- AutorOdp.
- 28 marca 2014 at 15:26
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Zza krzaków wyskakuje wilk i krzyczy:
– ściągaj!
– Ale wilku, ja jestem bardzo małą dziewczynką.
– ściągaj!
– Ale wilku, ja mam dopiero 11 lat.
– ściągaj mówię!
Kapturek ze łzami w oczach podciągnął sukienkę i zaczął żciągać majteczki.
– Co, s****a będziesz? Zegarek żciągaj!__________
Najlepszy [usunięto_link] polecam!
17 lipca 2014 at 10:26– Ulubiony napój Brazylijczyków?
– 7 Up1 grudnia 2014 at 11:08Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głożno mówi do mamy:
– Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
– Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głożno mówi:
– Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwożć i mówi do Jasia:
– Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
– Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.1 grudnia 2014 at 16:44Co kladzie asfalt w Afryce??
-EBOLA 🙂6 grudnia 2014 at 10:25Wieczór wigilijny. Cała rodzina gotowa, stół zastawiony, czekają tylko na pierwszą gwiazdkę. Oczywiżcie przy stole jedno dodatkowe, puste miejsce. Nagle pukanie do drzwi.
– Kto tam?
– Strudzony wędrowiec, czy jest dla mnie miejsce?
– Jest.
– A mogę skorzystać?
– Nie.
– Ale dlaczego?!
– Bo tradycyjnie musi być puste!9 grudnia 2014 at 09:25Jak się nazywa mucha bez ucha?
Odp: MMMM
9 grudnia 2014 at 10:39Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić – „Ty”, czy „Pan”? Autobus jest ekspresowy. Jeżli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami – znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety – moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków – Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji…
– Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?9 grudnia 2014 at 14:05[usunięto_link] wrote:
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić – „Ty”, czy „Pan”? Autobus jest ekspresowy. Jeżli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami – znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety – moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków – Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji…
– Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?hahahaha dobre 😀
16 grudnia 2014 at 09:18Dwóch studentów biologii rozmawia po egzaminie.
– I co napisałeż na to pytanie „Po co jest zgrubienie na końcu członka”?
– Napisałem, że po to by sprawić większą przyjemnożć dziewczynie…
– To ja pewnie mam źle…
– A co napisałeż?
– Żeby się ręka nie zeżlizgiwała…16 grudnia 2014 at 14:18Generał pyta Kowalskiego:
– Kowalski, wiecie co to jest ojczyzna?
– Yyyyy…. nie.
– Malinowski, a wy wiecie?
– Tak obywatelu Generale, ojczyzna to moja matka!
– No, Kowalski, teraz wiecie co to jest ojczyzna?
– Tak jest! Ojczyzna to matka Malinowskiego.29 grudnia 2014 at 13:56Jakiż facet przyłapuje Fąfarę, jak w lesie żcina choinkę.
– Co, tniemy choineczkę na żwięta, bo nie łaska kupić u gajowego?
– Tak – odpowiada wystraszony Fąfara.
– W takim razie zetnij pan i dla mnie!3 stycznia 2015 at 14:01Jest Jasiu w wodzie, ma wody po kolana.
Przypływa 1 łódka i pan mówi z tej łódki:
– Jasiu wchodź bo się utopisz.
– Nie ja wierzę w Boga on mnie uratuje.
Przypływa 2 łódka, Jasiu ma wody po pas i pan mówi:
– Wchodź bo się utopisz.
– Nie, ja wierzę w Boga on mnie uratuje.
W końcu Jasiu ma wody po szyję i przypływa 3 łódka i pan mówi:
– Wchodź Jasiu bo się utopisz.
– Nie ja wierzę w Boga on mnie uratuje.
No i Jasiu się utopił.
Jest już w niebie i mówi do Boga:
– Boże ja w ciebie tak wierzyłem, czemu ty mnie nie uratowałeż?
– Bo ty głupi jesteż, ja po Ciebie trzy łódki wysłałem.8 stycznia 2015 at 12:00Przychodzi kobieta w ciąży do lekarza na przeżwietlenie brzucha.
Lekarz się odzywa:
– Mam dobrą i złą wiadomożć.
– To ja wolę złą na początek – mówi kobieta.
– Pani dziecko jest rude.
– A dobra?
– Nie żyje.8 stycznia 2015 at 12:13Do wiekowego pacjenta przychodzi pielęgniarka.
-Ile pan ma lat? – pyta.
-Osiemdziesiąt dwa. – odpowiada pacjent.
-Nie dałabym panu! mówi pielęgniarka.
-Nie żmiałbym prosić…
hahaha 😛
Pozdrawiam 😉12 stycznia 2015 at 10:44wiecie jak się nazywa żona Popa?
odp. poparzona:)
- AutorOdp.