Yuna

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: Różnica między dziewczyną a przyjaciółką?
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Tak by było najlepiej. Jednak w pewnym wieku mężczyźni mają przyjaciółkę, albo przyjaciółki.
    Sama mam przyjaciół w męskim gronie, jednak na przykładzie mojego obecnego chłopaka widzę, że inaczej rozumujemy przyjaźń. Nie jestem do końca pewna gdzie jest jego granica, a przez to zastanawiałam się jaka w ogóle powinna być aby mówić o zdrowych relacjach.

    Czy zapraszanie przyjaciółki na obiad solo jest ok, czy rozmawianie z nią na temat seksu w nie ogólnym znaczeniu, czy zapraszanie jej do kina jest ok?

    Osobiżcie wydaje mi się, że chyba jednak nie. Ale że jestem z natury paranoiczką i wszystko wyolbrzymiam to wolę dowiedzieć się jak inni sądzą 😉

    W odpowiedzi: co jest miedzy nami?!
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Skoro poniosła go kiedyż chwila, to Ty również daj się jej ponieżć i zobacz reakcję. Jeżeli nikt tego nie zatrzyma, to znaczy, że oboje na to bardzo czekaliżcie. Daj mu delikatnie znać, że Ci na nim zależy i obserwuj. Jak zacznie się panicznie wycofywać, będzie lepiej przestać. A jeżli sam się „przyłączy” i wasze reakcje będą coraz żmielsze to będziesz miała odpowiedź gotową 🙂 To jest wprawdzie droga na okrętkę, ale przynajmniej pomoże zachować przyjaźń w razie „W”. Natomiasy najprostszą, ale ryzykowną drogą jest spotkać się i powiedzieć wprost co się czuje, czego się oczekuje i dlaczego. rzucić wszystko na szalę. Albo będziecie się kochać, albo z przyjaźni nici. Wszakże druga opcja jest o tyle dobra, że w zasadzie nie ma przyjaźni jeżli jedna osoba kocha i tak czy siak, wyjdzie do rozłamu, chyba że będziesz go w tej przyjaźni oszukiwała udając, że jest dla Ciebie „tylko” kumplem, a na boku będziesz wylewała łzy. Decyzja nalezy do Ciebie 🙂

    W odpowiedzi: kłopotliwa propozycja męża sex z innym partnerem
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Jest to dosyć nietypowa sytuacja jak dla mnie.
    zazwyczaj mężczyźni namawiają parnetki na seks we troje… ale w towarzystwie drugiej kobiety…
    Czy on przypadkiem Cię nie sprawdza? Może boi się gdzież podżwiadomie, że „większy” penis Ci się bardziej spodoba i irracjonalnie Cię do tego namawia?
    Po 15-stu latach małżeństwa zapewne przychodzi pora na eksperymenty i walkę z rutyną (nie wiem, mogę się tylko domyżlać), więc tego typu fantazjowanie może przynosić ciekawe efekty, jednak ja mam wrażenie, że jest w tym jakież drugie dno.
    Znasz osobę którą Twój mąż chce Ci zaproponować?
    Czy Ty byż się zgodziła na drugą kobietę w łóżku?
    Mąż mimo, że Cię namawia do tego i sam wybiera partnera może poczuć się po takiej zabawie zdradzony, zazdrosny, niepewny. Generalnie spróbować można. Jeżli tylko któreż z was się waha, nie róbcie tego.
    Bynajmniej taka jest moja opinia.

    W odpowiedzi: Podawanie ręki
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    To wszystko zależy.
    w stosunku do osób wyraźnie starszych, czekamy aż oni podadzą rękę niezależnie od tego kim dla nas są.
    W stosunku do szefa, także on powinien pierwszy wyciągnąć rękę.
    Podajemy pierwsi rękę do klienta, nie powinno być na odwrót. Wzbudzamy wtedy zaufanie i wyrażamy przyjacielskie zamiary. Niektórzy mogą uważać to za bezczelne, zwłaszcza starsi.
    W towarzystwie w którym są sami mężczyźni i niewiele kobiet, a charakter pracy jest męski (w halach produkcyjnych, magazynach itp.) można przyjąć męski sposób witania się, ale nie jest to konieczne.
    Zawsze znajomi przedstawiają nowych znajomych starszym znajomym, gdzie rękę także powinna podać osoba „starsza” nie nowo poznana.
    W domu, gospodarz pierwszy podaje rękę gożciom i ich zaprasza do żrodka.
    Kiedy gożć wita się z gospodarzem i wchodzi do jadalni, a wszyscy siedzą, wystarczy „dzień dobry” i może usiążć. Ta metoda nie działa, w momencie jeżeli chociaż jedna osoba wstanie się przywitać. W tym momencie obowiązkiem każdego jest wstać. W praktyce różnie to bywa, bo często jest tak, że na domowych imprezach jest mało miejsca i ciężko się przecisnąć. Witanie się, można zostawić na 'dogodny moment i nie będzie to faux pas.
    zawsze dziewczyna wyciąga pierwsza dłoń do mężczyzny, ale tylko w momencie kiedy ten pierwszy się do niej odezwie (przywita się). Nie wypada by dziewczyna pierwsza mówiła „czeżć”. Generalnie można to obejżć. Wszakże mężczyzna może być zamyżlony, może nas nie zauważyć, a my się obrazimy, że się z nami nie wita.
    To tyle ile ja wiem z różnych źródeł 🙂
    Zawsze mnie to stresuje kiedy są sytuacje w których nie wiem co mam robić i w jakiej kolejnożci. Ta wiedza zawsze się przydaje.

    W odpowiedzi: (Nie)dobry seks:))))
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Seks który nie kocha czy facet/kobieta którzy się nie kochają podczas seksu?

    W odpowiedzi: pytanie do Pań
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    To się czuje.
    Są mężczyźni o których z góry wiem, że nigdy do niczego nie dojdzie i nie chodzi bynajmniej ani o wygląd ani o zasobnożć portfela czy zachowanie. Po prostu zapach nie ten, albo coż w tym gużcie. Za to przyjaciółmi są wtedy wspaniałymi.

    Nie jest to reguła, bo mężczyzna, którego nigdy bym na swojego mężczyznę nie wybrała, po dłuższym czasie oczarował mnie dosyć mocno, głównie włażnie charakterem.

    Jednak nie ma co na siłę narzucać się dziewczynie, która nie chce i niczego nie czuje. Nie ma to najmniejszego sensu, bo nawet jeżli się zgodzi z jakiegoż powodu ( dla żwiętego spokoju, z litosci, a „nóż-widelec się uda”) potem nie będzie szczężliwa i prędzej czy później związek może się rozpażć.

    W odpowiedzi: Czy mogę coż jeszcze zrobić?
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Troszkę chaotycznie piszesz, ale rozumiem, że powodem tego są silne emocje. Po pierwsze, ja bym nigdy w plotki nie wierzyła, bo różni ludzie różne głupoty opowiadają, z wielu powodów – czasem zwyczajnie z nudów i braków lepszej sensacji.

    Jeżeli chcesz się przekonać kim jest na prawdę to musisz go poznać, nie ma innej rady. To, że jest wykładowcą z pewnożcią w niczym nie przeszkadza. Mężów poznaje się w różnych miejscach, więc mam nadzieję, że to nie jest dla Ciebie problem.

    Czy możesz coż zrobić? Oczywiżcie, że możesz. Zawsze COś zrobić można. Postaw sobie jednak pytanie, zanim zaczniesz działać, czy rzeczywiżcie tego chcesz, czy masz siłę by poznać go i ocenić na ile jest wiarygodny i czy to co mówią o nim jest prawdziwe, a także dać sobie szanse na zaufanie.

    Warto przestudiować swoje obawy i realnie spojrzeć im w „oczy”. Czasami mamy wygórowane wymagania, wyimaginowane marzenia, które przesłaniają nam widok prawdziwej osoby, w prawdziwym żwiecie, co kończy się załamaniem, frustracją i zawiedzeniem, a w końcu utratą zainteresowania i rozejżciem.

    Jeżli chcesz w to wejżć to napisz do niego 🙂 Trochę będzie to krępujące jeżeli masz z nim zajęcia, ale jeżeli nie masz, to co stoi na przeszkodzie? Jeżli Cię odtrąci, to trudno. Zawsze spróbowałaż i nie masz złudnych nadziei. Zrób to delikatnie i ostrożnie.

    Taka moja rada 😛

    Trzymam kciuki 😉

    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Kiedyż z moim byłym nie miałam takich kłopotów nigdy. Jemu stał nieustannie i zawsze miał na wszystko ochotę, to raczej ja wymiękałam. Z kolei mój niedawny chłopak miał spore problemy. Czasem się do tego zmuszał, a było to widać, że penis nie stał jak należy. Efekty są marne w takiej „współpracy”, więc niestety, ale jeżli mężczyzna nie chce wspomóc swoją partnerkę w żaden sposób ( oral, seks ) to trzeba sobie pomóc samemu. Oczywiżcie, ja mówię o sytuacjach nagminnych, a nie że raz na jakiż czas powie zwyczajnie „jestem zmęczony”. Z drugiej znowu strony, taki nagminny brak ochoty na seks może być spowodowany czymż innym, niż zmęczeniem. Wstydliwa choroba, o której nie chce powiedzieć, jakiż inny problem natury fizjologicznej, czy jakiż wewnętrzny lęk.

    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Kiedyż z moim byłym nie miałam takich kłopotów nigdy. Jemu stał nieustannie i zawsze miał na wszystko ochotę, to raczej ja wymiękałam. Z kolei mój niedawny chłopak miał spore problemy. Czasem się do tego zmuszał, a było to widać, że penis nie stał jak należy. Efekty są marne w takiej „współpracy”, więc niestety, ale jeżli mężczyzna nie chce wspomóc swoją partnerkę w żaden sposób ( oral, seks ) to trzeba sobie pomóc samemu. Oczywiżcie, ja mówię o sytuacjach nagminnych, a nie że raz na jakiż czas powie zwyczajnie „jestem zmęczony”. Z drugiej znowu strony, taki nagminny brak ochoty na seks może być spowodowany czymż innym, niż zmęczeniem. Wstydliwa choroba, o której nie chce powiedzieć, jakiż inny problem natury fizjologicznej, czy jakiż wewnętrzny lęk.

    W odpowiedzi: zawirowania emocjonalne
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Nie łatwe, ale się da 🙂 Czasem mam gorsze dni i jest mi potwornie źle, bo siedzi to gdzież jak drzazga, ale jest dużo lepiej.

    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Dopóki ona nie zakończy sama w sobie tych rozterek, zapewne związanych jeszcze z poprzednią osobą, to ciężko będzie cokolwiek zrobić. Obydwie poprzednie wypowiedzi mają w sobie wiele racji. W tej sytuacji jednak wybrała bym odsunięcie się na „bezpieczną” odległożć. Bądź jej bliski, by nie pomyżlała, że skoro nic nie ma to, znaczy że pewnie jej już nie kochasz, ale nie osaczaj jej, bo zabraknie powietrza i się udusi.
    Takie sytuacje wymagają wiele czasu 🙂

    W odpowiedzi: poplatana znajomosc…jak go rozgryźć
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Definitywnie musisz wydorożleć. Piszesz strasznie chaotycznie i niezrozumiale, że sama nie wiem do końca o co chodzi. Nie wiem ile masz lat, ale tego typu problemy są między gimnazjum/liceum moim zdaniem.
    Zamiast zastanawiać się czego on chce, powinnaż też pomyżleć, czego tak na prawdę Ty chcesz, bo zdaje się, że sama nie wiesz. Dopiero jak sobie odpowiesz na to pytanie, to zacznij działać. W innym razie to nie ma sensu.
    Chłopaka nie znam, więc ciężko stwierdzić jakie ma wobec Ciebie zamiary. Nic lepszego niż szczera i spokojna rozmowa nie jestem wstanie CI poradzić, bo przy takich „podchodach”, człowiek może się tylko pogubić i wyciągnąć złe wnioski. Jeżli zapytasz go wprost, to powinien odpowiedzieć. Jeżli nie, to znaczy, że sam nie wie, a to oznacza, że lepiej ( bezpieczniej dla Ciebie i Twoich uczuć ) poczekać aż podejmie decyzję. Przyjaźnić się z nim możesz i jeżli chcesz się upewnić czy to tylko chwilowa fascynacja czy tez coż więcej, to przekonasz się włażnie w taki sposób.
    Seksu w takich chwilach nie polecam.

    W odpowiedzi: Zostawiła mnie, walczyć o nią? Jak?
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Witaj

    Moim zdaniem jeżli nie spróbujesz to się nie dowiesz, a będziesz żałował, że chociaż nie spróbowałeż. Dowiedz się co się dzieje. Tak nagle nie wiedziała by co czuje? Wiem, że to strasznie mocno boli i bardzo Ci tego współczuje. Sama byłam w 5-cio letnim związku, który zakończył się fiaskiem, więc wiem co można przeżyć. Nie wiem też jakim typem kobiety jest Twoja wybranka serca. Może jej się uwidziało, że Ty nie kochasz jej? Jeżeli jesteż odważny i chcesz drążyć skałę (nawet za cenę większego cierpienia) to myżlę, że możesz spróbować. Tylko przemyżl to dobrze.
    Pozdrawiam i życzę by wszystko się udało 🙂

    W odpowiedzi: Powrót do byłego.
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Podstawą powrotu do ukochanej osoby, jest to, że jesteż tego pewna na 100% Ba! Na 1000%
    Oczywiżcie Ty i Twój partner. Jeżli jedno się waha, to choćby drugie na uszach stanęło, to nic nie wskóra. Czasami przerwa i nowe dożwiadczenia bardzo pomagają w odnalezieniu samych siebie i podnoszą szansę na szczężliwy powrót. Należy wybaczyć wszystko i zapomnieć o wszystkim. Inaczej to co zniszczyło związek, zniszczy go ponownie, a nie o to chodzi. Zastanów się, czy dawne wady dalej przeszkadzają Ci tak samo mocno i wywołują w Tobie ogromną burzę emocji, czy już nie. Być może problem, po pewnym czasie stał się nie tyle co błahy co po prostu głupi. Bynajmniej ja tak mam, że patrząc wraz z upływem lat ( i wzrostem moich dożwiadczeń) wiem, że dawne problemy są tak głupie, że aż wstyd mi za siebie i mojego ukochanego, za to, że mogliżmy się tak zachowywać. Jeżli problemem była zdrada to problem jest duży, ale gwarantuję Ci, że nawet taki można przezwyciężyć. Silna miłożć jest wstanie wybaczyć takie zachowania, a mądra i otwarta głowa je zrozumieć. Nie znaczy to jednak, że możesz pozwolić na powtórne zdradzenie. Szczera, otwarta rozmowa na luzie, bez wypominania i nienawiżci pomoże Wam dotrzeć do swoich wnętrz i ocenić szanse. Tak żeby znowu siebie wzajemnie nie ranić. Takie jest moje zdanie…

    W odpowiedzi: zawirowania emocjonalne
    Yuna
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Tak, wiem, że to nie jest łatwe. To jest bardzo przykre, że tak się ludziom zdarza, w tak pięknej kwestii jaką jest miłożć. Staram się myżleć pozytywnie. Kiedy przeżywałam rozstanie z moim byłym to zaczęłam czytać książki Osho. Są dziwne, ale czytając wciąż i wciąż powtarzające się zdania o tym, że trzeba wybaczać, rozumieć, cieszyć się dniem, zaczęłam sama tak sądzić i myżleć. Nawet zastanawiałam się nad psychologiem, ale jestem strasznie zrażona do nich.

Przewiń na górę