aszita
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 1 marca 2008 at 15:17 W odpowiedzi: patologia w rodzinie…
nie nie moge.. musze skonczyc szkole… musze zdac egazmin … i on tez a poz tym we wakacje musze isc do pracy bo za cos musze tez sie ubrac .. cos kupic sobie i pomoc w innych drobniejszych sprawach…
27 lutego 2008 at 09:14 W odpowiedzi: patologia w rodzinie…no to fajnie…:)…
27 lutego 2008 at 08:26 W odpowiedzi: Duchyniezle… ja bym chyba w zyciu juz nie spala sama…powiem cos i ja wam, moja brat jak rano zwykle wychodzi do pracy szedl ulica i wylecial za nim z domu sasiad ok 30 lat… mial potargane ciuchy wlosy blady jak sciana bez jednego buta i w slipakach… a na dworze bylo -10 stopni… prosil go by poszedl z nim do domu bo nie daje sobie rady cos u niego jest…. co sie okazalo.. wlaczyl z daiblami.. krzyczal ze go dusza ze szarpia i sie smieja z niago… w zyciu wszytsko jest mozwlie…
27 lutego 2008 at 08:07 W odpowiedzi: patologia w rodzinie…1… nie unosze sie , zle odczytalas moja wypowiedz… a z tym mala nie musisz brac tego tak do siebie… rozumiem ze jestes moze prze wrazliwiona.. ale nie mialam na celu wyrzadzenia ci jakiej kolwiek krzywdy tym slowem… jesli chodzi o pytanie Milenki;… tak mam z nia kontakt ale co z tego… jej tu nie ma… ;(
26 lutego 2008 at 18:08 W odpowiedzi: patologia w rodzinie…mam 19 lat… mowisz ze od urodzenia w tym siedzisz… a sadzisz ze u mnie bylo inaczej… nawet dziecinstwa nie mialam bo musialam sie uczyc prac sprzatac gotowac i do tego swoje obowiazki w szkole…. oraz opieka nad mlodszym bratem i ojecem alkoholliekiem by nie rozjebal rzeczy w domu ktore teraz i tak sa ruina… a ty mala ile masz?…. co o ilonki.. dzielnma z ciebe dziewczyna;)
25 lutego 2008 at 17:23 W odpowiedzi: patologia w rodzinie…zapominalam powiedziec najlepsze… moj tatus tak mnie kochaze zapewnil mi wrazenia w sadzie… 14 marca.. ehh.. co za czlowiek… chce sie mnie pozbyc z domu by moc miec tu kolegow.. i chce mojego najmlodszego brata wsadzic do osrodka wychowawczego… fajnie nie…
25 lutego 2008 at 16:47 W odpowiedzi: patologia w rodzinie…hmm wiec witam w klubie.. myslalam ze ten tamet przejdzie bez echa.. bo ciezko sie mowi o patologi.. kzda z nas prawie cos dotknelo…no patris.. milo ze jednej strony ze podzielalas sie tym a z drugiej strony to tez cos o tym wiem.. tyel ze moje stary.. bpo inaczej go nie nazwie tez mnie jak ciebei matka wyzywa od najgorszych i nieraz zostalam skatowana za to ze nie bylo obiadu czy posprzatane… a ja mialam tylko 13 lat… wtedy jak zaczol sie ten koszmar… a co doo matki wolala popierdolic nas.. i wyjechac by nie meczyc sie z kim takim… a teraz wszytsko zostawila mi… nie klamie w tym co pisze behive.. nie mam potrzeby.. mowie to jak jest bo to daje .. ze moge sie wygaac chocby wam
25 lutego 2008 at 16:33 W odpowiedzi: Jak wyciągnąć koleżankę z depresjihmm.. wiec juz znasz odp dlaeczgo tak jest.. dziewczyna star sie robi wszytsko by bylo dobrze… chce zycie sobie ulozyc a nie wychodzi jej.. nie dziwie sie ze nie ma sily na nic… tez bym sie zalamala a inny dom na zastepstwo w tej okolicy? albo mieszakie… ktore zalozmy bedzie musiala sobie umeblowac tak by przywrocilo jej chec do zycia… ale by nie myalala ze i to straci kiedys… czym sie zajmujecie?
24 lutego 2008 at 12:33 W odpowiedzi: Jak wyciągnąć koleżankę z depresjimoze na pocztaku przy niej badzcie to wazne by wiedziala ze kogos ma i komus zalezy na niej… nie wspominac o jej klopotach i porownywac ja ze inni maja gorsze i sobie radza… widocznie ona do tych osob nei nalezy….do takich osob nalezy wykazac multum cierpliwosci… z czasem sie otaorzy ale to tylkod zieki wam ;)… dobrze wiedziec ze jest ktos kto to zauwazyl…terapia.. nie sadze by byla najalpszym rozwiaznie w jej sytuacji to ja moze bardziej zamknac w sobie.. wiem co mowie, ale oczywiscie nie kazdy jest taki sam…przypomnij sobie co sprawia ze sie usmiecha:)… i powoli krok po kroczku
24 lutego 2008 at 12:27 W odpowiedzi: chlopak mnie upokarzal….no i kurcze…. trzeba ci przyznac racje olgus… w moim przypadku tez tak bylo;) ze ja jestem ta beee bo mam znajomych i wole ich od sowjego kata…heh zal pl. doslownie
8 lutego 2008 at 13:12 W odpowiedzi: Chcę powiększyć biust.a ile kosztuja tak operacja i w jakim jestes wieku ze ja robisz?… co pozniej bedzie, ile to sie goi?…
5 lutego 2008 at 13:29 W odpowiedzi: chyba warto o tym opowiedziec ……….a gdybys tak go odwiedzila… gdybys tak poszla do jego rodziny wmiscie i zptala o nmer.. a gdyby taks ie spotkac… czmeu szczesciu nei pomozesz… skoro to czujesz, ja chyba bym tego sie podjela… przeciez warto zabiegac o milosc;) jesli czuje sie ze byla odwzajemniona…..
31 stycznia 2008 at 11:50 W odpowiedzi: brwiczesc mam pytanko jak dobrac sobie wzro ladnych brwi do twarzy jak to robicie?… chcila bym miec ladny luk ale niewiem co zrobic, a znowu do kosmetyczki isc… to strata kasy..
20 stycznia 2008 at 13:25 W odpowiedzi: on mnie zdradza, a ja wybaczamnie moge parwti co ty piszesz?… szmata… boze… powiem ci tyle laska , ideal nie zdradza nie powoduje klutni i nie rodziela przyjaciol jesli mu zalzy na twoim szczesciu…. a co lepsze nei wykorzytsuje kogos uczucia… moze to byc trudne ale nie poszanuje twoje uczucia i uwierz mi wiem co mowie..
16 stycznia 2008 at 14:16 W odpowiedzi: chlopak mnie upokarzal….hegemonia… dzieki za cieple slowa z olgusia… napewno ja i sadny kiedys pbedziemy to wspominac tylko… o to tylko czasmi prosze los…. boje sie tego co moze byc lub n nowo natac… bo moj eks partner wraca za dwa tyg nastale… ehh napewno bedzie rozmowa albo co… jej i znowu to rozpamietywanie…a slowa nie chce nie mam czasu nie mam mnie nei wchodzi w gre bo poczeka albo inaczej mnie znajdzie…. jak ktos sie uprze to na calego… mimo wszytsko wiem ze z wami moge o tym pogadac i to mnie bardzo cieszy:)
- AutorOdp.