baasiek
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
Ja w końcu się zdecydowałam na depilację w klinice Elite. Efekt mi się bardzo podoba :), cieszę się, że w końcu nie będę musiała ciągle golić włosów :))
Teraz przy przesileniu wiosennym to brałam oeparol extra odpornożć, jak na razie udało mi się uniknąć choróbska więc chyba to coż dało :), a każdym razie jako jedyna z rodziny jeszcze nie chorowałam.
Tak film, książka pomagają ale czasem i to nic nie daje, ja co jakiż czas włażnie jak mam stresujący dzień i wiem, że ciężko mi będzie zasnąć to biorę nervomix (jest na bazie melisy i chmielu) i pomaga mi to zasnąć.
To zazdroszczę, moje przyjaciółki niestety daleko ode mnie mieszkają i na sznapsnięcie jest okazja dosyć rzadko, ale dobre i to 🙂
Chyba najbardziej jabłko :), fajnie orzeźwiająco smakuje, szkoda, że mi się skończył bo bym sobie wypiła dzisiaj 😉
Mi się ostatnio bardzo spodobały kremy Oeparol, kupiłam sobie teraz mocno nawilżający z serii essence i przyjemnie mi się go używa, fajnie, że w składzie jest nasz polski olej z wiesiołka.
Mi pomaga, też wolę sięgnąć do tabletki, też zdarza mi się brać ten nervomix. Ja tę wersję sen biorę i widzę, że łatwiej mi zasnąć wieczorem.
Z tego co widzę nauka w grupie jej odpowiada, postępy robi więc jednak ten Speak up to był dobry wybór. Mam nadzieję, że motywacja nie spadnie, choć z tego co mówi, to lektorzy są wymagający i widać że chce się uczyć.
Ona się upiera przy szkole językowej bo kilka koleżanek chce się zapisać do speak upa, ktoż z Was tam chodził? Albo coż słyszał o tej szkole?
Ja już się cieszę na weekend, wyjeżdżam do znajomych i będziemy imprezować 😉
Speak up jest niezły, ich dużą zaletą są elastyczne godziny zajęć, jak ma się wolną chwilę czy po pracy czy między zajęciami w szkole czy na uczelni to można sobie podejżć do nich i odrobić jakież zajęcia czy na komputerze czy konwersatorium
wiadomo 🙂 imprezy w mieszanym towarzystwie też są jak najbardziej fajne 😉
Bez sznapsnięcia sobie co jakiż czas z dziewczynami było by ciężko, w weekend żwiętujemy urodziny i imieniny mojej przyjaciółki 🙂 będzie się działo 😉
Ja byłam na Wkręceni 2 :), jak na polską komedię to całkiem niezły, dobrze się bawiłam i użmiałam do tej pory mam przed oczami tańczącego Królikowskiego 😀
