Zwyczajna
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 23 marca 2010 at 17:52 W odpowiedzi: Jak przeżyć rozstanie?
Najważniejsze żeby nie myżleć ” Boże, przecież to był ten jedyny!”. Nikt nie jest tym jedynym, zawsze następny może być lepszy. Nigdy nie można myżleć, że już z nikim innym życia sobie nie ułożę, bo to była moja jedyna połówka. No a resztę powiedziały już dziewczyny wyżej 🙂
22 stycznia 2010 at 16:32 W odpowiedzi: Dieta proteinowaJa też zawsze byłam chuda więc w połowie liceum pozwoliłam sobie na odrobinę szaleństwa. W szkole opychałam się fast foodami i tym sposobem z 53 kg zrobiło się 62. Przez 3 miesiące biegałam, nie jadłam po 18 i wróciłam do dawnej wagi. Teraz jem jak chcę, choć mądrzej i znowu jestem chuda 🙂
19 stycznia 2010 at 16:46 W odpowiedzi: depilacja laserowaczy ktoż się orientuje czy są jakież przeciwskazania co do depilacji laserowej w miejscach gdzie mam takie żwieże fioletkowe blizny po zapaleniu mieszka włosowego? Zaznaczam, że to są takie blizny, które schodzą całkiem.
5 stycznia 2010 at 17:43 W odpowiedzi: makijaż na SylwestraWiadomo, że na forum każdy może pisać, że jest piękny a jego wymiary to 90x60x90, ale fakt faktem urodę mam delikatnie mówiąc nieprzeciętną.
Nie mając żadnego makijażu wyglądam o 100 razy ładniej od wększożcii dziewczyn, ale nie chodzi o to żeby wyglądać najładniej, chodzi o to żeby wyglądać sylwestrowo.
Cienką kreskę robię sobie na codzień, a Sylwester kojarzy się z cekinami, kocimi oczami itd. Lubie tego dnia zaszaleć z makijażem i strojem, żeby ktoż oglądając moje zdjęcia był pewien ze to nie jest mój wygląd codzienny, nawet nie taki jak np na jakimż weselu czy innej imprezie, ale Sylwestrowy, tzn szalony.
Choć wiadomo każdy woli co innego, nie potępiam delikatnego podkreżlenia urody.3 stycznia 2010 at 10:28 W odpowiedzi: makijaż na SylwestraNie wiem czy istnieje coż takiego jak klasyczny makijaż, ale ten opisany przez parvati to raczej skromny makijaż. Po prostu. A mi zależy, żeby na sylwestrowej imprezie oczy wyglądały znacznie wyraźniej niż zwykle.
I tak też było. Makijaż był fajny, rzęsy też miałam sobie przyczepić, ale stwierdziłam, że i tak już nie za wiele mi dadzą zważywszy na to, że mam dożć gęste i długie.28 grudnia 2009 at 16:02 W odpowiedzi: JAK Go poznałyżcie?[usunięto_link] wrote:
z moim mezczyzna jestem od 19 roku zycia.
NO ja też coż wczeżniej słyszałam, że parvati się najpierw przyjaźniła ze swoim obecnym facetem.
Ja z moim poznałam się przez mojego brata. Rok minął zanim zaczęliżmy ze sobą być.
7 grudnia 2009 at 17:48 W odpowiedzi: Problem[usunięto_link] wrote:
moze jestem dziwna, ale koles, ktory siedzial w pierdlu za handel narkotykami bylby u mnie na wstepie skreslony.
dlatego…jaki masz problem. pogon typa w diably.
Najpierw zastanawiasz się czy twój tok myżlenia nie jest przypadkiem dziwny, a potem przestawiasz to jako oczywistożć, że każda laska powinna postąpić tak jak Ty.
Ja nie jestem dziwna i uważam, że wiele osób które popełniły błędy w życiu powinni dostawać szanse. To jest powiedziane bardzo ogólnie, ale biorąc pod uwagę ten przypadek, jestem za. Każdy się zmienia, dojrzewa…
Chociaż biorąc pod uwagę brak iskry – u mnie to skreżlałoby całkiem kolesia. Nie spotykałabym się nigdy z nikim gdyby nie było między nami iskry. Żeby się zakochać musi wystąpić. Zaprzyjaźnić to się można z sympatycznym, przystojnym gożciem bez iskry, ale być z kimż takim?
24 listopada 2009 at 18:36 W odpowiedzi: Czy bogaty wizerunek ma pozytywne czy negatywne znaczenie ??Na ubiór duży wpływ ma osobowożć. Z tego co zauważyłam miszczu, jesteż młodym chłopakiem, słuchającym hip hopu… do Ciebie póki co pasują spodnie z krokiem w kolanach i za duże bluzy z kapturem. W prawdzie mój facet nigdy się tak nie ubierał, ale ale jest On poważnym człowiekiem, pracuje z poważnymi dorosłymi ludźmi i etap zbyt kolorowych t-shircików, bluz w czaszki z diversa raczej już zamyka.
Ty też na pewno wyrożniesz niebawem ze swojego stylu.
23 listopada 2009 at 20:51 W odpowiedzi: Czy bogaty wizerunek ma pozytywne czy negatywne znaczenie ??[usunięto_link] wrote:
kowbojki to wiesniactwo, a nie elegancja.
skoro masz takie podejżcie do mody, to cóż – jedyne co mogę powiedzieć o tobie, to że ty jesteż wieżniarą. Klasyczne kowbojki są bardzo męskie i eleganckie.
natomiast raczej nie wyglądają elegancko w połączeniu z galowym strojem
czy wg Ciebie Zasadniczy, kurtka zamszowa i sweter to strój galowy?
20 listopada 2009 at 16:42 W odpowiedzi: Kolekcja jesień – zima[usunięto_link] wrote:
mojego ciala nie deformuja. mam za dobra figure.
Nie deformują? Skoro kiecka bomka ( która z założenia poszerza biodra) przylega ci ładnie do bioder, a tunika odcięta pod biustem i puszczona luźno ( która też z założenia nie przylega) opina ci talię, to może żakiet ze sterczącymi ramionami na tobie (czary mary ) też raptownie stałby się idealanie przylegający i nie nastąpiłaby żadna deformacja. 😆 Głupoty gadasz aż żal.
W dodatku kształt figury nie ma wpływu na to, czy staje się zdeformowana czy nie. Nie rozumiez? O to przykład. Gdy na idelany, duży biust założysz za mały stanik – jakbyż się nie starała, ZDEFORMUJE CI GO. Na deformacje wpływ mają ciuchy, jak włażnie na przykład te ze sterczącymi rękawami 🙂
20 listopada 2009 at 16:37 W odpowiedzi: Kolekcja jesień – zima[usunięto_link] wrote:
sa piekne.
eleganckie, lekkie, cieple.Futro z h&m jest i eleganckie, ciepłe i lekkie.
Naturalne też są piękne. Ale takiego bym sobie nie kupiła.
Jestem bardzo szczupła,a w czymż takim wyglądałabym zapewne jak kosmitka.
Uważasz w takim razie, że grubym osobom to bardziej pasuje? Ja jestem innego zdania.
Wiadome jest, że szczupłym pasuje o wiele więcej rzeczy niż grubym.Akurat ramiona to ta czesć mojego ciała,która bardzo mi się podoba,odkrywam je więc,kiedy tylko mogę,nie wiedzę sensu w zakrywaniu ich nienaturalnie wielkimi okryciami Wink
Tutaj raczej chodzi Ci chyba nie o odkrywanie ( bo to trochę trudne zimą;) ), ale o podkreżlanie ich kształtu. Chyba, że tak. Ramiona nie są jakąż specjalnie piękną czężcią ciała, na którą szczególnie zwraca się uwagę jak np piersi czy pożladki.
Dziwie się, że Wam się to nie podoba, chociaż w sumie wypowiedziały się dopiero 2 dziewczyny na ten temat… Ja sądziłam, że będzie więcej zwolenniczek. 🙂20 listopada 2009 at 16:30 W odpowiedzi: Czy bogaty wizerunek ma pozytywne czy negatywne znaczenie ??U mnie jest podobnie – ja zawsze żwietnie wyglądam, a mojemu facetowi nie koniecznie zależało na wyglądzie. Ostatnio jednak zaczęlam namawiać go do wymiany ciuchów w szafie, z bluz z kapturem, na ładne swetry, z kurtki z nieznanego mi materiału, na zamszowa, z adidasów na kowbojki. Zależy mi żeby wyglądał jak elegancki mężczyzna 🙂
18 listopada 2009 at 18:30 W odpowiedzi: Kolekcja jesień – zima[usunięto_link] wrote:
sztuczne futerko to maksymalna tandeta. pomijajac juz fakt, ze generalnie okrycia wierzchnie z h&m pozostawiaja wiele do zyczenia pod wzgledem jakosci.
Tobie może nie podobać się sztuczne futro jeżli jednak brać pod uwagę teraźniejsze trendy – jest zupełnie inaczej. Parenażcie lat temu nikt nie przyznawał się, że nosi sztuczne futro, kobiety obnosiły się z futrami naturalnymi. Teraz jest zupełnie odwrotnie. Futra naturalne są passe, a sztuczne OK.
[usunięto_link] wrote:
jesli zas chodzi o poduszki na ramionach-masakra. lubie naturalne linie ciala i to wlasnie je podkreslam ubiorem. bez deformacji.
Ok – może ci się to nie podobać, ale powód jest bez sensu. Bo w takim razie co powiesz na kieckę bombkę lub tunikę odcinaną pod biustem? Tego typu rzeczy deformują i nie podkreżlają ciała, jednak jestem pewna, że jesteż ich zwolenniczką.
Na Sylwestra wypatrzyłam już sobie super tunikę, cała zdobiona cekinami i ze sztywnymi, sterczącymi i uniesionymi ramionami. Jest żwietna. Trochę kosztuje, ale może uda mi się ją potem sprzedać.
Eleganckie sukienki z takimi ramionami też wyglądają super.
17 listopada 2009 at 16:10 W odpowiedzi: Kolekcja jesień – zimaparvati, zupełnie nie potrzebnie!
Futerko z h&m jest bardzo urocze, wiele osób je podziwia!!! świetnie na mnie leży. Zależało mi na pasku aby podkreżlić talie i nie wyglądać jak w worku. Jest super.A co powiecie na powrót poduszek na ramionach? Ja zamierzam kupić sobie żakiecik z takimi sterczącymi ramionami 😮
16 listopada 2009 at 16:44 W odpowiedzi: Kolekcja jesień – zimaJa bardzo ubolewałam nad tym, że nie znalazłam odpowiednich muszkieterek, i też kupiłam buty poniżej kolana. W przyszłym roku już na pewno sobie jakież sprawię 🙂
Kupiłam sobie też futerko z H&M i jestem niego bardzo zadowolona 🙂
- AutorOdp.