Street_man

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: samotne kobiety
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    A szukacie czy czekacie aż się samo zdarzy?

    W odpowiedzi: Sposoby na samotnożć
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Samotnożć a znajomożci w Sieci – jak jedno do drugiego się ma?
    Czy znajomi z Sieci są w stanie jakoż pomóc w samotnożci? Czy tylko pozasieciowe znajomożci – spotkanie przy grzanym winie – pomaga?

    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Kobieta przyjdzie sama 🙂 Czym się zajmujesz? Jak nie praca to hobbystycznie?

    Łysienie? Jesteż intrygujący to łysienie nie istnieje.

    W odpowiedzi: Porozmawiajmy o samotnożci
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Młodzieży bardzo zależy na przynależnożci do okreżlonej grupy. Jeżli inni nie znajdują w Tobie niczego interesującego, to popadasz w depresję bo uznajesz, że jesteż nikim, jesteż mało interesujący, nie nadajesz się do niczego – od takiego stanu łatwo utracić wiarę w siebie samego.

    Na samotnożć najlepsza jest rozmowa wg. mnie. Kontakty – nie towarzyskie a przyjacielskie. Szczężcie jest najważniejsze i nie ważne czy wtedy jesteż sama czy z kimż prawda?

    W odpowiedzi: Porozmawiajmy o samotnożci
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Młodzieży bardzo zależy na przynależnożci do okreżlonej grupy. Jeżli inni nie znajdują w Tobie niczego interesującego, to popadasz w depresję bo uznajesz, że jesteż nikim, jesteż mało interesujący, nie nadajesz się do niczego – od takiego stanu łatwo utracić wiarę w siebie samego.

    Na samotnożć najlepsza jest rozmowa wg. mnie. Kontakty – nie towarzyskie a przyjacielskie. Szczężcie jest najważniejsze i nie ważne czy wtedy jesteż sama czy z kimż prawda?

    W odpowiedzi: Wpadłem w jesienną depresję z powodu samotnożci
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Kto co lubi 🙂
    Rozstanie i samotnożć są ze sobą związane, choć nie zawsze. Z resztą oba te stany nie muszą być w cale negatywne. Człowiek żyje dalej, stara się być lepszym.

    Samotnożć bywa bardzo motywacyjna dla własnego samorozwoju.
    Ps. no i uważajcie na swoich znajomych.

    Istnieje że ryzyko, że dotknie cię samotnożć jeżeli posiadasz przyjaciela, który tak włażnie się czuje i wynosi to około 52%, jeżeli samotny jest przyjaciel przyjaciela to istnieje około 25% szans, że ty również odczujesz skutki samotnożci. W przypadku, kiedy samotny jest znajomy przyjaciela znajomego to ryzyko wynosi około 16%.

    To z badania przeprowadzonego przez naukowców z University of Chicago.

    W odpowiedzi: Ankieta o samotnożci
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    „nie chce mi się szukać” – z niechęci przejdzie do przyzwyczajenia, a z przyzwyczajenia do syndromu starego kawalera – nie będziesz w stanie umówić się z kimż, bo zapomnisz jak to się robi, no i o kompromisie w pewnych sytuacjach nie będzie mowy.

    co ciekawe

    Osamotnieni starają się chronić samych siebie, izolują się jeszcze bardziej, by ostatecznie całkowicie zamyknąć się we własnym żwiecie. Nicholas Christakis porównuje ten proces do prucia swetra: pociągasz za nitkę na brzegu, a potem rozpada się resztę tkaniny”

    to taki cytat z psychologicznego wywodu – polecam jako ciekawostkę.

    Wg. mnie samotnożć z wyboru jest dobra na krótki dystans. Można zająć się sobą itp. Nie należy wtedy jednak odcinać się od życia towarzyskiego.

    W odpowiedzi: Szukam mężczyzny!
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    renatta – może być ciężko 🙂 ale serwisów społecznożciowych w Polsce Ci nie brak, randkowych również – a tam o dziwno można znaleźć naprawdę ciekawe osoby.

    Szczężcie zależy od harmonii wewnętrznej, a nie od tego, czy jesteżmy w stanie kontrolować siły wszechżwiata.”* Może to dobry czas, by się zatrzymać i poszukać harmonii we własnym wnętrzu?

    Może szukając faceta powinno się zacząć włażnie od tego.

    W odpowiedzi: samotna:( niesczesliwa :(
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    @Tużka wrote:

    Najgorsza jest samotnożć kiedy nie jesteż do niej przyzwyczajony, nie umiem sobie znaleźć miejsca, po kilku latach bycia z kimż, trudno poradzić sobie jak tego kogos juz nie ma.. tak wygląda własnie moja samotnożć…

    Jeżli samotnożć nie jest żwiadomą decyzją, najlepiej wtedy starać się utrzymywać jak najlepsze relacje ze swoimi znajomymi… i poznawać nowych. Wg. mnie najgorszym momentem w życiu jest ten, kiedy przyzwyczajamy się do bycia samotnikami i brakuje nam mobilizacji do interesowania się nowymi osobami. Wpadamy w taki syndrom starego kawalera – nie chce nam się poznawać nowych osób, angażować w starania się poznania kogokolwiek, nie mamy tej iskry w sobie.

    Ponadto

    Samotnożć jak grypa może rozprzestrzeniać się wżród ludzi, pokazują badania przeprowadzone przez naukowców z University of Chicago, University of Californi-San Diego, Harvardu. (źródło. [usunięto_link])

    – fajny art. polecam

    W odpowiedzi: odstraszam facetów
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    dziewczyny dobrze radzą. „pracę szuka się najlepiej, kiedy się pracuje”. A to dlatego, że możesz wybierać, myżlisz trzeźwo, na spotkania kwalifikacyjne nie przychodzisz z desperacją w oczach.

    Wg. powinnaż sobie powiedzieć – zainwestuję ten rok na poznawanie nowych osób, ale nic więcej – nie myżl o żadnym trwałym związku. Kiedy facet na początku waszych bliskich relacji wyczuwa, że Ty chcesz go uwiązać na stałe, zapala mu się czerwona lampka i zaczyna myżleć, że coż tu jest nie tak.
    Twoje zachowanie odbiera jako akt desperacji, tym samym zaczyna doszukiwać się powodów (i ukrytych negatywnych cech, które możesz przed nim ukrywać) – których w ogóle możesz nie mieć. Po prostu chcesz już być z kimż. Ale z facetami trzeba powoli. Z resztą w drugą stronę jest tak samo.

    Kobiety tu na forum wszystko już Ci opisały.

    W odpowiedzi: odchudzanie: woda mineralna czy źródlana?
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Wód smakowych nie polecam – niektórzy producenci wód mineralnych w ogóle wycofali się z produkcji takich wód smakowych – włażnie ze wzg. na to, że nie były zdrowe.

    Co do wód źródlanych vs mineralnych – to polecam mineralne. Wody źródlane są wodami o niższym standardzie jakożci. Co interesujące niektóre z tych wód są jakożciowo zbliżone do zwykłych kranówek (z zawartożcią ok 50-150 mg/l wartożci mineralnych).

    Najlepiej dla zdrowia – odchudzania i sportu wybierać wody żredniozmineralizowane o małej zawartożci sodu (jest ich pare na polskim rynku).

    Wody mineralne nie wypłukują składników mineralnych z organizmu. Wzmacniają metabolizm i pozytywnie wpływają na skórę.

    Skopiowane z ciekawego artykułu pt „Jaka woda służy zdrowiu”

    Na rynku znajduje się około 300 rodzajów wód butelkowanych, z czego tylko około 30 to wody zawierające składniki mineralne w ilożciach o znaczeniu fizjologicznym, powodującymi korzystne oddziaływanie na zdrowie ludzi.

    Z innego art. pt. „Bez wody ani rusz”

    Polak wypija przeciętnie zaledwie 30 litrów wody mineralnej rocznie, Belg – 112, Szwajcar – 88, Francuz – 82 litry.

    W odpowiedzi: Suplementy- który najlepszy???
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Pewnie było to wałkowane już wiele razy, ale (!):
    Podczas odchudzania najważniejsza jest woda. Woda pobudza organizm do większej aktywnożci, a dzięki temu że nie posiada w sobie żadnych wartożci odżywczych (mowa o wodzie) organizm musi wykorzystać swoją energię.

    Zatem – pijcie wody mineralne (nie źródlane – jest dosyć znaczna różnica pomiędzy nimi).

    Ps. Jeżli miałybyżcie kupić dobrą wodę mineralną na oficjalną kolację rodzinną jaka byżcie wybrały?

    Muszynianka
    Cisowianka Perlage
    Żywiec Zdrój
    ?

    W odpowiedzi: Czy my mamy dzieci???
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Nie posiadam… jeszcze swoich pociech. Ale dla tych którzy mają i są one w wieku szkolnym mam pytanie:

    Jeżli mielibyżcie przyporządkować punkty poniższym grupom, która z nich wg. Was miałaby największy wpływ na poprawny rozwój dziecka w okresie szkolnym (1 oznacza, że ta grupa ma największy wpływ itd) ?

    Rówieżnicy
    Nauczyciele
    Rodzice
    Inne (co dokładnie)

    W odpowiedzi: Blogujące rodziny
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Celem jest, by rodziny powiedziały nam jak malowało im się produktami, które im wyżlemy.

    Chcemy zaangażować w to dzieci, bo produkty są dla nich przeznaczone.
    Pióra, długopisy i kredki mają wyprofilowaną powłokę, żeby dobrze układały się w rękach dziecka.
    Chcemy poznać opinie dzieci i ich rodziców czy takie rozwiązania ergonomiczne im się podobają.

    W odpowiedzi: Youtube
    Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    No.. inaczej było by za prosto ;>

Przewiń na górę