pannaswieczka
Twoje odp. na forum:
-
AutorOdp.
-
6 kwietnia 2009 at 08:41 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusa
E tam, od razu żmierdzi 😆 Bezwonne są tylko tabletki- syrop przeważnie wydziela specyficzną woń… 😡
6 kwietnia 2009 at 07:22 W odpowiedzi: Nawiedzeni rodzicePoduszyciel, wyjątek potwierdza regułę. Współczuję dziecku Twojej byłej szwagierki. Ale w moim otoczeniu nie spotkałam się ze zmuszaniem do dodatkowych zajęć. 😕
4 kwietnia 2009 at 17:40 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaNa mnie ten Camelis dobrze dziala- nie przymula no i nervosol 😉
3 kwietnia 2009 at 08:47 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaAle coż jest w tym camelisie. Teraz mialam ciezkie 3 dni i bardzo mi pomogl. Niby nic, ale uspokaja.
2 kwietnia 2009 at 13:27 W odpowiedzi: Muzyka klasycznaNie przejmuj się- Lady Kala. Takie głupoty ludzie wypisują, bo większożć zna tylko nazwisko Mozart. Już wiele widziałam takich malin w necie:). W sumie- Mozart- Ojciec klasycyzmu w Operze 🙂
2 kwietnia 2009 at 13:08 W odpowiedzi: Nawiedzeni rodziceRozumiem, o co chodzi Poduszycielowi. Przeczytałam też tę książkę („Mamzille”)- tam faktycznie ukazana jest skrajnożć- dziecko z tzw. dobrego domu traktowane przez mamużki z wyższych sfer jako kolejne perfekcyjne, dobrze ułożone osiągnięcie matki. W Polsce jednak widzę zupełnie inne przełożenie- tak jak napisałam powyżej 🙂
31 marca 2009 at 18:09 W odpowiedzi: Doda ElektrodaA ja do niej nic nie mam- jest popyt- jest i podaż. Jest odważna- chce w życiu zrobić karierę i ją robi. Pamiętacie Madonnę w latach 80? Ja bym tak nigdy nie umiała się zachowywać i nie chciałabym. Ale ona jest inna- i ok!
31 marca 2009 at 17:59 W odpowiedzi: Muzyka klasycznaTak, ale w internecie kłamią 😆 . „Carmina burana” tzn. koło fortuny- to cykl utworów- bynajmniej nie skomponowany przez Mozarta, tylko przez Carla Orffa (prawie współczesnego kompozytora). Ten jeden, popularny- wykonywany przez chór „O Fortuna”- rozpoczyna i kończy dzieło. Piękna muzyka. To prawda. 😛
31 marca 2009 at 07:52 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaJa nie mogę pić magnezu. Boli mnie coż pod żebrami 😕 (po magnezie)
30 marca 2009 at 12:59 W odpowiedzi: NucenieJasne- a w żpiewie operowym nucenie na tzw. „mormorandzie” jest jak najbardziej wskazane, ponieważ udrożnia i uaktywnia rezonator głowowy. Ja mruczę kiedy i jak się da 🙂
30 marca 2009 at 12:54 W odpowiedzi: Muzyka klasyczna„Bachianas Brasileiras”- Villa Lobos- odprężysz się na pewno
30 marca 2009 at 07:20 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaDlaczego? 😯 Boli coż?
26 marca 2009 at 20:07 W odpowiedzi: Nawiedzeni rodziceNie ukrywajmy- czasami rodzice podrzucają niczym kukułki dzieci na dodatkowe zajęcia, by móc się zająć swoimi sprawami. Dzieciak poza domem- oddech dla udręczonych staruszków.Ale dzieci na tym tez korzystają. Wydaje mi się, że nie ma co uogólniać- co dom, to obyczaj. Czy ktoż komuż odbiera dzieciństwo? Nie wiem. We wszystkim powinno się zachować umiar i zdrowy rozsadek. Jeżli dzieciak ma predyspozycje ruchowe- słać go na baseny, balety i inne takie tam. Ja jestem dzieckiem, które miało wiele predyspozycji, a nie zostało przez rodziców nigdzie zapisane (nawet do zuchów i harcerstwa mi nie pozwolono iżć). W wieku nastu lat narósł we mnie bunt i chciałam nadrobić wszystkie braki dzieciństwa. Ale już było późno i bardzo trudno. Duuużo trudniej, niż wyrożniętym dzieciom, które w dzieciństwie miały zapewniony dostęp do rzeczy, o których ja się zaczynałam dowiadywać.
22 marca 2009 at 15:51 W odpowiedzi: :)[quote=”
P.S. Dodam (co może być istotne dla zrozumienia mojej całej wypowiedzi), że mam już 27 lat i jeszcze nie spotkałem kobiety mojego życia (nie chodzi o kogokolwiek a o tą „Jedyną”, choć zdecydowanie nie szukam ideału) !!![/quote]
😯 Mam ok. 30 lat ( 😀 ), wielka milosc od pierwszego wejrzenia za soba. A mimo to wciaz wierze, ze jeszcze mnie cos w tym zyciu czeka, ze przyciagne jeszcze jakiegos fajnego chlopa, ze przyciagne milosc i szczescie. Takim pozytywnym nastawieniem. Gdybym pozwolila sobie na chocby chwilke narzekania, nie podnioslabym sie nazajutrz do zycia. Wiem o tym. Tylko nadzieja i wiara powoduja, ze jeszcze zyje. Tyle chcialam powiedziec wszystkim, ktorzy maja JUZ 27 lat 😉22 marca 2009 at 15:11 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaTabletki sa dobre- ale doraznie. Generalnie bardzo pomaga tez ruch- cwiczenia fizyczne, spacery, yoga. Podczas intensywnego wysilku (powyzej 10min.) organizm produkuje endorfiny- hormony szczescia- a one wykluczaja stres. Powodzenia 😉
-
AutorOdp.