprańców, którzy zatrzymali się na żredniowieczu po prostu olej … Ludzie zawsze byli i będą złożliwi. Będziecie musieli to przetrzymać … Bo pewnie przykre komentarze w waszym kierunku usłyszycie nie raz … 🙁
Ważne abyżcie byli szczężliwi i zdecydowani …
A rodzice … – złożć z czasem im minie …Hm musisz z nim porozmawiać … nie bój się tej rozmowy… jeżeli powiedział Ci, że chce zrezygnować z obecnego życia i być z Tobą to teraz do Ciebie należy wybór , czego Ty chcesz…
Wydaje mi się że on jest w tej chwili w gorszym położeniu od Ciebie ;p Wiesz… wskoczyć w jakież tam wdzianko, żlubować … a potem się zakochać w kobiecie …
A czy przypadkiem nie jest tak, że traktujesz go tylko jako przyjaciela ? Sądząc po tym co piszesz dużo Ci pomógł… Bratnia dusza to jedno a iskrzenie między ludźmi to drugie ;p A związek to już wogóle inna bajka ;p …
O kurcze … Kiepskie położenie …
Wiesz to nie jest zwykły facet z którym można się związać i potem go rzucić bo pewnie byż mu nieźle wykręciła żwiat do góry nogami … ;/No ale patrząc w innym kierunku… jeżeli chce podjąć taką decyzję to oznacza, że chyba nie do końca jest to pełne powołanie z jego strony …
A Ty ?? Czego chcesz??
Przecież to też jest też ważne …
Postrzegasz go jako faceta czy jako osobę duchowną ??[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Hmmm szczerze ja po takim spotykaniu się z kolesiami za kase , w lustro bym nie mogła spojrzeć …
Nie rób tego… To jest początek do tej – „złej” drogi …Lenka, nie znasz Parvati… To fajna, choć nieco ironizująca dziewczyna 🙄 no i mocna, że hej! Nie wierzę, że by rzeczywiżcie poszła, ale nawet gdyby, to przylałaby mu w dziób z kroka, że po nocach kasa fiskalna by mu się żniła przez miesiąc 😆 Nie wiem tylko, co by było z tymi pieniędzmi – wzięłaby, czy nie 😯 ?
Ale ogólnie masz absolutnie rację! Popieram – jesteż chyba mądrą kobietą, choć młodą, jak widzę 😉
hehe 🙂 moja odpowiedź była skierowana do Ghost_Recon :))
Może źle się wyraziłam, ale przeczytałam dokładnie, że kolesia nie byłoby stać na randkę z Parvati ;p Zauważyłam , że mocna ale w tych czasach trzeba być twardym a nie miękkim ;pp
A wracając do tematu- czy wesele, czy pogrzeb czy nawet pielgrzymka, to dla mnie jest to sprzedawanie się… a to słowo nie musi oznaczać tylko sexu … Hm za takie przewinienie kobieta może się obrazić, poczuć urażona i takie tam ;p ale od razu zrywać ?? !! Może być tylko gorzej…
Napewno jest jej przykro i jest to zrozumiałe , ale wiadome jest nie od dziż, że faceci zwracają uwagę na fajne „laski” i nie ma tu się o co wżciekać…
Przez 4 lata powinna wiedzieć, że może Ci zaufać, a nie wierzę, że z kumpelami nie rozmawia nigdy na temat fajnych facetów ;p i nie wymieniają swoich poglądów na temat męskiej urody 😉I to nie musi od razu prowadzić do zdrady… 🙂
[usunięto_link] wrote:
W zwiazku jestem ok 5 lat i cały czas mój mąż flirtuje z kobietami, szuka nowych znajomożci i jest z tego dumny czy to normalne? Przecież ma żonę!!!
W życiu bym czegoż takiego nie tolerowała. Przecież to jest obrzydliwe chociażby w stosunku do Ciebie…
Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal… ale tak perfidnie przy Tobie ???? :/
Hm ciekawe jak się zachowuje w stosunku do innych kobiet, kiedy Ciebie nie ma w pobliżu… 👿A jeżeli rozmowa nic nie wskura, to zrób tak jak on… też zacznij ostro flirtować z kimż w jego obecnożci… Może zauważy jak można się poczuć w takiej sytuacji… A jeżeli będzie go to bawić to oznacza że jest z nim coż nie tak ;///
W MIŁOśCI nie potrzeba tego/ej trzeciego/ej
