Zwyczajna
Twoje odp. na forum:
- Odp.
@zasadniczy wrote:
Hard, może zacząłbyż pisać normalnym językiem, a nie takim przesłodzonym i niezrozumiałym? Bo piszesz jakbyż był naćpany…
zasadniczy: Z UST MI TO WYJĄŁEś!!!
to bardzo dobry przykład…. sama nie wiem co odpowiedziec chociaż z drugiej strony gdy komuż przeszkadzałoby Twoje zachowanie mogłby po prostu odejżć i Cię nie słuchać, a dziecko nie zawsze można zostawić.
Zadam Ci takie pytanie. Jesteż PRZEKONANA, że w przyszłożci gdy będziesz miała dzieci, to nigdy nie dasz im klapsa? Nawet gdy prożby i groźby nie wystarczą, gdy będziesz już zmęczona i wręcz zrozpaczona, a będziesz wiedziała że klaps uspokoiłby dziecko?
Nie pomogł? W wielu sytuacjach to bardzo pomaga. Jeżli rodzice tego typu zachowania powtarzają tzn że musza pomóc. Dziecko płacze i marudzi z głupiego powodu, da mu się klapsa, to przestaje płakać i się zamyka. Tak jest bardzo często. Cel zostaje osiągnięty.
[usunięto_link] wrote:
zeby dziecko wiedzialo, co jest dobre, a co zle, trzeba je wychowywac i dawac dobry przyklad, a nie prac po d****.
Zgadzam się z tym, ale teoria i to co chcemy czasem jest dalekie od rzeczywistożci.
Wiele osób tak mówiło, a teraz robi inaczej.
Dlatego ja mimo, że chciałabym wychować swoje dziecko bez jednego, najlżejszego klapsa, po prostu nie mogę gdybać dopóki tego dziecka nie mam.Hard man na tym forum zajmuję się jedynie „rzekomo” czyimiż problemami. Opcje są takie: jeżli ma się ok 30 lat nie możliwożcią jest nie mieć jakichż tam swoich problemów i zmartwień, a co za tym idzie – w d**** się ma gdybanie. W związku z tym, hard man jest albo młodym gówniarzem, który na prwadę nie ma problemów, albo po prostu problem krótkiego członka i rzucenie przez kobietę dotyczy włażnie jego.
Nie wyobrażam sobie zakładac tylu tematów, które w ogóle mnie nie dotyczą!A jeżli chodzi o temat, to oczywiste jest, że nie można się załamywać, tylko wziąć w garżć i żyć dalej. Tak zwyczajnie.
Lady Kala nie przesadzaj. Z tego co po prostu ostatnio udało mi się zauważyć szare mydło znowu robi się popularne. Zauważ, że często kobiety, które teraz bardzo dbają o siebie, jednoczeżnie często łapią infekcje. Po prostu uodparniają się na te przerózne nowe specyfiki. Kiedyż kobiety nie łapały tak wielu infekcji. Więc może coż w tej prostocie jest…
Nie ma to jak moderator mający w d… przekleństwa. Może wzięlibyżcie się też do kasowania tych brzydkich słów?
….mogą też być turkusowe, fioletowe, brązowe itd.
Wyjażnienie, że sukienka jest za kolano, z gorsetem i jasnoróżowa nic nam nie powie. Do tego może być na prwadę mnóstwo opcji! Mogłabyż wkleić zdjęcie, albo poradzić się kogoż kto może zobaczyć kieckę na żywo.@zasadniczy wrote:
Spokojnie Zwyczajna, to prowokacja
Jeżli prowokacja, to tym bardziej, proponuje nie odpisywać w tym temacie.
Inna propozycja – nieco odważniejsza – zamykać takie tematy, bo nic nie wnoszą, a jedynie obniżają poziom tego forum. Dodatkowo są tak absurdalne, że użytkownicy zastanawiają się, czy to możliwe, że ktoż takie bzdury wypisuje na prawdę. Mi zastanawiać się nie chce.
Po pierwsze: err uciekaj z tego tematu!
Po drugie: dla mnie jesteż „p*****em”, bo to obrazliwe okreżlenie, które spokojnie można ci przypisać, w dodatku dla mnie żadnego związku z homoseksualizmem nie ma .
Dlatego: won pedale.
Owszem Onione, często logika podpowiada nam co mamy myżleć na dany temat. Tak też było z solarium do tej pory, natomiast dopiero teraz zostało to stwierdzone naukowo, że solarium powoduje raka.
Nie będę udawać cwaniary mówiąc, że w ogóle nie korzystam z solarium. W wieku gimnazjalnym miałam okres, ze chodziłam dożć często. Przez liceum, ze 2 razy w miesiącu. Od około roku całkowicie zaprzestałam chodzenie na solarium. I chyba tak już zostanie.
Cóż nigdy nie było i nigdy nie będzie włażciwej granicy między odpowiednim i nieodpowiednim zachowaniem osób przeciwnej płci względem siebie. Nigdy nie dogodzi się każdemu. Nigdy nie da się jednoznacznie ocenić wszystkich zachowań czy są odpowiednie, czy nie.
Zachowanie kobiet opisanych w.w. cytacie moim zdaniem też jest grubą przesadą. Ale tak to już jest, mnóstwo jest szowinistów dlatego dla równowagi rodzą się też kobiety przeginające w drugą stronę 😉
Gdzież to już wczeżniej napisałam, ale teraz powtórze: feminizm – tak, zarówno jeżli chodzi o kobiety i mężczyzn. Feministą powinien być każdy człowiek, ale ze zdrowym podejżciem do znaczenia tego słowa.
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ale mówiąc co statusie społecznym, zupełnie nie trafiłaż w sendo sprawy. Otóz status społeczny, ma się nijak do statusu materialnego.
Nie masz całkiem racji, zazwyczaj wysoki status społeczny wynika z wysokiego statusu materialnego.
Tak, jedno z drugim czasem idzie w parze, ale definicje się nie pokrywają.
[usunięto_link] wrote:
Ale nawiązując jednak do tematu, to zgadzam się z WarnGirl.
Kozaki w lato, to dla mnie mocne naciągnięcie wyczucia gustu.może wystarczyło powiedzieć, że nie w Twoim gużcie, bo „naciągniecie wyczucia gustu” to złe okreżlenie.
Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami dziewczyn – nie ma co przeginać z tym feminizmem. Matriarchat jest do bani. Co tu się dużo rozpisywać:
„Grunt to zachowanie umiaru” jak napisała Onione. Każdy normalnie myżlący, człowiek zrozumie o co chodzi.A założycielka tematu, cóż, mierzenie wszystkich facetów jedną miarą i twarde trzymanie się stereotypów na ich temat wyniosła chyba z domu.
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
prawdziwe kobiety SĄ FEMINISTKAMI, a tylko kobieto-podobne babole nie są.
Poza tym, tekst rzeczywiżcie nieciekawy i dziecinny. Rzuć chłopaka w cholere, niech znajdzie panne pare lat młodszą.
niczym Kazia Szczuka aka Mam Kompleksy
hahahaSkacz, skacz, ale i tak nie doskoczysz. Źle trafiłeż.
