Olga123
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
potwierdzam, jak już się decydujcie na zabieg na twarz taki poważniejszy to tylko u dobrego specjalisty, lekarza. Ja sobie zrobiłam powiększanie ust u dr. Bohdana Potockiego i po prostu uważam, ze jest to zabieg na który warto oszczędzić i wydać. Żadna szminka nie zrobi ci tego co wypełniacz. Nie dożć że usta mam większe i bardziej seksowne to do tego są w końcu nawilżone, a nie suche. Robiłam też botox – on odejmuje kilka dobrych lat, polecam. Lubie takie nowożci i powiem wam, że żadne krem, ale to żaden nie da takich efektów jak zabieg u lekarza z medycyny estetycznej. Kremy działają powierzchniowo, a w pewnym wieku to już niestety nie czynniki żrodowiskowe wpływają na stan naszej skóry, tylko wiek – zmniejsza się ilożć tkanki tłuszczowej, kolagenu – a z tym to tylko możesz podziałać poprzez głębsze zabiegi. Nie wiem tylko czy zdecydowałabym się na skalpel na twarz bo to jest bardzo duża ingerencja i jak coż nie wyjdzie to cierpienie do końca życia.
[usunięto_link] wrote:
w przypadku obniżonej odpornożci, miód chyba nie wystarczy. Ja w takiej sytuacji poszłabym do lekarza i poprosiła o jakiż lek.
miod mozna pic zapobiegawczo w herbacie lub w czasie choroby na rozgarzanie, nie wyleczy nas, to prawda.[/quote]
miód zawiera dużo mikroelementów, które są zdrowe i co najważniejsze naturalne.
A z witaminami naprawdę trzeba utrzymać umiar i podawać je dzieciom z głową. Osobiżcie uważam, że im bardziej coż jest naturalne tym lepiej. Wielu lekarzy odchodzi już od suplementacji witaminami. No i czężć witamin może wpływać na wzrost komórek nowotworowych. Np. po chemioterapii w ogóle nie wolno podawać witamin.[/quote]
a wit. A ma w ogóle coż wspolnego z odpornoscia czy to po prostu taki przyklad?[/quote]– raczej nie, ona działa przede wszystkim na skórę. Odpornożciowo lepiej witaminę C, rutynę – ona wzmacnia naczynia i chroni przed wnikaniem bakterii i witaminy z grupy B. Ogólnie witaminy aktywują dużo enzymów.
Oj byłoby idealnie gdyby dzieci chciały jeszcze ten czosnek i ryby jeżć. Powiedzmy, że paluszki rybne jeszcze, jeszcze, ale czy Wy mamy sprawdzałyżcie ich skład???…. no włażnie… Do tego czytałam gdzież, że ryby zawierają w swoim składzie rtęć, która jest szczególnie groźna na mózg malucha. A ryby teraz to lubią importować nawet z Chin i człowiek nie wie co tak naprawdę podaje swojej rodzinie.
tyle, że podobno włażnie u dzieci stwierdza się największe niedobory włażnie witaminy C. Owszem owoce może i załatwiałby sprawę, ale różnie z tym bywa. No i na szczężcie nadmiar witaminy C jest wydalany z moczem, w przeciwieństwie do witaminy A.
rumianek i mięta też są fajne. Z resztą zioła to takie naturalne metody na przeziębienie. Odpornożciowo można też zażywać tran i czosnek w kapsułkach. A dzieciom podawać herbatkę malinową, miód, sok z buraka. Kupiłam im również cukierki z sokiem malinowym, miodem, witaminą C i rutyną minirutin i daję profilaktycznie do żucia. W miarę się sprawdzają. No i oczywiżcie nie można zapomnieć o codziennej porcji owoców i warzyw, najlepiej takich sezonowych.
ja swojemu daję teraz cukierki z witaminą C i sokami minirutin. Do tego brał tran do lipca, teraz zrobiłam mu z nim przerwę. No i oczywiżcie zdrowe jedzenie – codziennie jabłko, pomarańcz, banan. Robię też zupki warzywne, lubi, są pożywne i ja też jem je z przyjemnożcią. Przy czym nie dodaję do nich żadnych kostek rosołowych, same naturalne składniki.
furagin nie jest na grzybicę tylko na bakterie. Może lekarz stwierdził, że masz i grzybicę i zapalenie układu moczowego – stąd ten furagin. Ja jak miałam grzybicę to tez miałam obecnożć baterii, tylko, że ja akurat furaginu nie dostałam. Z tego co pamiętam dostałam wtedy gynalgin i clotrimazol. Działanie odkażające i przeciwbakteryjne ma żurawina, jak ją lubisz możesz jeżć w postaci np. suszonej. Co do grzybicy ja bardzo lubię tampony ellen, one mi bardzo pomagają, bo grzybica to też niestety i mój problem. No i warto ogólnie pobrać jakież witaminy, bo takie rzeczy to przyplątują się wtedy gdy organizm jest szczególnie osłabiony.
dobra jest też zwykła naturalna mażć cynkowa. Tania i pomaga. Ja smaruję całą buzię na noc, a rano to nawet pory mam zwężone.
jedz dużo przetworów mlecznych typu naturalne jogurty, kefir, one przywrócą naturalną florę bakteryjną pochwy. Mi po nich zapach tez się poprawia. Z innych metod – picie soku z ananasa też wpływa korzystnie na zapach pochwy. Faktycznie działa. Ja też, ale to już konkretnie na grzybicę stosuję tampony ellen, one mają w składzie naturalne probiotyczne bakterie więc działają i na grzybicę i na pH, a co idzie na zapach.
I na pocieszenie Ci powiem, że miałam bardzo podobnie, potrzymało mnie to jakież 3-4 miesiące, potem pomału zaczęło wracać do normy.chyba tylko operacja… podobno te wszystkie żrodki, które są w aptekach to mają tylko łagodzić ból, ale nie wyleczą ;(
według mnie to i grzybica i zapalenie układu moczowego. Musiałaż się gdzież podziębić. Na grzybicę to ja stosuję ellen, tampony z probiotykami, mają bliżej do celu niż zwykłe probiotyki do łykania, no ale są do stosowania tylko podczas miesiączki ;( tak jak normalne tampony.
Do tego żurawina – jest bardzo zdrowa i w naturalny sposób zakwasza mocz, co po 1. będzie sprawiało, że pH pochwy nie będzie korzystne dla rozwoju chorobotwórczych bakterii, w tym grzyba, no i 2. pomoże na zapalenie pęcherza. Jak to nie da rady to tylko lekarz.ja bardzo często, nie lubię jeździć, strasznie się denerwuję za kierownicą;
dużo witaminek w okresie lata, żwieże pomidory, ogórki, owoce – one w naturalny sposób zwiększają odpornożć. Do tego na jesień i wiosnę dodatkowo można dawać tran, ja też kupuję w aptece minirutin z sokami owocowymi i rutyną, witaminkę C profilaktycznie – bo czytałam, że maluchy mają jej za mało, mleko z miodem – mleko ma wapń i witaminy A i E, a miód zawiera dużo mikroelementów. Czosnku raczej nie daję, bo kilka razy próbowałam, ale jeżć nie chciały. Nic na siłę.
