pannaswieczka
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 29 kwietnia 2009 at 09:54 W odpowiedzi: Publikowanie zdjęć dzieci.
🙄 Swoje 10 min. już miałam- wtedy. Więc to nie gwiazda tylko raz mignący sputnik 😉
29 kwietnia 2009 at 07:48 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaSeeęk? Jaaaki sęk? 😉
28 kwietnia 2009 at 09:09 W odpowiedzi: Publikowanie zdjęć dzieci.Pewnie by była, gdyby Mamcia należała do Partii, a ona skarbnikiem w Solidarnożci była… 😆 (początek lat 80-tych)
Ach, Ty nie pytasz o lokalną gazetkę, tylko o przedstawienie… No pewnie! Miałam cudowną Panią Henię, która puszczała nam przed snem takie auodiobooki z muzyką na adapterze. Kilka dzieciaków podłapywało melodie i piosenki (ja byłam na czele grupy). I Pani postanowiła wystawić „Czerwonego Kapturka”. Były drzewa wycinane w styropianie, ja miałam taką piosenkę (niestety, tylko tyle pamiętam); „mam warkoczyk, złoty loczek, buzię mam jak mak- Czerwony Kapturek, to ja zwę się tak”. To, oczywiżcie był połplejbek, ale i tak to było moje 10min. 😛28 kwietnia 2009 at 08:35 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaSęk w tym, że o drzewa 😉
28 kwietnia 2009 at 07:07 W odpowiedzi: Publikowanie zdjęć dzieci.A ja z nostalgią oglądam fotografie z przedszkola, gdzie wystawiliżmy musical 😛 „Czerwony kapturek” i ja w nim grałam główną rolę. Mama wykupiła wszystkie zdjęcia od fotografa i teraz mam piękną pamiątkę. A już nie wyobrażam sobie, jaka byłaby wspaniała, gdyby jedno ze zdjęć trafiło do lokalnej gazety… (rozmarzyłam się).
27 kwietnia 2009 at 08:20 W odpowiedzi: Publikowanie zdjęć dzieci.Poduszyciel, dałam się wciągnąć w dyskusję. Pewno, że nie „nago ło”. 😉
27 kwietnia 2009 at 07:46 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaDaj mi pod niego grunt 😉
Poduszyciel- śląsk ma piękne miejsca… Zazdroszczę akwenu 8)24 kwietnia 2009 at 14:12 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaJest taka potrzeba . Daj mi tylko ten las 😉
24 kwietnia 2009 at 13:25 W odpowiedzi: Publikowanie zdjęć dzieci.tylko po co? skoro w necie mnostwo takich zdjec…
24 kwietnia 2009 at 08:15 W odpowiedzi: Publikowanie zdjęć dzieci.Lady Kala- masz duzo racji. Jednak nie mówimy o wrzuceniu zdjęcia malucha do sieci, tylko do gazetki, która mu kupujemy. Sądzę, że to fajna pamiątka- a żciągać z papierowej gazetki zdjęcie- trudne do wykonania. Zreszta, komu by się chciało?
24 kwietnia 2009 at 07:50 W odpowiedzi: PiS o in vitro.Skoro z ustawy nici, to po co ja w ogole sporzadzono, skoro wszystko przesadzone? Dla medialnego szumu i podlizania sie radiomaryjowcom. A to wkurza mnie najbardziej.
Dla Twojej wiadomosci- nie glosowalam na Kaczynskich i nigdy tego nie zrobie- bez wzgledu na to, w jakiej beda partii.
Co do poruszonej sprawy obecnego rzadu- wiele jest rzeczy, ktore mi sie podobaja, wiele nie. Nie ma jednak tak bezsensowych, ograniczonych ustaw jak ta o in vitro Pis’u. A nawet jesli takie sa, to nie sa tak naglasniane. Mimo wszystko, wiele wiecej taktu ma ten rzad niz poprzedni. Tego nikt nie odmowi.24 kwietnia 2009 at 07:08 W odpowiedzi: Zwyciężyć nerwusaWszystko w swoim czasie, tucci 😉
23 kwietnia 2009 at 08:12 W odpowiedzi: Nasze pupile, wszystko co ich dotyczyPani sterylizująca Carmen powiedziała, ze to był ostatni dzwonek- przypuszczalnie nazajutrz miałaby ruję. Strasznie ciężka sprawa z ta sterylizacją. Do dnia dzisiejszego mam watpliwosci, czy dobrze zrobiłam 😕
23 kwietnia 2009 at 07:28 W odpowiedzi: PiS o in vitro.Jaka moda? Ustawa jest bez sensu i godzi w prawa każdego obywatela, który nie jest zapatrzony w kożcielne kazania. Ustawa wychodzi spod pióra tej partii, by podlizać się tej czężci naszego społeczeństwa, której się wydaje, że jest w Polsce sama. Drażniące jest ograniczenie i chęć narzucania dogmatów wiary innym ludziom. To pachnie żredniowieczną krucjatą. I tak nic z tego nie będzie, chodzi o medialny szum i przypomnienie się Kożciołowi.
23 kwietnia 2009 at 07:12 W odpowiedzi: Publikowanie zdjęć dzieci.tucci, czepiasz sie;). na pewno zainteresuje dzieciaka- jesli to np. bedzie zdjecie znajomego z przedszkolnej lawy 😆
- AutorOdp.