Jozia
Twoje odp. na forum:
- Odp.
[usunięto_link] wrote:
nie kazdy. zapewiam cie, ze jest to uwarunkowane genetycznie oraz srodowiskowo i w zwiazku z tym…na szczescie tylko pewien odsetek populacji ma takie jak ty i assha predyspozycje.
Genetycznie. Popierzone są te twoje żarciki. Ja po prostu staram się usprawiedliwić wszystkich ( siebie nie muszę, bo wydaje mi się, że nie wybiegam z chamstwem przed ciebie czy vanilke).
Lachon – wieżniacka nazwa. Cóż, nie jestem blondynką, różu nie cierpię gumę czasem żuję i mam niebieskie oczy.
Vanilka może ma jeszcze ze 20, czy 20pare lat i może być pustą lolitką. Ale tobie się dziwie. jesteż tak mądra ach i och, a pieprzysz na tym forum, w próżniackich tematach, z rzekomą gowniarą ( i to jaką głupią gówniarą!) i tak duzo czasu tu spędzasz. Chore
[usunięto_link] wrote:
Nikt Cie o zdanie nie pytał więc po co się wtrącasz
A ciebie pytał? To otwarte forum. Tu się nie pyta kogoż o zdanie.
jesli ktos pisze o glupich lachonach, a sam sie zachowuje niczym chodzaca definicja glupiego lachona…to ja trace dla takiej osoby nie tylko sympatie, ale tez szacunek.
Non stop o tych lachonach nawijacie. Przestańcie oceniać innych, bo tobie parvati też nic do tego lachona nie brakuje. Każdy czasem pod wpływem emocji może się tak zachować. A swoją drogą, co to za kretyńska nazwa „lachon”.
Ja też mam spore stopy, ale nie wydaje mi się, że aż tak widać ich wielkożć. Mam 170, a rozmiar buta 40-42. Na szczężcie mam szczupłe stopy.
Chciałabym zrobić coż, żebym nie musiała używać pumeksu :/ wkurza mnie to, bo jak chce mieć gładkie stopy to muszę używać choć troszkę co 2 dni i mocno natłuszczać. Mój brat np w ogóle nie dba o stopy, tlyko tyle, że je myje, a ma niesamowicie gladkie. Może są jakież kremy, czy specjalne kuracje, dzięki którym można raz na zawsze zrezygnowac z pumeksu:)?
Najpierw napisalaż to…
[usunięto_link] wrote:A a swoją drogą fajnie jest oceniać ludzi których się w ogóle nie zna naprawde trzeba mieć coż w głowie.
…a potem potwierdzilaż, że owe słowa dotyczą ciebie.
[usunięto_link] wrote:owszem jesteż kretynką głupią prostą kretynką i w dodatku pewnie starą pomarszczoną i zakompleksioną
Hipokrytka.
o tym solarium napisalam juz długo po tym jak jechalas po mine razem z partvati.
„nic nam się nie sypie, jest zdrowy”. ALe dobra napisz teraz. „Uważam, że trzeba siętoche pokłocić raz w tygodniu iw tedy w związku jest super. My z moim misiem się włażnie z taką częstotliwożcią kłocimy”. PIszesz tak jakbyż chciala żeby było. Jakbyż chciała się popisać jak u ciebie w życiu jest wszystko cudownie.
to ty się opanuj. Tak się zażmiałaż czytając to, ze twoje palce nie mogły się powstrzymać przed wystukaniem chamskiego „hahaha”? Taka prwada. Jestes zołzą. Po co krytukujesz, wyżmiewasz?
[usunięto_link] wrote:
Zresztą nie mam zamiaru dyskutować z kolejną kretynką która czepia się bez powodu więc kończę rozmowę i nie bierz sobie tak do serca tego forum, bo kiedyż możesz nie wytrzymać 😆
Pozdrawiam i żegnamEjj… ja weszlam na to forum i po prostu zaczęłam wygłaszać swoje opinie. Nie podpasowały parvati a potem się posypało kilka innych osób. Nie zamierzałam się z nikim kłocić i na nikogo pierwsza nie n askoczyłam. To wy na m nie naskakujecie. Najpierw byla klotnia z parvati to potem Ty się podłączyłaż i tez miałaż ochotę się posprzeczać. Kolejna w kolejce jest WarnGirl, ciągle mi dogryza choć staram sięto olać.
, a swoją drogą fajnie jest oceniać ludzi których się w ogóle nie zna naprawde trzeba mieć coż w głowie.
Przyciął kocioł garnkowi, wiesz? Dobrze,ze wy z parvati mnie nie oceniacie.
Parvati oceniasz innych po sobie. Twój związek jest spokojny, sielankowy i dla ciebie to jest ok. Fajnie. Ale każdy jest inny. Są osoby, które w takich spokojnych, bez kłotni związkach się nudzą. Niektórym do miłożci jest potrzebna ta pikaneria, troszke zazdrożci… Coż się musi dziać. U każdego jest inaczej!! Przestań widzieć wszystko w biało czarnych barawch jakie pasują akuart do twojego życia!
[usunięto_link] wrote:
buahahahahaa
Prostaczka 😕
Jest opcja, że albo masz sutki małe genetycznie i nic z tym nie zrobisz, albo nazwą „małe sutki” okreżliłaż chore sutki, które są wklężnięte. Bo bywają takie przypadki. Wtedy włażnie można zastosować Niplette, który wysysa je.
Co ty pieprzysz, nie c hodzilam do dermatologa z trądzikiem, a nawet jesli ktoż chodzi to co? Jest gorszy? 😉
Jak kiedys pojawiło mi siękilka wyprysków to się wystraszyłam i zaczęłam b rać hormony. Po 3 miesiącach przestałam i do tej pory cere mam gładziutką. Dobry pomysł z tą ciemną karnacją miszczu ci podsunął. Uff jestes uratowana 😈 Ale ja i tak zdaje sobie sprawę, żę to tylko wykręty ( z resztą przed osobą, ktora jest dla c iebie tak smieszna och i ach a piszesz z nią najwięcej i wypowiedziom skierowanym do niej poswiecasz najwiecej czasu) 😆[usunięto_link] wrote:
@Józia wrote:
Twój ostatni post jest już z sensem, bo napisałaż, że to TWOJE ZDANIE, ale wczesniej po prostu zaprzeczyłaż temu co powiedziałam i kropka. Tak jakbyż to dopiero wyczytała z encyklopedii, a ja nie miałabym prawa uważać, że jest delikatna.
[usunięto_link] wrote:a sukienka do delikatnych nie należy
Sama prowokujesz… Widzę, że ciebie bardzo bawią te wszystkie kłótnie na forum.
Tak siedzę przed forum z encyklopedią…
Oczywiżcie, że bawią a w szczególnożci laski do których nie dociera co się do nich mówi 😆I PODKREśLAM SKOŃCZYŁAM Z TOBĄ ROZMOWĘ
Co do mnie nie dociera? TO ze sukienka nie jest delikatna? Juz CI mowilam że każdy możę miećswojezdanie i to ty pierwsza nie potrzebnie się przywalilas. Skro tak cie mecza te rozmowy ikonei cznie mu sisz je kończyć, to po co w ogole sie czepiasz mnie? czemu narzucasz mi swoj gust?
[usunięto_link] wrote:
Ja mam spore zastrzeżenia co do jakożci Motorolii, dla mnie to takie plastikowe telefony..
😆 plastikowe tzn jakie? Dodam, że motorola V3 ( te cieńsze nowsze pewnie też) uchodza za słabiutkie delikatne telefoniki. A moja motorolka spadła mi juz tyle razy, na izemie a nic jej sie n idy nie stalo. Nawet sięnie rozlatuje, bateria jejnie wypada. Tylko tyle,ze jest trochep orysyowana.
Twój ostatni post jest już z sensem, bo napisałaż, że to TWOJE ZDANIE, ale wczesniej po prostu zaprzeczyłaż temu co powiedziałam i kropka. Tak jakbyż to dopiero wyczytała z encyklopedii, a ja nie miałabym prawa uważać, że jest delikatna.
[usunięto_link] wrote:a sukienka do delikatnych nie należy
Sama prowokujesz… Widzę, że ciebie bardzo bawią te wszystkie kłótnie na forum.
