pannaswieczka
Twoje odp. na forum:
- Odp.
A ja gdy go bralam piszczalo mi w uszach i jakos sie dziwnie czulam. Przy Lux Vitale tego nie mam 😯
[usunięto_link] wrote:
Ja jestem w trakcie (pewnie dzisiaj wieczorem skończę:P) „Wojny w SPA” – fajna, przeżmieszna babska książka 🙂
Tak, zaczelam czytac Chris Manby. Bardzo zabawna lekturka:)
Mnie nie podnosil odpornosci (bo na to tez jest zalecany), wiec go nie uzywam ale moja siostra chwali 🙂
Z innej beczki : ten suplement ma naprawde cudowne wlasciwosci- wczoraj sie zorientowalam, ze nie czuje ucisku na zoladku, a od kiedy pamietam czulam ten dyskomfort. Lekarze podejrzewali nerwice zoladka lub wrzody. Czy to mozliwe, ze przeszly te dolegliwosci za sprawa colostrum?
A ja z innej beczki- Grzegorz Gortat- „Zla krew”. Intrygujaca historia rozgrywajaca sie w Polsce lat 60-tych. Gortat jest mistrzem wprowadzania mnie (czytajacego) w specyficzny klimat… jakby troche mroczny i zageszczony…. hm…
to, ktore jest wartosciowe, jest liofilizowane (mrozone, a potem suszone), przez co nie taci swoich immonostymulujacych wlasciwosci.
8) udzielam sie tu w kilku watkach i wszystkim chce poodpowiadac na pytania, i sie zakrecilam… Wybacz:). Colostrum najlepiej kupic w sklepie internetowym, na stronie Producenta, poniewaz w aptekach moga byc zamienniki- tzn. tez dostaniesz siare, ale w inny sposob przygotowana, przez co traci swoje wlasciwosci. Chyba, ze powiesz nazwe: Lux Vitale i nie zgodzisz sie na nic podobnego. Nic mi nie wiadomo o srodkach ubocznych i interakcjach, bo to przeciez suplement diety- nie bardzo moze zaszkodzic (chyba, ze ktos ma uczulenie na skladniki preparatu).
[usunięto_link] wrote:
Ja to chyba jednak nie czytam ze zrozumieniem. O tej aferze o której pisałam ktoż wyżej juz napisał. 🙄
Napisał. No i co z tego? Skoro to Tobą wstrząsnęło, to pisz 🙂
