monicca
Twoje odp. na forum:
- Odp.
zdecydowanie lepiej pużcić klime na delikatny wiaterek niz np. robić przeciąg w biurze, bo z pewnożci przeciąg bedzie gorszy. W samochodzie to nawet przeciąg nie bardzo pomaga szczególnie jak się stoi w korkach w miastach … więc ja juz lepiej pozostanę przy klimie 🙂
ja mogę opalać się wszędzie, ponieważ nie robię tego leżąc plackiem 🙂 Tak więc mogę opalać się w górach w trakcie wędrówki po szlakach, mogę nad morzem, odwiedzjąc ciekawe miejsca lub spedzając czas na plaży (ale max godzina-dwie) albo na mazurach żeglując albo … gdziekolwiek, ale w miłym towarzystwie 🙂
no nie do końca im to wyszło 🙂 To już centra handlowe tak kiepsko przędą, że nie mają na modelki tylko chcą pokazać trendy tanim kosztem? 🙂
moze warto na początek spróbować jakichż naturalnych metod? Chyba nie wrzucałam tu wczesniej linka, ale widziałam takli artykuł na serwisie zlapbalans.pl – [usunięto_link] . Przyznam ze jeszcze nie testowalam ale mam zamiar sprawdzic czy ktoras z metod jest skuteczna
dieta jest oczywiżcie istotna, ale warto ją uzupełnić różnego typu ćwiczeniami. Nieco wskazówek dotyczących różnych form ruchu znalazłam ostatnio na takiej stronce: [usunięto_link] – może wam też się przyda 🙂
najlepiej poszukać sobie krzeseł w sieci … bo modeli i producentów jest cała masa, a dzięki temu łatwo znajdzie się wzór jaki się chce mieć w swoim domu. Bo przecież każdy ma inny gust i inne modele jest w stanie zaakceptować 🙂
@xElectrax wrote:
A widziałyżcie może fototapetki do pokoju dziecięcego w formie kolorowanek żciennych?
racja, fajny pomysł z tymi fototapetami-kolorowankami. Gorzej tylko jak dziecko nauczy się malować i będzie potem kolorować wszystkie żciany w domu 🙂
@Fedhel wrote:
[usunięto_link] wrote:
U mnie swojego czasu stwierdzono nerwicę lękową. Lekarze przepisywali jakież żrodki na receptę, ale ja poczytałam co nieco o nich w necie i stwierdziłam, że brać nie będę. Za to przerzuciłam się na żrodki ziołowe, po których było mi o niebo lepiej. Pomogły też rozmowy z przyjaciółką. No i najważniejsze, że rodzina we wszystkim wspierała.
Tak sobie kiedyż radzono z nerwicami. Dzisiaj radzimy sobie tabletkami. Ale to dzisiejsze społeczeństwa są ponoć neurotyczne 🙂
Teraz to włażnie na wszystko są tabletki … Nasi dziadkowie tyle nie zażywali w swoim życiu i ich pokolenie żyło po ok. 90 lat. Nasze, „tabletkowe” pewnie już tyle nie pociągnie.
Najważniejsze włażnie jest to, żeby było wsparcie rodziny i znajomych. Żeby można było z kimż pogadać, poradzić się i żeby ktoż pomógł wyjżć na prostą i osiągać poszczególne cele po drodze. Myżlę, ze to jest bardziej pomocne niż psycholog na godziny patrzący na zegarek, że za chwilę kolejne kilkadziesiąt zł wpadnie …
Też mam pralkę w kuchni i zupełnie to w niczym nie przeszkadza. W łazience jakby stała nie byłoby się jak ruszyć.
second hand oczywiżcie od czasu do czasu jak najbardziej 🙂 Czasem uda się znaleźć coż wyjątkowego, idealnego. W galeriach też czasem … ale wolę np. Outlety, bo mają markowe ciuchy, ale ceny są dożć często niższe niż na targowiskach
biżuteria bardzo fajna. nie za bardzo do mnie przemawia wygląd sklepu, ale wszystko przecież zależy od gustu … być może dla większożci jest ok
Jesteż młoda, masz jeszcze czas … nic na szybko …
zobaczysz, że w końcu trafisz na kogoż włażciwego. Po prostu jeszcze go nie spotkałaż 🙂i góry i morze można fajnie połączyć (ale nie w polsce) 🙂 – wystarczy zabrać samochód, namiot i pojechać do Słoweni 🙂
[usunięto_link] wrote:
Po takim skoku, to już chyba nie ma dla Ciebie żadnych barier.
Ja z kolei mam żwiadomożć, że moja córka słusznie chce wyjechać na obóz językowy za granicę. Póki młoda to najwięcej się nauczy. Ma 14 lat a na takie obozy można wysłać już 13 latków. Tyle, że jak się o nią boję. Ciągle mi chodzą po głowie jakież straszne historie z porwaniami nastolatek. Jeszcze coż niepotrzebnie wywołam. A takie obozy organizuje duża międzynarodowa szkoła językowa [usunięto_link], więc nie jakiż krzak a ja się boję.Nic nie da się przewidzieć, ale nie można też za bardzo przesadzać, bo inaczej musiałabyż córkę trzymać w domu w zamknięciu … a i to nie byłoby pewne, bo w domu też różne rzeczy mogą się stać. Ale wracając do tematu – jeżli organizuje to duża szkoła językowa, z pewnożcią jest to bezpieczne, choć myżlę, że jeżli masz wątpliwożci, powinnaż dopytać organizatora w jaki sposób zapewnia bezpieczeństwo dla dzieci (w końcu 14-latka to jeszcze dziecko). No i poszukaj w sieci opinii na temat tej szkoły od osób które były na takim obozie
[usunięto_link] wrote:
Niestety nie mam odwagi a bardzo bym chciała skoczyć ze spadochronem:>
spróbuj w tandemie, ale taki lot to jest genialne uczucie. Oczywiscie wymaga rzeczywiżcie odwagi, a najtrudniejsze momenty to według mnie:
– jak samolot startuje i zaczynasz się wznosić – to chwilę trwa a w głowie kołaczą się różne myżli 🙂
– jak siedzisz na krawędzi samolotu z nogami poza nim wiedząc że zaraz wyskoczycie
– spadając – jak zastanawiasz się czy zaczepy, którymi jestes połączona z instruktorem wytrzymają 🙂ale generalnie polecam. wrażenie baaaaaaaaaaardzo pozytywne
