mama_muminka
Twoje odp. na forum:
- Odp.
To w temacie napiszę jeszcze, że co do sztućców, to się w pełni z Tobą zgadzam. Sama nie kupiłabym sobie zestawu za 1000 zł, chociaż wiem, że to adekwatna cena, ale w ramach prezentu chętnie przyjmę, np. takie Gerlachy [usunięto_link]. Ciekawe czy takie sztućce można w ogóle myć w zmywarce… Chociaż od żwięta używane to można nawet ręcznie wypolerować 😉
Wiesz, Twoja opinia to też jakby nie patrzeć opinia znaleziona w sieci, więc może idąc za Twoim przykładem lepiej jej nie ufać 😛
Z zabiegami typu botox problem jest tego typu, że uzależniają i jak raz zaczniesz, to nie tylko powtarzasz zabieg na tym samym miejscu (powiedzmy jedna bruzda), tylko rozszerzasz na inne fragmenty twarzy. Dlatego mi się wydaje, że lepiej inwestować jednak w spa, hydroterapie i tego typu rzeczy 😉 A przede wszystkim relaks, mniej stresów 😉
A może biorąc pod uwagę, że zestaw sztućców to jednak spory wydatek, lepiej kupić zestaw porządnych noży. Komplet powinien się zamknąć w ok. 300zł 😉
Najgorsze jest to, że jest wiele czynników zewnętrznych, które niekorzystnie wpływają na naszą urodę, np. takie wolne rodniki… Można jednak z tym walczyć inaczej niż za pomocą operacji plastycznych czy botoxu.
albo można też upiec ciacho i dokupić kilka talerzyków i widelczyków deserowych 😉
Albo jak jego mama [usunięto_link] 😛
Nie, dziękuję. Wolę naturalne metody, które pozwalają długo cieszyć się dobrym wyglądem 😉Jeżli to ma być taki skromny prezent, to kwiatek i wino będzie ok 🙂 Można ewentualnie dorzucić włażnie jakiż zegar albo obrus 😉
Ja sobie ostatnio zafundowałam spa. Pojechałam do Jeleniej Strugi na weekend, miałam kilka zabiegów, w tym Hammam (polecam wszystkim) i od razu poczułam się o przynajmniej 5 lat młodsza. I nawet koleżanki w pracy po tym weekendzie mi powiedziały, że ładnie wyglądam. A poza tym wiele siedzi w głowie, jak czujesz się dobrze sama z sobą to pewnie chodzisz po żwiecie z użmiechem na ustach i wyglądasz 100 razy lepiej niż smutna po botoxie 😉
No nie wiem, jakoż mnie w ogóle nie przekonuje idea operacji plastycznych. Uważam, że dużo lepiej wydać te pieniądze chociażby na częste wizyty w spa, dzięki którym o wiele lepiej się czujemy, a co za tym idzie również wyglądamy. Trzeba czasem zaserwować zmęczonemu ciału (i duchowi ;)) trochę relaksu.
Zasad savoir-vivre jest tyle, że ciężko je wszystkie ogarnąć, ale pierogi w domu niech każdy je, jak mu wygodnie, natomiast w restauracji i „w gożciach” – nożem i widelcem 😉
O urodę trzeba dbać całe życie, szczególnie wtedy gdy jesteżmy jeszcze młode – żeby ją zachować, a nie potem poprawiać. Zdrowa dieta, ćwiczenia, masaże twarzy, naturalne kremiki, itd 😉
Kolejne pierdoły 😛 Nadal uważam mój pomysł ze sztućcami za najlepszy 😉 Zobaczcie jakie te są piękne i od razu ładnie zapakowane [usunięto_link]
nie wiem, czy akurat jest tam o jedzeniu pierogów, ale są zasady savoir vivru przy stole. natknęłam się na ten blog i pomyżlałam, że może komuż tu się przyda 🙂
[usunięto_link]
