Hegemonia

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: Wasze rodzeństwo!
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Mam starszego od siebie o 4 lata brata, a relacje? Hmmm…zawsze byliżmy jak ogień i woda, zupełnia dwa różne żwiaty i w niczym niepodobne osobowożci…bywały między nami spięcia za czasów wczesnonastolenich…później się polepszyło, a teraz gdy od kilku lat przebywa na stałe w innym kraju jest po prostu wyżmienicie 😉

    Za to po siostrzanemu traktujemy się ze starszą ode mnie o szeżć lat „szwagierką”, a i z moją bratową nienajgorsze mam relacje 😉

    W odpowiedzi: Cieszenie się :)
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Cieszę się…życiem, ogólnie 😉 😉

    W odpowiedzi: Czego włażnie słuchasz?
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Piotr Czajkowski – Koncert fortepianowy b-moll 😉

    W odpowiedzi: Co teraz robicie?
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Jak zwykle, gdy przeglądam to forum – relaksuję się przy kubku aromatycznej kawy…;)

    W odpowiedzi: Masz czy nie masz
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Nie, mam psa.

    Masz już pierwsze siwe włosy? 😉

    W odpowiedzi: Lubisz czy nie lubisz
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    I tak i nie.

    Czy lubisz poniedziałki? 😉

    W odpowiedzi: częste spotkania
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Za często też nie można, bo wtedy może wkrażć się rutyna.

    Ta…ale to chyba w okresie jakichż pierwszych nastoletnich miłostek, bo odnosząc to do normalnego zdrowego związku dorosłych i dojrzałych ludzi, tekst pt.” może wkrażć się rutyna” brzmi jakoż tak…dziwnie, nieodpowiednio…

    W odpowiedzi: Czego włażnie słuchasz?
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Jan Sebastian Bach – Koncert Brandenburski g-moll no.3

    W odpowiedzi: Liczył tylko na szybki numerek?
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Co do meritum to zgadzam się z opinią Parvati. Autorka topic’u ma, zdaję się, 25 lat… a opisywana sytuacja przypomina mi to co zwykle widuje w wykonaniu nastolatków…tym większe moje zdziwnie…no ale cóż… Każdy z nas kowalem swego losu.

    W odpowiedzi: Potrzebuje rady!!
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Trochę mniej naiwnożci na przyszłożć…

    W odpowiedzi: Nie ten styl..
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Missteq, jeżli Cię zainteresował sobą i jesteżcie na etapie lepszego poznawania się to chwilowo nie zawracałabym sobie głowy, czy pasujecie do siebie stylami ubioru 😆 Z biegiem czasu albo to zaakceptujesz albo zacznie Ci to na tyle przeszkadzać, że rozejrzysz się za czymż nowym – jesli powierzchownożć przysłania wnętrze, znaczy, że to jednak „nie ten”. Nie sugeruję tu oczywiżcie, że oznaczałoby to płytkie postrzeganie faceta, po prostu jak się zadużysz nie będziesz się skupiać na błahostkach 😉

    W odpowiedzi:
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Nowy rozdział przed Tobą 😉 Nie patrz za siebie, a będzie git 😉 3mam kciuki 😉

    W odpowiedzi: Facet w SZPILKACH
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Że jakaż kobieta napisze „tak, my jesteżmy te złe, a Ty ten pokrzywdzony”?

    Bo tak jest. Ja NIE uważam kobiety w spodniach za babochłopa, ale wy uważanie, że facet w szpilkach jest niemęski.

    Oj wybacz, ale sam forsowałeż, że kobieta w spodniach jest niekobieca, mimo, że te spodnie dawnooo temu weszły w kanon. No ale ok, masz prawo tak uważać. Tak samo jak ta czy tamta kobieta ma prawo uważać, że facet w szpilkach jest niemęski. Osobiżcie mam Twoje zdanie na temat spodni w głębokim poważaniu, bo wybieram takie fasony, które podkreżlają moją kobiecożć. Tak samo Ty powinieneż mieć gdzież zdanie kobiet, skoro dobrze czujesz się w szpilkach. Skoro czujesz się w nich męsko, w czym problem? 😉

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Ulżyło Ci bo napisałeż sobie „ty idiotko”?

    Trochę.

    Jak to niewiele czasem potrzeba do szczężcia 😆

    W odpowiedzi: Dyskryminacja mężczyzn
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Uhm…znaczy się miałeż ciężki okres dojrzewania i musisz teraz odreagować pokracznymi teoriami? 😉
    Nie wiem z jakimi kobietami miałeż czy masz do czynienia, ale ja nie znam ani jednej która pogardza mężczyznami tylko z racji tego, że są mężczyznami 😉 Żadna też nie umawia się z facetem na randkę i z góry zakłada, że to on ma uregulować należnożć – jest coraz włażciwie coraz więcej opinii o tym, że i w tej materii odchodzi klasyczny podział ról. A już napewno kwestia płacenia rachunków nie warunkuje stopnia zainteresowania 😆 Doprawdy dziwią mnie Twoje wywody bo nie wyobrażam sobie żeby opisywane przez Ciebie zachowania mogły mieć miejsce. Może po prostu faktycznie masz ciężkie dożwiadczenia i wypisując takie farmazony starasz sobie wytłumaczyć to czy tamto…

    Nevermind. Ode mnie Złota Malina za tekst „mężczyźna stał się gatunkiem wymierającym”…
    Proponuję odnieżć się do jakiejż literatury fachowej, to, że facetów jest mniej niż kobiet ma swoje racjonalne uwarunkowania, ale z goła różniące się od tych które Ty i Szaraka starasz się tu forsować…

    W odpowiedzi: Facet w SZPILKACH
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Skoro akceptujecie ideę równożci kobiet i mężczyn oraz nie walczycie o żadne przywileje, to dopuszczacie do swoich zakutych łbów myżl o istnieniu męskiej spodnicy i męskich szpilek, które mężczyźni mogą dumnie nosić i wyrażać swoją męskożć.

    Ciągle uogólniasz, odpowiadasz na indywidualne posty zwracając się w liczbie mnogiej…
    Tymczasem każda z nas pisze tu sama za siebie.

    „Zakuty łbie”.

    Jak mam to rozumieć? Ty nie akceptujesz idei równożci płci? Myżlałem, że większożc Polaków się za nią opowiada i jednoczeżnie większożć jest seksistami. Taki z nas obłudny naród.

    Poza problemami emocjalnymi, kompleksami itp. masz widzę problemy z czytaniem ze zrozumieniem i z zapamiętywaniem wczeżniejszych wypowiedzi… To strasznie utrudnia konwersacje, bo co chwilę trzeba Ci coż tłumaczyć – nie to żebym tu sugerowała, że jesteż zwykłym ćwierćinteligentem, po prostu za bardzo skupiasz się na idei swojego „wojowania”, złożć, zawiżć i gorycz przysłaniają Ci cały żwiat… Opanuj się trochę.
    I, na litożć, nie uogólniaj, nie odnoż wypowiedzi pojedyńczej istoty do wydumanych przez siebie poglądów na ogół. Ciągle tylko krytykujesz jakąż sztuczną masę, tymczasem społeczeństwo, którego notabene jesteż czężcią, to nie stado zidiociałych bawołów, każdy ma swoje osobne poglądy i preferencje….

    Nie mam nic przeciwko idei równożci płci, dopóty ma ona działać dwustronnie i na tych samych zasadach. Ty takiej polityki nie reprezentujesz w swoich wypowiedziach, w których poza szownistycznymi inwektywami przeplatasz jedynie opinie w stylu „babochłopy do garów” czy „zdziwaczałe kaszaloty noszące spodnie”. Nam, kobietom, zarzucasz krotkowzrocznożć i stereotypiarstwo, tymczasem sam wiedziesz w tym prym…

    Już to pisałam, ale niech będzie, że powtórze – w gruncie rzeczy nie interesuje mnie w czym kto chodzi, skoro jest wybór to każdy z tego korzysta na swój własny sposób. I git. O czym tu jeszcze dewagować?

    A swoją drogą…Wpadasz na forum, rzacasz mięsem na prawo i lewo i jakiej reakcji oczekujesz? Że ktoż wyrazi aprobatę? Że jakaż kobieta napisze „tak, my jesteżmy te złe, a Ty ten pokrzywdzony”? No halo. Skoro masz w sobie ideę niesienia zmian w ogólnie przyjętych poglądach to realizuj się w konstruktywny sposób. Ulżyło Ci bo napisałeż sobie „ty idiotko”? A może uważasz, że cokolwiek w ten sposób osiągnąłeż poza nabiciem sobie w liczniku kolejnego posta? Jest jeszcze jedna kwestia: zanim zrewidujesz czyjeż poglądy zacznij od własnych, są nie mniej niesprawiedliwe niż te dotyczące szpilmeńskich zapędów w Twoim mniemaniu.
    Chwilowo udowodniłeż tylko, że jesteż frustratem.

Przewiń na górę