Kawoszka
Twoje odp. na forum:
- Odp.
A mi się marzy chłodniejsza egzotyka – Islandia. 🙂
Sweet Coffee – Chorwacja jest fajna, taki prawie pewniak jeżeli chodzi o ciepłe wakacje nad wodą.Wybierzcie się, jak się zastanawiacie, bo film jest naprawdę dobry. 🙂 Albo taki jak włażnie trzeba, bo nie jest przeciągnięty, ani przekombinowany, chociaż sama ta historia brzmi niesamowicie. 🙂
TO chyba sposób z zamartwianiem się o to jak gożć dotrze do domu jest najlepszy. 🙂 Sprzątanie na drugim miejscu. 🙂
Mi się zdarza zwyczajnie przysypiać i nikogo to nie rusza, ostatni gożć jest jednak specyficzny i dlatego rzadko go zapraszamy.
Radosna – Może masz racje, a może nie. ;D Na pewno ludzie kumplują się z różnych powodów. Zawsze wydawało mi sie, żę jednak to działa w drugą stronę – kumplujemy się z tymi jak najbardziej atrakcyjnymi, a nie odwrotnie, żeby lepiej wypażć. 😀 A teraz jak myżlę, to może bywa odwrotnie.
Pati – idziemy na to w ten piątek. 🙂
A ja staram się tak jakby nie stawiać wyzwań, one same przychodzą – niekoniecznie w złym sensie, tylko życie przynosi nam różne wyzwania i okazje każdego dnia. 🙂
U mnie już dawno leży na półce przeczytana. 🙂 I tak, to jest ten sam autor, co „Nocy żywych Żydów”. Jak dla mnie, książka jest genialna i nawet trochę widowiskowa, a momentami znów jakby „żciżnięta”, bo cała akcja rozgrywa się nie tylko na małej, zamkniętej wyspie, ale i głównie w głowie samej Magdy. 🙂 Kiedy to piszę, to jednak nie mam na myżli, że to jest nudne, bo wręcz przeciwnie, tylko rzadko się widuje taki zabieg.
Sweet – no, że Polak, to jedno, ale co oni wyprawiają na tej wyspie i nie mam tu na myżli jakiż sprożnych rzeczy, chociaż klimat jest tam dożć luźny, ale i niebezpieczny. 🙂 W opisie Magda jest lekomanką, ale ona potrafi z nimi robić.
Tylko im dalej się zgłębiam, tym widzę, że ten Ostachowicz jednak idzie bardziej w egzystencjalne klimaty i jak rzadko, tak mi się to spodobało. Te całe rozważania o szczężciu poukrywane w dogryzaniu, kłótniach itd.itd.Sweet Coffee – Wiem, bo mam. 😀 Dla samej „Czekoladki” w wersji Ogrodnika warto było, a jest tych kawałków parę fajniej zrobionych. 🙂 I Asia Kulig pięknie żpiewa, ale ona rzeczywiżcie ma talent i głos.
Jarek- no fajne, ale to z seksuologii.
I dzięki za ten pomysł z „Siłą serca”. Bardzo się spodobała. 🙂 Sama chce sobie kupić, bo na naszą bibliotekę nie ma co liczyć.
Jeszcze co do „Polskiego g*****” – tytuł okropny, ale zawartożć. 😀 Można się nieźle użmiać. Zdecydowanie film bije na głowę większożć tych naszych polskich komedyjek, a może i włażnie dlatego, że to w ogóle nie jest w schemacie romansidła.
SweetCoffe- Kot grał w kilkudziesięciu filmach i to „Kotku”, to nawet nie było takie złe. 🙂
Patti – to rzeczywiżcie wychodzi taniej i jeszcze są te dodatkowe numery.
[usunięto_link] wrote:
Po ciężkich skandynawskich klimatach, rzuciłam się jak wygłodniała na dobrą porcję humoru w komiksie „Dziwadła z obcej planety” – to z serii o Calvinie i Hobbsie.
Oj wiem, przecież to 4 tom. 🙂 My już włażnie 8 zamówiliżmy. 🙂 To kupuje w ramach terapii dla zmęczonego człowieka. ;D Nie wiem dlaczego akurat pluszowy tygrys i szeżciolatek mnie tak rozżmieszają, ale ważne, że działa. I jak widzę, nie tylko mnie.
Płaska podeszwa- no i może masz trochę racji, bo Horrorów u nas w sumie nie ma, filmów z mega efektami specjalnymi jak w Gwiezdnych wojnach też nie, ale mamy czasem przykłady takie żywego, fajnego kina, albo komedii – np. to Disco polo, które ma być w lutym – mi to się podoba. 🙂 Zwłaszcza po trailerze.
