sunny-007
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 23 maja 2010 at 21:12 W odpowiedzi: Bardzo prosze o jakies rady! zauroczylam sie nietypowo.
Witam:)
Zainteresowała mnie Twoja historia, zapowiada się Twoja sytuacja na korzystną:)
Myżlę, że robienie takich małych kroczków z waszej strony bardziej daje wam do myżlenia o sobie (mam nadzieję, że on również rozmyżla o Tobie)
Wydaje mi się, że ten chłopak może być Tobą zainteresowany gdyż spogląda na Ciebie, użmiecha się, zagaduje:) Być może czuje, iż jest młodszy i ma pewne lęki by zrobić odważniejszy krok, choć dużo zależy od jego charakteru.
Uważam, że na razie poczekaj czy on zrobi jakiż następny krok i oczywiżcie dawaj mu wyraźne sygnały zainteresowania jego osoba:)30 marca 2010 at 19:46 W odpowiedzi: pomóżcie co robić???Niestety muszę stwierdzić to co zawsze uważałam i za każdym razem się potwierdza, Twój mąż ma geny swojej matki albo ojca.
Jego matka dwa razy wychodziła za mąż i nadal jest sama.
Niestety pierw powinno patrzeć się na rodzinę wybranka a później na niego, bo naprawdę sporo jest w tym prawdy a ja znam parę takich przykładów kiedy dzieci czy chciały czy też nie i tak w życiu powielały błędy któregoż z rodzica.Niestety ale Twoje małżeństwo zamiast być usłane różami jest koszmarem. Masz 22 lata, ale nawet gdybyż miała obecnie 50 lat nigdy nie ma za późno aby zacząć od nowa.
Uwierz mi, że masz ogromną szansę być w życiu szczężliwa z kimż innym, teraz dla Ciebie to nieoczywiste ale za jakiż czas będziesz patrzyła na to inaczej.
Tylko nie rób tego błędu i nie ciągnij tego na siłę, nikt w takim przypadku nie będzie szczężliwy.pozdrawiam i powodzenia
4 lutego 2010 at 19:59 W odpowiedzi: ProblemPowiem Ci tak, jak każesz mu wybierać pomiędzy Tobą a profilem a wybierze Ciebie to pamiętaj, że może sobie założyć na nowo konto randkowe pod innym nickiem i np. nie ujawniać swoich fotek tylko wysyłać e-mailem. Więc może lepiej żledzić po cichu jego poczynania, jeżli masz wątpliwożci to sprawdź go, nawiąż z nim miłą rozmowę jako inna osoba, zobaczysz jakie ma podejżcie możesz podpytać się czy jest stanu wolnego itp. Wtedy rozwiejesz swoje wątpliwożci to chyba najlepszy sposób…
Mogłabyż mu zaufać ale jak sama widzisz on już Cię okłamał więc może wybierz też pierwszy wariant 🙂pozdrawiam
2 lutego 2010 at 13:49 W odpowiedzi: 2 raz do tej samej rzeki…Abi doskonale wiem jak brzmi poprawnie cytat:) Myżlę, iż ten cytat jest tak znany, że nie należy się czepiać szczegółów:) „wyraziłam” tylko swoją opinię, iż „nigdy” dwa razy do tej samej rzeki:) (mówiłam o swoim przykładzie) iż nigdy bym tak już nie postąpiła:)
Skoro coż się skończyło to miało jakież podstawy, nic ot tak co piękne się nie kończy i później po jakimż czasie znowu to powtarzać i na siłę przekonywać się, że „BYĆ MOŻE” teraz się uda?
To jak odgrzany obiad, który nigdy nie smakuje już tak samo.Ale jeżli ktoż czuje pragnienie aby znowu to powtórzyć, niech idzie za głosem serca:)
pozdrawiam
1 lutego 2010 at 16:03 W odpowiedzi: 2 raz do tej samej rzeki…Ja to w dalekiej przeszłożci przerabiałam i nie ma sensu.
Uważam nigdy dwa razy do tej samej rzeki…28 stycznia 2010 at 11:17 W odpowiedzi: Wierzyc mu czy nie?dlatego sama widzisz rok minął, nic nie zyskałaż, ciągle jesteż nieszczężliwa, dużo się poniżyłaż i też nic więcej z nim nie zyskasz, takich sytuacji jak Twoja jest naprawdę wiele. Trzeba dźwignąć głowę do góry, jesteż jeszcze młoda, całe życie przed sobą i chyba nie chciałabyż pożwięcić całego JEDYNEGO swojego ŻYCIA tak jak „pożwięcałaż” się przez ten cały rok kiedy on odszedł. Pora teraz już zmienić tok myżlenia i pogodzić się, lata lecą i nie warto poniżać się dla oszusta i kogoż kto w życiu sporo Cię zranił.
Do roboty..:)
28 stycznia 2010 at 11:06 W odpowiedzi: Wierzyc mu czy nie?To tym bardziej.. wiesz chyba co powinnaż zrobić.
Nigdy więcej nie proż się o sex, sama widzisz on nawet go nie chce a przy tym pokazujesz mu,iż się poniżasz niestety ale w jego oczach to źle żwiadczy. Także naprawdę nie ma żadnych szans na ten związek, żadnego wyjżcia. Jego miłożć, uczucie do Ciebie minęło.. niestety nie potrafię żadnego argumentu przedstawić (BO GO NIE MA) że on nadal może coż czuć.
A jeżli powiedział Ci jakież słodkie słówka, to pamiętaj, że WAŻNIEJSZE SĄ GESTY JAKIE CZŁOWIEK CZYNI NIŻ PUSTE SŁOWA POZBAWIONE WARTOśCI. Jakie on wykonuje gesty byż mogła pomyżleć, że Cię kocha? ŻADNE.
Odpużć go naprawdę, Ty i tak już z nim nigdy szczężliwa nie będziesz a jedynie tracisz szacunek dla samej siebie, to naprawdę bardzo źle.
Ale jeżli weźmiesz się w garżć, przestaniesz go o to prosić, łudzić się, zdobywać w każdym momencie jego bliskożć, odbudujesz szacunek dla siebie samej. Pamiętaj również, że Jeżli sama nie masz szacunku dla siebie samej to inni też go nie będą mieli.powodzenia
28 stycznia 2010 at 10:56 W odpowiedzi: Wierzyc mu czy nie?Kasiu.. takie jest życie i pamiętaj, że nie Ty jedyna na tym żwiecie jesteż w takiej sytuacji. Tak zachowują się mężczyźni, tak zachowują się kobiety..
Niestety ale moim zdaniem już nic nie zmienisz.
Jedynie co możesz dobrego zrobić to przestać z nim współżyć, pogodzić się z sytuacją i odejżć z honorem. Napisałaż o nim „hipokryta” bo nim jest, oszukuje Cię, tylko dlatego, że wie, iż łykniesz jego kłamstewka bo tak bardzo go kochasz, on nie ma żadnego szacunku, ja mimo silnego uczucia bym go znienawidziła. Znam parę przykładów z życia, gdzie sytuacja wyglądała identycznie lub podobnie do Twojej i również jego żona się narzucała i nic z tego dobrego nie wyszło. Naprawdę przestań współżyć, odejdź z honorem, powiedz mu, że wszystko przemyżlałaż i jako, że masz szacunek do siebie, nie pozwolisz się dłużej tak traktować.
Czas goi rany, pewnie będziesz musiała trochę odczekać, ale jeżli dasz sobie sama szanse, któregoż dnia stwierdzisz, że w końcu jesteż szczężliwa u boku innego mężczyzny. Wiem, teraz wydaje Ci się to niemożliwe ale jeżli sama sobie dasz trochę szansy to masz możliwożci być jeszcze szczężliwa. A z nim niech łączy Cię tylko dziecko, nic więcej. Może kiedyż zobaczy na Twojej twarzy szczężcie oraz to iż, jesteż inna, on jest dla Ciebie neutralny już nie istnieje, a Ty u boku innego. Wtedy może zrozumie swój błąd. Ale nie łudź się, nie żyć z nadzieją bo to najgorsze zresztą w Twoim przypadku nie widzę żadnej nadziei na ten związek, naprawdę.
Myżl sobie, że on cały czas Cię oszukuje, bo tak jest. Warto być z kimż takim? nie warto pożwięcać się dla oszusta, dla kogoż kto znalazł sobie już inna, a od Ciebie czerpie tylko sex a też nie wiadomo czy jest on wymuszony z presji ze względu na wasze dziecko by go nie stracić, czy tylko chce sobie poużywać. Weź się w garżć, nabierz pewnożci siebie, nabierz swojej wartożci, umawiaj się z przyjaciółmi, chodź na fitness, basen a życie samo dopisze Ci dalszy scenariusz.pozdrawiam
27 stycznia 2010 at 17:54 W odpowiedzi: Wierzyc mu czy nie?Autorko tekstu, przede wszystkim weź pod uwagę opinię innych ludzi, którzy tutaj DOBRZE Ci radzą. Jeżli większożć ludzi radzi Ci to samo.. czyli z tego wynika, iż to najtrafniejsza rada.
Mam nadzieję, że nikt również nie będzie Cię ZNOWU tutaj obrażał, bo to nie na tym polega i szczerze bardzo razi mnie to kiedy widzę brak kultury na forach.Co do Twojego problemu.. mam wątpliwożci czy mąż Cię kocha.. i czy jesteż dla niego „bardzo ważna” lub najważniejszą kobietą na żwiecie. Być może mówi to wszystko ze względu na dziecko i naprawdę może tak być.
Sama popatrz, jeżli jesteż dla niego najważniejszą kobietą, to czemu ukrywa Cię przed żwiatem? wszędzie chodzi sam? ukrywa sex? czemu?.. gdybyż naprawdę była „najważniejszą” nie robiłby tego.
Któż chciałby ukrywać najukochańszą nam osobę w życiu?
W waszym przypadku nadal tkwi konflikt uczuciowy, co do tej dziewczyny nie mam pojęcia czy rzeczywiżcie ich nic nie łączy, nie znam Twojego męża charakteru.
Postaraj się odmówić mu sexu, przecież teraz ma Ciebie na tacy, nie musi się starać by z Tobą się kochać, nie musi się starać o żadne uczucie, on wie doskonale jak bardzo jesteż w niego zapatrzona.
Odmów sexu, myżlę to powinno go chociażby trochę zaintrygować.pozdrawiam
25 stycznia 2010 at 10:51 W odpowiedzi: Tusz do rzęsMiałam wiele tuszy do rzęs ale tylko jeden ostatecznie wybrałam, którego używałam od paru lat ” Astor – ultra volume AIR MAX „
jestem zadowolona:)Co do avonu, bałabym się gdyż wiele kosmetyków wywołuje jakież uczulenie.
pozdrawiam:)
24 stycznia 2010 at 22:41 W odpowiedzi: Związek z TurkiemWitaj:)
Już na wstępie mowie, że ODRADZAM.
Napisałaż ” i kochany facet jakich mało w Polsce.” Pewnie, że kochany, cudowny, niesamowicie romantyczny, czuły, wspaniały, oh i ah, uwierz mi, że to „sztucznożć”, to tylko pozory..
Pragną zyskać „zdobycz” z różnych powodów, obywatelstwa, zaliczenia kobiety, rozrywki, a jeżli już z miłożci to po czasie będzie tak, iż to Ty będziesz przypominała mu wartożć zwykłego „przedmiotu”.
Jednak póki nie zdobędą to wciąż będą „najwspanialszymi”
Jedyne co im można przyznać to, iż są niektórzy przystojni, nic więcej.Jeżli chodzi o mnie to miałam już do czynienia z Turkiem. Podczas wakacji poznałam niezwykle przystojnego, inteligentnego, miłego, zabawnego, „wspaniałego”, jako, że byłam nastolatką od razu wpadł w oko a ja jemu. Po paru dniach wyznał mi już miłożć (A to dlatego, że wiedział, iż wyjeżdżam) Ty natomiast z nim pracujesz to on wie, że nigdzie się nie wybierasz także może gdyby było inaczej również wyznałby Ci już pewne uczucia.
Ja z tym turkiem miałam tylko kontakty czysto kumpelskie mimo, iż mi się podobał. Gdy wróciłam do domu po miesiącu zadzwonił aby zaproponować mi żlub, wtedy to dopiero mną potrzęsło (w negatywnym znaczeniu) natomiast już po dwóch miesiącach byłam dla niego złą dziewczyną, głupią,która nie chce za niego wyjżć. Długa historia.
Przerwałam z nim kontakt.Myżlę, że to nie ważne czy to Turek, Tunezyjczyk czy inny arab to mają podobne podejżcia do spraw życiowych. Czężciowo ich muzułmańska kultura tak wykształciła, nakazała, iż kobiety zyskują wartożć przedmiotu.
Myżlę, że jeżli byż się zdecydowała z nim być, mogłabyż mieć wiele dróg pod górę. Nie łatwo jest pogodzić obie religie i kultury, mogłyby wystąpić stale konflikty i spory. Kiedyż rozmawiałam z znajomym tunezyjczykiem (arabem), który posiada jakiż poziom i jest inteligentnym, wykształconym człowiekiem. Sam stwierdził, że większożć arabskich mężczyzn nawet wbrew ostrym regułom religii próbuje uwieżć kobiety a kiedy wchodzi w grę inna religia partnera nawiązują się spory nawet o najbłahsze rzeczy. Najgorsze, że to Ty byż musiała podporządkować się jego regułom i kulturze.
Co do rodziny… nie wątpię, że Twoi rodzice mieliby coż przeciwko, chyba, że nie mają pojęcia jak funkcjonuje obyczaj arabski.
Co do jego rodziny.. podejrzewam dla nich nie byłoby to nic strasznego.Nie znam tego Turka, o którym piszesz… ale też nie znam Turka i innego żadnego araba, który nie byłby taki jak napisałam wyżej.
Wiesz… możesz spróbować pierw poflirtować, zobaczyć dokładnie jego charakter.. chociaż i tak nie wierzę, że ujrzałabyż w nim coż co mogłoby Ci się nie spodobać. Znam wiele przypadków, naprawdę wiele w których wszystkie dni przed zawarciem małżeństwa były przepiękne a po zawarciu tak jakby dostałaż innego człowieka, jego przeciwieństwo.
Mówię tu o małżeństwie bo myżlę, iż jeżli zdecydowałabyż się z nim być to nawet po niedługim czasie może wyjżć Ci z taką propozycją.
Wątpię bym się myliła co do niego. A może jednak..? nie wiem jednak w każdym bądź razie wyraziłam swój punkt widzenia oraz podałam parę faktów z życia.
Poczytaj coż więcej o Turkach, arabach jeżli Cię to interesuje, pewnie znajdziesz też inne jeszcze fora:)powodzenia:)
20 stycznia 2010 at 09:06 W odpowiedzi: Trudna rozmowaCzłowieku czemu robisz z igły widły?
Zakłócasz tylko piękna harmonie w waszym związku takimi „sztucznymi problemami”
Myżlę, że większożć z nas tu obecnych na forum miało wiele takich sytuacji w życiu, iż poznało kogoż, wyznało się tej osobie pochopnie pod wpływem chwilowych hormonów „Kocham Cię” lub inne wyznania uczuć, a teraz uważa, że tak naprawdę to nic nie było lub poznało się na swej drodze tą włażciwą już osobę.
Jeżli Twoja dziewczyna się rozkleiła to widocznie musi Cię kochać a Ty negujesz jej uczucia do Ciebie.
Nie wiem ile masz lat… zakładam, że nie dużo. To nie możesz wykluczyć takiej sytuacji, iż kiedyż to Ty będziesz miał parę takich dziewczyn za sobą, którym wyznałeż miłożć a później wspomnisz te słowa… zwłaszcza, że to dopiero pierwsza Twoja dziewczyna. Ja życzę Ci wiele szczężcia i nie chcę wmawiać Ci, że to nieostatnia Twoja dziewczyna… ale jeżli jesteż w młodym wieku.. to z dożwiadczenia różnie to bywa z facetami.. lubią poznać „coż nowego”Przede Wszystkim pamiętaj NIE MASZ CZYM SIĘ PRZEJMOWAĆ
pozdrawiam:)
20 stycznia 2010 at 01:14 W odpowiedzi: ZAUFAĆ PO KŁAMSTWACH?Nie rozumie czemu w życiu musi tak być, iż kiedy jest pięknie wszystko się układa to zawsze pojawia się jakaż przeszkoda. Masz racje ciągłe smsy, wydzwaniania, spotkania, smsy o tej treżci co przedstawiłaż.. to nie wyolbrzymienie, zareagowałabym tak samo. Niestety.. musisz uważać żeby nie przeginać z kontrolowaniem, z wypytywaniem, z naleganiem, z narzekaniem, z płakaniem to wszystko może Twojego męża zniechęcić..
A więc co zrobić? nie możesz również bezczynnie tak na to patrzeć,
nie znam Twojego męża, nie wiem jaki ma charakter czy skłonny do kłamstw, czy kiedyż był babiarzem..? ale powinnaż RAZ JESZCZE porozmawiać i to naprawdę spokojnie bez płaczu.Powiedz mu żeby chociaż przez chwile pomyżlał jakby to było gdyby to on był na Twoim miejscu a Ty zachowywałabyż się tak jak on, jak on by się poczuł? i jakby się poczuł gdybyż gadała mu te kłamstwa.. niech się zastanowi. Kolejna rzecz, powiedz mu,że skoro tak bardzo Cię kocha i nigdy nie mógł by Cię zdradzić to czemu już niepokoi Cię tymi kłamstwami, zadaj pytanie czy ten kontakt z nią jest dla niego naprawdę taki ważny? Powiedz, że nie chcesz mu niczego zabraniać ale niech pomyżli i skoro Cię kocha to niech weźmie do serca to jak musisz się czuć w takiej sytuacji. Myżlę, że dobrze będzie również jeżli powiesz mu, by następnym razem kiedy będzie chciał się z nią koleżeńsko spotkać to wybierzcie się razem (Ty razem z nim) przecież to koleżanka, Ty jesteż jego żoną to masz prawo też być na takim spotkaniu.. to was łączy dziecko i miłożć, ich nie łączy nic.. czemu mają się w skrycie spotykać?
To tylko moja rada, ale tak naprawdę zrób jak podpowiada Ci sercePs. Jeżli uda Ci się zorganizować takie spotkanie Ty, Twój mąż i ona, pokaż jej jak BARDZO jesteż szczężliwa w tym związku, użmiechaj się, przytulaj, czasem coż powiedz o PRZYSZŁYCH WSPÓLNYCH PLANACH jakie macie z mężem.
Napisz jak toczą się sprawy
pozdrawiam i 3mam kciuki:)20 stycznia 2010 at 00:58 W odpowiedzi: dziwna sytuacja w pracyIntro też tak uważam, że to wygląda na „wykorzystywanie” niestety szefowa autora nie traktuje go z poważaniem.. i tego można być w 100% pewnym.
Także drogi autorze, nie nastawiaj się na zbyt wiele, ona wyczuła Twój charakter.. oraz to, że może Tobą manipulować, podwyżka w zamian za dostarczenie jej usługi.. nie daj się no chyba, że naprawdę Ci się to podoba.. ale nie wiadomo jak to się skończy.. mam na myżli np.: kiedyż zwolnienie z pracy
pozdrawiam:)
14 stycznia 2010 at 10:46 W odpowiedzi: SUPERPHARM – oryginały czy podróbki ?mellodiv w zasadzie masz racje:) ale wiesz to ta „ciekawożć” gdyż niska cena, renomowane marki perfum także chciałabym się dowiedzieć czy mogą to być podróbki czy też nie.
Rzecz jasna nawet jeżli byłyby to podróbki a utrzymują się w miarę długo, ładnie pachną to i tak wrócę tam ponownie ale fajnie wiedzieć co się posiada:)
Słyszałam plotki, że są przywożone z Turcji lub to,że w takich sklepach jest niedozwolone sprzedawać podróby, dlatego to czysta „ciekawożć” 🙂pozdrawiam:)
- AutorOdp.