MissMalvinka
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Jest takie zjawisko, którego nazwy teraz nie pamiętam i znaleźć nie mogę. Polega na wykonywaniu minimalnych ruchów prawie bez udziału woli. Polecam wszystkim mały eksperyment. Powieżcie na sznurku mały ciężarek – zróbcie sobie takie wahadełko. Złapcie je pomiędzy kciuk i palec wskazujący – włażnie tak, jak robią to Ci wszyscy wróżbici. Skupcie się mocno i zacznijcie myżleć o tym, żeby wahadełko poruszało się np. na boki. Wyobraźcie sobie, że włażnie tak się porusza. I zacznie to robić, słowo. Przy odrobinie wprawy będziecie „poruszać nim myżlami” dokładnie tak jak chcecie: kręcić kółeczka w każdą stronę 😉 Teoretycznie nie poruszając palcami… Po prostu pod wpływem skupienia i woli zaczynają wykonywać minimalne ruchy nasze miężnie, tak minimalne, że nawet wykonujący je ich nie zauważa… Proszę bardzo! Każdy sobie może „powróżyć” za pomocą wahadełka. A nawet „wywróżyć” dokładnie to co chce. Jednym słowem BZDURA.
A mój sposób jest taki: walnąć się nago do łóżeczka z butelką wina, paczką papierosów i opakowaniem lodów czekoladowych. I włączyć sobie ulubiony serial, najlepiej taki mało wymagający 😉
taaa, genialne. Nie wiem czy zauważyłeż Sherloku Holmsie, ale forum jest po to między innymi, żeby zapytać innych o zdanie. Jakbym wiedziała (tudzież gdybym była pewna, że moja kobieca intuicja mi dobrze podpowiada) to bym nie pytała tutaj. Ale spoko, dzięki za wsparcie :/
Trochę to teorią spiskową trąci. Jakoż niespecjalnie widzę problem w tym, że automatycznie google dopasowuje reklamy do moich zainteresowań, zamiast wysyłać milion nieinteresującego spamu. A poza tym KAŻDY serwis internetowy posiada o Tobie jakież dane. Nie wiem czy słyszałeż o tych przypadkach, kiedy internauci identyfikowali np. osoby wrzucające do sieci filmiki o tym jak znęcają się nad zwierzętami… Wcale nie musieli im się włamywać na konto google, żeby wszystkie niezbędne do identyfikacji dane znaleźć.
Czemu od razu zwolnienie? Dajcie spokój, jeżli się jemu podobało i jej także, to nie zwolnienie tylko namiętny romansik w pracy 😛
Proszę Państwa, bardzo proszę o spokój, bo się coż nerwowo tu zrobiło… 😀 Nogi są żliczne. Jak Ci się elm nie podobają to nie patrz 😛
Co do tematu: ciekawe spojrzenie. Chyba rzeczywiżcie autor ma jakież nieprzyjemne p****żcia z kobietami. Twierdzę tak, bo po nieprzyjemnych p****żciach z mężczyznami mówiłam o nich dokładnie to samo. Że zawsze coż z Wami nie tak: albo nie chcecie się angażować, albo chodzi Wam tylko o seks, albo od razu żlub chcecie brać. Jak nie przesadny imprezowicz to z kolei introwertyk itd., itd. A jak już się trafi taki, co to jest względnie wypożrodkowany, to albo gej, albo żonaty…
Życzę wszystkim powodzenia w szukaniu tej jedynej/tego jedynego 🙂
A ja tam nie wierzę w takie cuda. Wybaczcie… Sama kiedyż szukałam ideału (takiego w rozumieniu Kowala) ale to też nie działa… Włażnie przez to się wszystkie moje związki rozpadały… Nad związkiem trzeba cały czas pracować. Nigdy nie jest tak, że żadne wady partera Ci nie przeszkadzają i na odwrót. Dlatego tak ważna jest umiejętnożć pracy nad sobą, nad związkiem i osiągania kompromisów.
