dilmah
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Też uwielbiam tiramisu 🙂 Ale nie każde, lubię, kiedy sama zrobię:) Z gotowych słodkożci wczoraj odkryłam „Wiżnie z Alkoholem” w deserowej czekoladzie Wedla, niebo w gębie 🙂 gdyby nie ta godzina, też bym sięgnęła po czekoladkę 😉
U mnie to różnie, mam takie swoje fazy słodyczowe 😉 Czasem lubię domowej roboty mażlane ciasteczka, innym razem czekoladę. A ostatnio próbuję swoich sił w kuchni, zainspirowałam się akcją Wedla, pewnie o niej słyszałyżcie [usunięto_link] różnie blogerzy gotują z produktów Wedlowskich, nie tylko słodkie potrawy. Może i ja się przekonam do czekolady w wytrawnym daniu?;) Póki co jednak pozostaje tylko przy słodkożciach 🙂
Faktycznie, tablet jest wygodną opcją, jednak ja nie do końca jestem zwolennikiem zabawek „daj dziecku i miej żwięty spokój” – chociaż faktycznie, w podróży jest bardzo ok. Lubię zabawki edukacyjne, fajnie jakby były ekologiczne. Rozwijające dziecko. Wspólne zabawy, jak ostatnio – robienie ludzików z kasztanów:) Myżlę też, żeby z okazji Mikołajek, zamówić na próbę jeden box z [usunięto_link] wydaje mi się to całkiem fajną opcją i zobaczyłabym, jak to wygląda. Ale nie podjęłam jeszcze decyzji. Mam też wypatrzoną matę edukacyjną, ale to może zostać na gwiazdkę 🙂
Albo i gryzonie i dzieci 😉 A serio, ja nie jestem zwolenniczką takich mebli, sporo moich znajomych ma i ja jakoż nadal nie mogę się przekonać
U mnie to zależy od dnia, są takie, że w ogóle nie siadam do komputera, bo mam inną pracę. A czasem cały dzień muszę wklepywać coż do komputera. Ale z oczami nie jest najgorzej:)
Ostatnio metoda babcina – melisa, rumianek i dziurawiec, wieczorem popijam, czasem z sokiem malinowym i jest ok:) Na delikatniejsze stresy sprawdza się super:)
Hm, jakoż tak ostatnio nie mam niestety nadwyżek gotówki, także jest to dla mnie podjęcie dożć abstrakcyjne;) No ale jeżli mam, to ciułam gdzież na koncie oszczędnożciowym, lepsze to, niż skarpeta. Przynajmniej jest jakież małe oprocentowanie 🙂
@Tama wrote:
Po tym czosnku i cebuli to już tylko natarczywe 😉
Eeee tam, wystarczy drugą stronę też „nafaszerować” cebulą i czosnkiem i wtedy nie ma żadnego problemu. A druga strona będzie zadowolona, że i o niej myżlimy, że się troszczymy 😉
U mnie jesienią w grę poza wyżej wymienionymi wchodzi też miód i sok z malin (robiony przez moją babcię oczywiżcie).
Ale jako, że jestem chorowita, staram się też każdego roku jakoż suplementować. Regularnie biorę jakież tabletki z rutyną i wit. C. Kupiłam też niedawno słoik [usunięto_link]-u – tu można o nim więcej poczytać. W skrócie jet to naturalny żrodek (takie preferuję) o skondensowanej dawce witamin i minerałów wspomagających działanie naszego organizmu, w składzie ma też flawonoidy.
A dodatkowo, bo o tym wielu zapomina – ważne jest hartowanie organizmu (przed przeziębieniem:P) ja staram się wychodzić na dłuższy spacer z psem, nawet, kiedy pada deszcz.Różne rzeczy słyszy się i czyta na temat e-papierosów. Jednak prawda jest taka, że i tak są zdecydowanie zdrowsze od tych tradycyjnych. Mają nikotynę (a włażciwie liquidy, a nie same papierosy:P) ale nie mają pozostałych żwiństw. Jeżli o sprzęt chodzi, to moim zdaniem Cigger jakożciowo nie ma sobie równych. No i pomijając już fakt, że e-palenie jest też zdecydowanie tańsze, od zwykłego 🙂
Na moje włosy nie zadziałał dobrze ani olejek arganowy, ani kokosowy. Może jakoż źle używałam, nie wiem. Ja niedawno kupiłam, zachęcona opiniami blogerek, zestaw kosmetyków do włosów Cece Med Silk, jednak jedwab najlepiej działa na moje włosy. Wyglądają zdecydowanie lepiej, chociaż jeszcze nie tak, jak mogłyby wyglądać, liczę, że będzie lepiej z czasem, bo wiadomo, że po dwóch myciach od razu nie będzie idealnie 🙂
Ja mam jedwab biosilku, choć już mi się kończy. Moje włosy znacznie się poprawiły (a były w tragicznym stanie – nigdy więcej sama nie zrobię w domu rozjażniania) odkąd zaczęłam stosować Odbudowujący szampon do włosów suchych i zniszczonych, z L’occitane. Długo się nad nim zastanawiałam, bo najtańszy nie jest, ale teraz nie żałuję, że go kupiłam. Zawiera 5 naturalnych olejów eterycznych – dzięgiel, lawenda, geranium, paczula, ylang-ylang. Po kilku myciach widziałam znaczną różnicę.
A jakie naturalne oleje stosujesz? Zamówiłam na allegro arganowy, zobaczę jaki będzie efekt:)Monika, z ilożcią nikotyny to jest chyba tak, że w zależnożci od tego, jaki liquid sobie kupisz, tyle masz w nim nikotyny:) więc pewnie możesz mieć więcej, ale możesz też nie mieć tej nikotyny wcale:)
A co do palenia w restauracjach – ja jestem zdania, że skoro człowiek palił tradycyjne i mógł wychodzić z paleniem, to z tym papieroskiem też może. Chociaż są miejsca, jak w pubie przy piwku, że swobodnie można sobie takiego fajka zapalić i nie widzę problemu.Ja sama nie palę i nie paliłam, ale mój facet tak. Od kilku miesięcy przeszedł na epapierosa i ja jestem wniebowzięta. O wiele milej się przytulać gdy nie żmierdzi fajami 🙂
