mia1980
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
u nas róznie to bywa… nie stanowi to problemu powiedzieć partnerowi że mam jakież niestrawnożći, ale wiadomo nie mówię za każdym razem co będę robic w wc
6 września 2007 at 11:57 W odpowiedzi: koniec prawie po 5 latachehh tak szybko to one miną chyba, że znajdziesz kogos albo on znajdzie
6 września 2007 at 11:31 W odpowiedzi: koniec prawie po 5 latachjesli nie czujesz do niego juz miłożci to dobrze postąpiłas, a obawy o słuszna decyzje kiedys znikną. poczatki zawsze sa trudne ale nie ma sensu wracac do zwiazku po to by zadowolic partnera lub po to by nie byc samej. Na dłuższa metę nie jest to dobre, a potem wszystko wróci do normy czyli będzie tak samo jak kiedys rutyna, przyzwyczajenie i zastanawianie sie czy dobrze postąpiłam albo ze źle sie zrobiło. Ja własnie jestem w takim związku nie miałam na tyle siły by przetrwac jego cierpienie no i tak juz jestesmy 8lat mam te same odczucia co i ty. Jesli wiesz ze to nie jest prawdziwa miłożc to nie wracajcie do siebie bo bądziecie obydwoje cierpiec.
5 września 2007 at 20:16 W odpowiedzi: Kącik marudera czyli ponarzekajmy sobie trochęehhh dzisiaj to ten dzien jakiż taki do d*** nie podobny. Najpierw pokłóciłam sie z facetem na gg, potem rozmawiałam z koleżanką też ma jakies problemy az sie poryczała, pósciłam sygnałka do [no własnie do kogo 😕 kochanka 😕 ] nie odpóscił, a kurcze czasami to mam ochote zejżć juz z tego żwiata
5 września 2007 at 20:10 W odpowiedzi: Co się dzieje?nie wiem czy to tylko u mnie, ale znowu nie mogłam dostac sie na stronke 'obcasów’
5 września 2007 at 14:12 W odpowiedzi: Pomozecie facetowi?? :)a moze jesli masz na tyle kasy to zapisz ja na siłownie. Na poczatku moze pare razy idź z nia zeby nie czuła sie nieswojo, a potem jak juz ze wszystkim sie zapozna to niech chodzi sama… nic tak nie ujedrnia i nie modeluje ciała jak ćwiczenia.
5 września 2007 at 14:02 W odpowiedzi: w jakim wieku chciałybyżcie wyjżć za mąż?mnie niedługo stuknie 27lat i jakos nie mysle o małżenstwie nie spieszy mi sie do tego. Zbyt mało przezyłam żeby pakować sie w obiadki dla męża, problemy finansowe i pieluszki. zresztą jakos tak nigdy nie byłam za małżenstwem… nie wiem moze to nie ten partner, juz sama nie wiem 😕
5 września 2007 at 13:56 W odpowiedzi: Pomozecie facetowi?? :)może jakies ćwiczenia by jej sie przydały tylko za bardzo nie wiem jakie w połączeniu z kosmetykiem byłby pewnie niezły efekt[co do tego kosmetyku nie nie wiem czy jest dobry z tego co pisza to tak ale pisac mozna wszystko]. A co do ćwiczeń to na forum jest jedna kobieta która zajmuje sie sportem „Jovita” więc mysle że dałaby ci jakież rady.
5 września 2007 at 13:48 W odpowiedzi: zycie w polsce..jesli chodzi o emeryture to juz dla osób które teraz ida na nią nie ma pieniedzy
5 września 2007 at 12:57 W odpowiedzi: Pomozecie facetowi?? :)tak jabym czytała o sobie 😆 no wiec mimo iz ja sama nazekam na swoj wygląd[duze piersi itp] to gdyby facey zakupiłby mi kosmetyki mające na celu ujedrnic czy zwalczyć defekty to naprawde zrobiło by mi sie bardzo przykro bo skoro juz kupuje takie kosmetyki to znaczy ze tez tak uwaza. A co do rozstepów to nawet i na małych piersiach są musisz ja jakos podbudowac na duchu żeby zaczeła akceptowac siebie.
na razie jest ok ale juz zaczyna ci to przeszkadzac az wkoncu nie wytrzymasz, tak wiec radze porozmawiac z facetem a jasli się nic nie zmieni to z bigiem czasu bedziesz taka podminowana ze we wszystkich dziedzinach zycia nie bedzie sie wam układać i sama zrezygnujesz z tego związku.
5 września 2007 at 11:52 W odpowiedzi: zycie w polsce..lizzy dobrze ujęte, ludzie naprawde dobrze wykształceni w wpolsce sa niczym i zarabiaja marne grosze. Bo co to jest 1,500-2000zł dla osoby która ma wykształcenie, jest dobra w swoim zawodzie. Po obliczeniu wszystkich wydatków to naprawde niewiel zostaje a czasami i nic, no chyba ze sie mieszka z rodzicami ale co to za zycie 😕
5 września 2007 at 10:54 W odpowiedzi: Nasze pupile, wszystko co ich dotyczytygrysek fajnie musi wyglądc ten kot na klatce z chomikiem 😆 ciekawe o czym on wtedy mysli 😆
5 września 2007 at 10:48 W odpowiedzi: Instynkt macierzyński;)ja to chyba jakas zwyrodniała kobieta jestem. Jak popatrze na moja kolezanka, która ma dziecko to az mam nerwy. Przewija pieluche a to dziecko kopie ją wszedzie po piersiach, po brzuchu… no nie wytrzymałabym nerwowo i jeszcze przewijac te gówienka 😕 błe. Jakos tak nigdy nie lgnełam do dzieci. Jak ide do kolerzanki to nie mam checi bawic dziecka, niech sie trzyma ode mnie zdaleka. No czasmi mam jakież przebłyski i troche go pohustam ale to bardzo żadko.Co innego mój facet po nim to widac że juz by chciał i czasami namawia. On to praktycznie cały czas by bawił dzieci jak idziemy do kolezanki to ojciec dziecka gra na kompie a mój facet usypia dziecko albo sie z nim bawi. Już ostatnio kolezanka mówiła ze ona chce sie ze mna zamienic na chłopów 😆
5 września 2007 at 10:04 W odpowiedzi: Co macie dziż na obiad?a u mnie klopsiki w sosie pomidorowym + ziemniaki + surówka z kiszonej kapusty
- AutorOdp.