Charlote
Twoje odp. na forum:
- Odp.
A propo chorowania to ostatnio widziałam ciekawą akcję na mieżcie w Warszawie. [usunięto_link] Co o tym sądzicie? Jak dla mnie pomysł ciekawy 🙂
No to prawda z tą zieloną herbatą. Też czytałam ten wpis na blogu Dilmah. Trzeba przyznać że wczesniej nawet nie wiedziałam że jest to możliwe żeby herbata tak mogła działać 🙂
Dzięki Megarra dzięki twojemu poleceniu i sprawdzeniu bloga dużo się dowiedziałam 🙂 A no i dodatkowo trafiłam na żwietna zabawkę na stronie klubu miłosników dobrej herbaty. Taka aplikacja dzięki której można fajne kolaże zrobić z własnych zdjęć 🙂
Polecam wam wszelkiego rodzaju remixy robione przez Freemason. Pełno energii i poztywnych emocji 🙂
Ja uwielbiam herbate dilmah rose with french vanilla. Po prostu ten smak mnie powala, ostatnio wogóle się dowiedziałam że ten wybór może sugerowac że jestem osobą z klasycznym gustem, wszystko na stronie ich klubu miłożników dobrej herbaty.
No własnie widziała że strona klubu dilmah dostała nowego looku 🙂 aż miło się tam teraz przebywa 🙂 No i fakt tez nie wiedizałam że jest zielona herbata z liżćmi mięty 🙂
I jak smakowała ta cejlońska zilona dilmah? Ja znowu sobie kupiłam 🙂 Polecam zmiodem i cytryną, to tak ostatnio poeksperymentowałam w tym temacie i takie połączenie znalazłam 🙂
Jeżli lubisz zieloną to spróbój tej cejlońskiej dilmah mogę ci powiedzieć z dożwiadczenie że nie wysusza. Ja też miałam ten problem z zielonym herbatami. Dopiero ta herbata tak na mnie nie działa.
[usunięto_link] zaciekawiłaż mnie tym „Dżozefem” że sięgnęłąm po tą ksiązkę i powiem ci że również jestem zachwycona :0 A co do pana Jakuba Małeckiego to nawet nie złe ciacho z niego 🙂
Mniam cynamonowa dilmah to jest coż pysznego 🙂 Nawet taki zimowy smak jak dla mnie bo nie wiem czemu zima kojarzy się z cynamonem jak dla mnie i to bardzo 🙂
No własnie tej nie mogę dostać ostatnio w sklepach 🙁 nawet nie ma jej obenie w asortymencie sklepu internetowego 🙁 Może wiesz gdzie ją kupię?
Ja podobnie jak jedna tutaj koleżanka uzależniła się od herbat dilmah. Nawet wydzieliłam w szafce dwie półki tylko na herbatę. Obecnie najbardziej do mnie przemawia italian almond na takie deszczowe dni jak dzisiaj idealna 🙂
No włażnie o to chodzi 🙂 We mnie własnie to tango z Moulin Rouge obudziło taką tancerke. Tylko nie pozostałam z tym w domu tylko poszłam na kurs 🙂 Włażnie końćzymy z moim facetem kurs tanga argentyńskiego. Chodzimy w Warszawie do Akademii Tańća Sulewskich i generalnie te wnętrza też pasują do tego tańca 🙂 tam już wogóle obydwoje poczuliżmy ten klimat. No może niedługo odtańczymy tango jak w filmie 🙂 Bardzo bym chciała pokazać gdzież jak nam idzie bo aż pękam z dumy że i ja i on nauczylismy się tego nie łatwego tańca.
