Jozia
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 9 czerwca 2008 at 17:34 W odpowiedzi: najlepsze perfumy ranking :)
Moje ukochane to Coco Chanel Mademoiselle, a wczeżniej uwielbiałam Angel, ale po dwóch flakonikach już mi się znudziły. 😉
9 czerwca 2008 at 17:22 W odpowiedzi: Nasze złe strony…masakra
9 czerwca 2008 at 17:15 W odpowiedzi: makijaż wieczorowyPodałaż kilka istotnych informacji, ale najistotniejszych zabrakło. Kolor oczu i jak te Twoje oczy wyglądają – ich kształt. Musiałybyżmy je zobaczyć, żeby Ci na prawdę pomóc. Nie każdy może malować oczy w ciemnych kolorach.
9 czerwca 2008 at 17:12 W odpowiedzi: zeby dobrze wygladac, trzeba miec kase…[quote=”parvati”
nie obrazaj mnie, gowniaro.[/quote]Pisze prawdę. Mam ochotę to cię obrażam, tak jak serce mi podpowiada.:lol: Bo to, że jestem dla ciebie gówniarą nie oznacza, że mam się schować w koncie i przeczekać te parenażcie lat aby móc cokolwiek mówić. A akurat co to powiedziałam jest prawdą i to Ty się mylisz pod tym względem. Też coż na ten temat wiem.
9 czerwca 2008 at 17:07 W odpowiedzi: kolekcje wiosna-lato 2008[usunięto_link] wrote:
ciesze sie tez, ze znow modny bedzie turkus.
No w tym turkusiuku z kołnierzykiem jest ci bardzo do twarzy 😀
A co do tego „Nastolatkowego” stylu ety: to raczej nastolatki zaczynają się ubierać coraz dojrzalej aby się postarzyć. A jak ma się te 20scia pare lat, to nie przesadzajmy, chyba można ubrać się czasem w tym samym sklepie, w którym ubierają się nastolatki.
9 czerwca 2008 at 16:56 W odpowiedzi: pryszcze, schaby, majty na wierzchu…uroki lata.[usunięto_link] wrote:
ja tak samo!!!
zupelnie nie rozumiem tego pedu za opalenizna.
ja mam piekna, zdrowa, zadbana jasna skore…dawniej tak wygladaly szlachcianki. mysle, ze to sie nie zmienilo: pewne kregi spoleczne unikaja solarium.
Droga szlachcianko 😆 , a chodzisz też z parasoleczką?Szlachcianki chodziły z parasolkami i unikały słońca, a Ty jak jestes na tych swoich żaglach to masz płaszczyk z kapturkiem zeby nie zaznać ani odrobiny słońca? A czy to tylko solarium opala? Pewne kręgi.. nie rozżmieszaj mnie! W różnych kręgach społecznych znajdują się ludzie, którzy mają różne poglądy na temat solarium. Jedni w ogóle nie chodzą, inni często, a jeszcze inni od czasu do czasu. I pieprzysz głupoty mówiąc o solarium jak o czymż złym i urządzeniu dla pustaków Pani „dumna i blada” szlachcianko :]
[usunięto_link] wrote:
Pewnie, że „lekka” opalenizna nikomu jeszcze nie zaszkodziła, ale niekoniecznie sztuczna…
Wyobraź sobie, że opalenizna na solarium w NICZYM nie różni się od tej słonecznej. Kolorek jest taki sam. Proszę, nie myl solarium z samoopalaczami.
[usunięto_link] wrote:masakra mnie kompletnie nie obchodzi kto jak się ubiera i jak wygląda.
Racja, jesteżmy bardzo nietolerancyjni, a najbardizej to się przejawia w małych miejscowożciach. Jak jadę do większego miasta to mało kto zwraca na innych uwagę, a żeby go obgadywać za plecami? A w życiu! A w moim małym miasteczku, każdy wie kto jakie ma ciuchy. To jest straszna, ja chciałabym mieć taki włażnie podejżcie jak vanilka, bo drażni mnie, to że zwracam uwagę na innych i przy tym się nie potrzebnie denerwuję 😉
9 czerwca 2008 at 16:41 W odpowiedzi: Nasze złe strony…[usunięto_link] wrote:
buahahahaha moje drogie dziecko…widze, ze przejawiasz niezwykle niezdrowe zainteresowanie moja osoba:))))))))
chyba się w tobie zakochuję…
jesteż (…) dziewicą
Ale wstyd!!!!!!!!!!!!
40 letnią na dodatek
A to dopiero masakra. Ty po 40stce chyba popadniesz w kopleksy, albo popełnisz samobójstwo, bo siara mieć tyle lat, co 😉
A pomijam już fakt
Chyba jednak nie pomijasz…
, że Józia wyraźnie napisała swój apel w formie żeńskiej, może zapomniała, że na Forum są także mężczyźni Laughing
Widzisz niebieski paseczek na górze ekranu? Widzisz co jest napisane po lewej stronie? „Forum kobiet.” To może dlatego. Faceci są tu nieliczni więc zwracam się głównie do kobiet.
9 czerwca 2008 at 16:28 W odpowiedzi: kosmetyki na allegro?[usunięto_link] wrote:
Byłam w sephorze i jak gożciu mi go nałożył na twarz to się rozpłynęłam z zachwytu.
Jezuu, tak to zachwycacie, że chyba sama będę musiała przetestować ten puder i ewentulanie zainwestować w niego dwie stówy jeżli na prawdę okaże się o wiele lepszy od tego mojego z Avonu 🙂
[usunięto_link] wrote:
smieszy mnie parcie na marke.
Zauważ, że to nie jest parcie na marke : (cytat powyżej), tylko zachwyt tym kosmetykiem, a nie jego ceną i marką.
9 czerwca 2008 at 16:21 W odpowiedzi: meteoryty Guerlain[usunięto_link] wrote:
Musiałam sprawdzic co to są te meteoryty, bo nie widzialam. Wolę fluidy, a nie pudry kulkowe, po których się cera złuszcza.
Po pierwsze: skoro wolisz fluidy tzn, że chyba masz coż do ukrycia, bo poniżej napisałaż, że jeżli ma się idealną twarz to pudry nie są potrzebne :
Nie musze niczego maskować, cerę mam idealną i nie chcę jej psuć.
A tu już piszesz że Twoja twarz jest idealna i nie jest Ci nic potrzebne 😕
Po drugie : co Ty pieprzysz, że to złuszcza twarz? Może jak ktoż ma nazbyt suchą i przesadzi z takim pudrem to może i mu złuszczy… z resztą nie ważne. To się dzieje chyba tylko u wyjątkowych osób, nie wydaje mi się na prawdę żeby to kulki miały taki wpływ na cerę.
Po co sobie nakładać coż na twarz?
Po co kupować ładne torebki? Po co używać cienia do oczu? Po co używać perfum?
PO J**** PATATAJCO :]A poza tym mało kogo obchodzi to, że masz idealną cerę. Ja też nie mam żadnych wyprysków, a mimo to używam kulek ( innych, z Avonu), tak jak powiedziała Niuszka86 – aby podkreżliły urodę i pięknie współgrały z opalenizną:D
7 czerwca 2008 at 15:51 W odpowiedzi: zeby dobrze wygladac, trzeba miec kase…Ale ty jesteż głupia 😆
Złodzieje może i też, ale zwykle są to rzeczy z poprzedniego sezonu. Wiem coż na ten temat.7 czerwca 2008 at 15:45 W odpowiedzi: Nasze złe strony…[usunięto_link] wrote:
bardzo zla i wkurzajaca strona mojego zycia jest to, ze sasiedzi w ciagu ostatnich dwoch miesiecy juz trzeci zalali mi sufit w lazience i tym razem kierujemy sprawe bezposrednio do sadu. jest to spore utrudnie, bo majac na glowie trzy sesje, dwie prace magisterskie i jeszcze pochlaniajaca sporo czasu robote…nie mam czasu sie w tym grzebac.
to mnie w moim zyciu aktualnie wkurza.
a jesli chodzi o moja wspaniala osobowosc: pelna akceptacja. jestem jaka jestem i nie pracuje nad soba.
nie bede tu wypisywac, ze za duzo gadam albo jestem furiatem czy flegmatykiem. wszystkie moje wady izalety skladaja sie na calosc, ktora bardzo lubie.
a pozatym..byly juz z trzy tematy o wadach.
wiec: wyszukiwarka, drogie dziecko.Myżlę Parvati, że masz jeszcze pewne braki w czytaniu ze zrozumieniem. Bo temat dotyczy NASZYCH złych stron, a nie złych stron naszego życia. A Ty się po prostu pochwaliłaż po raz kolejny, że jestes idealna i nie samowicie zapracowana. Tylko ciekawe skad masz tyle czasu na przesiadywanie na forum? Twoja doba trwa 48 godzin?;]
A co do tych szkół…. jak to na tym forum już było powiedziane w temacie o ciuchach ” lepsza jedna rzecz niż kilka beznadizejnych”. Bo mogę się założyć, że nie są to renomowane uniwerki.6 czerwca 2008 at 16:59 W odpowiedzi: pryszcze, schaby, majty na wierzchu…uroki lata.NIENAWIDZę NIENAWIDZę NIENAWIDZę! Teraz coraz bardziej przeraża mnie myżl o wchodzeniu na naszą klasę i oglądaniu zdjęć dodających sobie roznegliżowanych czereżniar przesadnie zjaranych, z oponkami na brzuchu i wyciżniętymi cyckami jak tylko się da.
„Jak się nie ma nic, to się pokazuje wszystko” – to się tyczy tych obleżnych panienek. Ja bardzo lubię czasem odsłonić trochę ciałka, ale gdy zakładam większy dekolt, to rezygnuje z mini, gdy natomiast odsłaniam nogi, to bluzeczka zakrywa biust i plecy.
To jest dobry temat, mogłabym napisać książkę o tym jak bardzo wkurzają mnie kiczowate dziewuchy z majtkami za 5zł sięgające po plecy.
bo najardziej mimo wszystko najbardziej interesuje mnie, ze to ja wygladam swietnie….
Ale to mnie po prostu rozwaliło… Jak można być tak mało samokrytycznym. Ja również znam swoją cenę, ale staram się być skromna i to się ceni. Parvati może wywież sobie plakietke na plecach z napisem : ” Jestem wzorem do nażladowania!”.
6 czerwca 2008 at 16:51 W odpowiedzi: zeby dobrze wygladac, trzeba miec kase…„Nie liczy się jakoż, ale ilożć ” 😉
To samo się tyczy wielkożci bazaru. Byłam na dwóch bazarach w Warszawie i na tych dwóch można kupić markowe, dobre ciuchy. Maximus pod Warszawą tez jest swojego rodzaju bazarem (tylko pod dachem) i nikt minie powie, ze nie można tam kupić dobrych ciuchów.6 czerwca 2008 at 14:19 W odpowiedzi: zeby dobrze wygladac, trzeba miec kase…[usunięto_link] wrote:
Nie można ubrać się na bazarze w dobrym gużcie
szmaty to sa rzeczy z bazaru
lepiej kupić jedną rzecz porządna niż 15 z bazaru
sorki takie moje zdanie 😀
o jakich znanym markach trujemy??Ja nie wiem o jakich Wy bazarach mówicie. Mieszkam w małym mieżcie gdzie jest mały ryneczek i tam są rzeczywiżcie tylko rynkowe ciuszki, o których nigdy nie pomyslałam, że mogłabym je mieć. Ale bywam czasem w większym mieżcie gdzie są bazary a na nich markowe ciuchy. Markowe ale przecenione, np nie zeszły itd. Tak bywa. I wiele gwiazd się tak ubiera. Np W Warszawie na obrzeżach są takie wielkie 4 hale… wypadla mi z głowy nazwa. Chyba Maximus. Tam czężć zajmują Azjaci, ale są też sklepiki gdzie jest wiele markowych, a tanich ciuchów. Np ze Stanów.
Więc nie mówcie, że na bazarach nie można się dobrze ubrać.
Dla przykładu powiem, że mój kuzyn kupuje sobie na bazarze koszule i krawaty. Są tanie, ale bardzo drogich firm. W pracy wszyscy go podziwiają jak dobrze się ubiera i wymyżlają kosmiczne kwoty jego ciuchów. Nikt n awet nie przypuszcza, że kuzyn ubiera się na bazarku.Ja osobiżcie takich taniutkich rzeczy nie kupuje (chyba, że włażnie markowe, a tanie), ale też niezbyt drogie. Miewam w szafie ciuchy bardzo dobrych marek, ale na ogół ubieram się w centrach handlowych w sklepach typu :tiffi, diverse, H&M itd. Natomiast mam już takie swoje zboczenie, ze uwielbiam dobre drogie perfumy.TO jest żałosne- wiem, ale jakbym poczuła na prawde drogie perfumy, a ktoż powiedziałby mi że są wartę stówkę, to zrezygnowałabym. W przypadku perfum, cena liczy się dla minie bardzo. Dzięki temu też nie trzeba się psikać 10 razy dziennie, a wystarczy raz a dobrze.
a co parvati to…. boże ciesze się, że masz idealne życie, super ciuchy i jestes wspaniale ubierającą się laską, ale nie zazdroszcze Ci tego zadartego nochala.
6 czerwca 2008 at 14:00 W odpowiedzi: co mam robić???[usunięto_link]
- AutorOdp.