the quene
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Na rynku jest mnóstwo preparatów w spraju do dezynfekcji/odgrzybiania butów. Wystarczy poszukać.
[usunięto_link] wrote:
Po drugie trampki trampkami, ale do eleganckich spodni?? Nigdy nikogo nie widziałam tak ubranego!
To jest dopiero dziwne. O_o
Co do mnie – pracuję w firmie, której działalnożć odbywa się w całożci poza główną siedzibą. W biurze jest tylko 5 osób: prezes, dwóch handlowców (syn szefa i kolega szefa) i dwie baby (w tym ja). Znamy się od lat, atmosfera jest luźna, więc dress code byłby wręcz nienaturalny. Ubieramy się jak chcemy – kiedy nadejdzie ochota wbijamy się w kiecki i szpilki, a kiedy ochoty nie ma na nic, to i dres się zdarzy. 😉
Ma to wady i zalety – z jednej strony totalna samowolka, ale z drugiej strony kiedy nic ci się nie chce, to wiesz że możesz iżć do pracy wyglądając jak pół d*** zza krzaka. Przydałaby się minimalna dyscyplina 😉Emilia Flores, a bo chciałam wypróbować jak ten będzie się prezentował – mam słabożć do Marleny D. 😉
Ale ponieważ sama się długo wahałam, a Ty potwierdzasz mój początkowy wybór, a z Twoim zdaniem akurat się liczę, gdyż całkowicie bezinteresownie bardzo Cię polubiłam i fajna z Ciebie kobieta… REASUMUJĄC – teraz jest włażciwy xD
Fiolet. Połączenie fioletu z czerwienią jest bardzo modne. Nie jest jednak łatwe i trzeba dobrze dobrać odcienie, materiał itp.
No kampania.
Nie chodziło mi o to, że reklamują opryszczkę, tylko reklamują portal udzielający informacji na ten temat 🙂
Temat czytam regularnie, wraz z pojawianiem się nowych postów. I pomyżlałam – nie będę się udzielać, jej życie, jej prawo.
Jednak nie będę nigdy milczeć, kiedy ktoż wciska mi kit o współczesnym żwiecie.
Nie potępiam Cię i nie próbuję wmówić, że postępujesz błędnie. Ale powtarzam – nie zaprzeczaj faktom. Zamiast się cieszyć, że Tobie trafił się okaz przyzwoity, wmawiasz nam, że kraje islamskie to raj na ziemi. Bzdura.PS. Jeżli już musisz decydować o tym, kto ma prawo z Tobą dyskutować, wiedz że ja nie mam zwyczaju prowadzić dialogu z osobami zażlepionymi, odrzucającymi otaczającą je rzeczywistożć. Podjęłam rozmowę z Tobą, ponieważ inaczej Cię początkowo oceniłam. Póki co – pas. Głową muru (meczetu) nie przebiję.
Problem polega na tym, że w oczach ortodoksyjnych Muzułmanów to nie jest zło. Kobieto błagam o jedno – zachowaj obiektywizm. Mogę Ci nawet uwierzyć, że Twój facet to wzór wspaniałożci. Ale nie mów mi, że to co się dzieje to promil całożci.
Nie zaprzeczaj FAKTOM, z którymi walczą organizacje broniące praw człowieka – z ONZ na czele. Może Ty po prostu nie masz bladego pojęcia o cywilizacji, polityce, fundamentalizmie itp? Może swoje zdanie o islamie opierasz tylko na tym, że Twój kochany misiaczek nie ma zapędów pana i władcy?
[usunięto_link] wrote:
Sa oczywiscie kraje bardziej ortodoksyjne, gdzie na najdalszych prowincjach kobiety wciaz maja malo do powiedzenia, ale zdarza sie to i w Polsce.
Staram się tu nie udzielać, bo Arabów osobiżcie nie znam i oby tak pozostało. Niestety ta wypowiedź – a dokładnie cytowany fragment – nie pozwala pozostawić tego bez komentarza. To, że islamskie kraje dzielą się na bardziej ortodoksyjnie i bardziej liberalne, to tzw. oczywista oczywistożć.
Natomiast porównanie tychże ortodoksyjnych krajów z zacofanymi rejonami Polski, to jest delikatnie mówiąc przesada! Nie słyszałam, aby w Polsce jakaż kobieta została zakopana po pas i ukamienowana za zdradę, albo (nawiązując do najnowszych wiadomożci) wychłostana za noszenie stanika.
Gratuluję także nazywania okreżleniem „mają mało do powiedzenia”, przyzwolenia na traktowanie kobiety jak wycieraczki, którą można pobić, zabić, zabronić wychodzić z domu w żwietle prawa (!)I nie tylko w ortodoksyjnych krajach tak jest. Wystarczy wspomnieć „MORDERSTWA DLA HONORU” uskuteczniane przez Muzułmanów zamieszkałych na zachodzie. Wybacz, ale moim zdaniem cywilizacja duchowa Muzułmanów zatrzymała się na etapie żredniowiecza.
Morze o każdej porze – od ćwierćwiecza nieustająco polecam.
Tylko radzę zabrać pieczywo – łabędzie wymagają.
kolo1929, ale mógłby dziewczynie powiedzieć, co mu się nie spodobało, a nie obrażać się jak dziewczynka, której w piaskownicy ktoż grabki zabrał.
W związkach powinno się raczej rozmawiać o problemach, żeby znaleźć rozwiązanie prawda? Tak robią dorożli ludzie.
Poza tym jak dla mnie to baran jakich mało, nie rozumiem dlaczego rruuddaa_90 ma się bawić w wychowawcę i czekać aż „dzidzia podrożnie”.
To może wejdź sobie na stronę? Adres jest widoczny jak wół na zdjęciu, które wkleiła ananeczka.
Poza tym wiadomo, że to reklama, więc czym tu się tak rajcować?
