majk@
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 21 maja 2013 at 17:13 W odpowiedzi: Kuchniowe uzależnienia? :)
[usunięto_link] wrote:
a z czym lubisz najbardziej?
Na słodko to najbardziej z serem białym i sosem truskawkowym, a że niedługo sezon truskawkowy to już nie mogę się doczekać 😀
No i ostatnio zakochałam się w szpinaku i penne pomidorowo-czosnkowym 😀21 maja 2013 at 17:03 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?[usunięto_link] wrote:
Postprzez majk@ » So maja 18, 2013 4:53 pm
„Ja ze swojego chłopaka jeszcze nie robię królika dożwiadczalnego, póki się uczę gotować 🙂 Jeszcze mi chłopak ucieknie :)”
Jak Kocha to nie ucieknie:pHaha, no w sumie może masz rację 😀 chyba zacznę na nim eksperymentować, jak mu nie będzie smakowało to niech sam gotuje 😀
20 maja 2013 at 21:58 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?@paulajna wrote:
[usunięto_link]@ wrote:
@paulajna wrote:
To też jest ajkież rozwiązanie przecież ten przepis stworzył jakiż kucharz
Dlatego jeżeli gotuję nie tylko dla siebie wolę trzymać się żciżle tego co każą robić 🙂 Eksperymenty zostawiam sama dla siebie i wtedy tylko ja jestem „królikiem dożwiadczalnym” 😀
a ja wolę wierzyć w swoje umiejętnożci a do tego lubię ryzykować- z reguł wychodzę na tym dobrze. a jak bym się trzymała zawsze stricte przepisów to ziemniaki np. zawsze byłyby niedogotowane.
Moja wiara w umiejętnożci kulinarne zaginęła gdzież po drodze przy okazji paru kulinarnych porażek, o których nie chciałabym wspominać jednak 🙂 Ale może kiedyż się przekonam do eksperymentów
19 maja 2013 at 20:22 W odpowiedzi: Kuchniowe uzależnienia? :)Przyznam się, że odkryłam swoje nowe uzależnienie 😀 Mianowicie makaron w każdej postaci 😀
18 maja 2013 at 14:53 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?[usunięto_link] wrote:
ja robię mojego narzeczonego za króliczka dożwiadczalnego jak do tej pory, może tylko raz się skrzywił:P
Ja ze swojego chłopaka jeszcze nie robię królika dożwiadczalnego, póki się uczę gotować 🙂 Jeszcze mi chłopak ucieknie 🙂
14 maja 2013 at 13:08 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?@paulajna wrote:
To też jest ajkież rozwiązanie przecież ten przepis stworzył jakiż kucharz
Dlatego jeżeli gotuję nie tylko dla siebie wolę trzymać się żciżle tego co każą robić 🙂 Eksperymenty zostawiam sama dla siebie i wtedy tylko ja jestem „królikiem dożwiadczalnym” 😀
14 maja 2013 at 08:16 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link]@ wrote:
[usunięto_link] wrote:
6? a ja myżlałam, że 3 🙂 ale zawsze można samemu modyfikować przepis ;p i wyjdzie z 10!
No masz 3 podstawowe wersje, ale na każdą z nich producent podaje 2 różne propozycje, więc wychodzi razem 6 opcji 🙂
a ja wymyżliłam już kolejną :)) (no może nie wymyżliłam, tylko wyczytałam na forum) w wersjo z łososiem zamiast łososia można dodać owoce morza
Ciekawe połączenie 🙂 Spróbujcie do pikantnych rurek dołożyć na koniec przed podaniem żwieżego szczypiorku 😉 Pasuje idealnie!
13 maja 2013 at 20:05 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?@paulajna wrote:
Wiesz, to nie jest kwestia producenta- sama sobie urozmaicaj. nie chcesz pikantnie to daj słodkiej papryki w płatkach. zamiast sera blue daj gorgonzole, nie lubisz grzybów daj małe kawałki kurczaka- wszystko można przerobić pod siebie- najwazniejsze to znaleźć inspiracje.
No ja wiem, że mogę dodać praktycznie wszystkiego co chcę, ale…. mam talent do łączenia rzeczy które do siebie nie pasują, więc póki co wolę bazować na tym co jest w instrukcji 😀
7 maja 2013 at 21:19 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?[usunięto_link] wrote:
I tak jak pisze koleżanka, samemu tez można coż dołożyć, nie można się bać bo a nóż widelec wymyżlisz przypadkiem bardzo oryginalny przepis:)
No dokładnie, dużo zależy od Twojej „inwencji kulinarnej” Producent pozwala nam na odrobinę swobody, a nie każe robić wszystkiego wg jednej receptury 🙂
7 maja 2013 at 21:10 W odpowiedzi: Włoskie jedzenie – co sądzicie?Przetestowałam wspominaną wczeżniej Lubellę. Jako, że w sklepie były tylko pikantne rurki, stwierdziłam że spróbuję skoro tak jest zachwalana cała linia produktów. I co się okazało? Danie smakowało wszystkim, zniknęło z talerzy zanim się obejrzałam i pytano o dokładkę 😀
6 maja 2013 at 20:44 W odpowiedzi: Włoskie jedzenie – co sądzicie?[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link]@ wrote:
a wiesz, że nie pomyżlałam o tym? jakoż nie używam ich za często, bo zazwyczaj są naszpikowane chemią i innymi żwiństwami, więc wolę sobie sama coż ugotować
a próbowałaż np taki pół-gotowiec Lubelli – szybko z patelni? Jak nie to polecam, bez chemii w dodatkach 🙂
nie, nie próbowałam jeszcze. Widziałam reklamę w tv, miałam sprawdzić przy najbliższej okazji czy nie ma tam konserwantów w składzie, ale nie rzucił mi się w oczy u mnie w osiedlowym.
5 maja 2013 at 22:58 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?[usunięto_link] wrote:
6? a ja myżlałam, że 3 🙂 ale zawsze można samemu modyfikować przepis ;p i wyjdzie z 10!
No masz 3 podstawowe wersje, ale na każdą z nich producent podaje 2 różne propozycje, więc wychodzi razem 6 opcji 🙂
4 maja 2013 at 20:04 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
hehe, to nie zdradzaj jak robilas, to powinien byc Twój sekret 😉
pewnie że nie zdradzę się z przepisem 🙂 ale będę musiała zaapelować do producentów o rozszerzenie oferty smakowej 😉
Oj, przydałoby się, ale póki co mamy 6 opcji z tego co się orientuję. Ja dzisiaj próbowałam makaronu ze szpinakiem w wersji z serkiem pleżniowym, bo akurat był w promocji w sklepie 🙂 Danie bardzo mi smakowało i z racji tego, że sama nie umiem za dobrze doprawić szpinaku, myżlę że będzie u mnie stałym bywalcem w kuchni 😀
2 maja 2013 at 20:22 W odpowiedzi: Włoskie jedzenie – co sądzicie?[usunięto_link] wrote:
hehehe, to chyba po prostu kwestia wprawy 😉
ale w takim razie wspomagaj sie jakimis poł produktami i gotowcami na poczatku.
a wiesz, że nie pomyżlałam o tym? jakoż nie używam ich za często, bo zazwyczaj są naszpikowane chemią i innymi żwiństwami, więc wolę sobie sama coż ugotować
30 kwietnia 2013 at 18:48 W odpowiedzi: Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
takie niebieski opakowanie dwupak duży napis Lubella na pewno znajdziesz, tylko szukaj w większych marketach w przy osiedlowych sklepikach może nie byc
u mnie w osiedlowym jest, to dosyć popularne 🙂
U siebie też widziałam, najpierw w pobliskim markecie, a później w osiedlowym się pojawiło. Postanowiłam kupić i przetestować 🙂 Jutro będzie gotowanie z gotowca 🙂
- AutorOdp.