asiek
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
moim zdaniem, gdy nadżerki nie da się wyleczyć farmakologicznie (globulkami) i kobieta jeszcze nie rodziła, to lepiej pójżć w krio niż w wypalankę. może poradź się jeszcze innego ginekologa, co?
ja miałam nadżerkę, ale niewielką – wystarczyły globulki, łykanie probiotyków dla kobiet, żeby ochronić przed infekcją tego miejsca i już. ale rozmawiałam długo na temat wymrażania i wypalanki, to ja bym się decydowała na wymrażanie gdyby była większaja nie mam atopowej choć dermatolog mi powiedział, że mam atopowe zmiany. myję albo la roche, ostatnio emolium też, mustella nie ma złych kosmetyków do pielęgnacji wrażliwej skóry. staram się szybko osuszać po kąpieli i nawilżać, bo jak zostanę tak na kilka minut, to zaczyna mnie tak żciągać i piec, że aż boli czasami 🙁
kurde, gdybym mogła sobie ot tak wydać 1600zł to bym spróbowała tej mezoterapii 😀
kosmo, przecież sama dziewczyna napisała, że to nie probiotyk a po składzie widać, że może mieć włażciwożci łagodzące wszystkie mikrorany i podrażnienia. kwas hialuronowy nawilża, więc w przypadkach suchożci pochwy też pewnie może być spoko. a lacibios fem swoją szosą można łykać. jedno drugiemu nie szkodzi 😉
[usunięto_link] wrote:
Probiotyki dla matki są niepotrzebne jeżli chodzi o dziecko ,bo dzieci nie mają flory bakteryjnej ,a za jej rozwój dopowiada szczep w mleku matki 🙂
ale są potrzebne dla matki, zwłaszcza ginekologiczne, bo organizm osłabiony po ciąży chociażby łapie łatwiej infekcje kobiece
ale trudno czasem ocenić, kiedy nam czegoż brakuje a kiedy nie… mi pewnie nie brakuje rutyny i witaminy C ale łykam, bo mam wrażenie, że mam w lepszej kondycji naczynka na twarzy, łykam lacibios femina, bo jakby mniej łapię infekcje, na pewno będę łykać kwas foliowy w ciąży (choć nie wiem, czy już nie powinnam zacząć, bo podobno ogólnie kobiety w wieku rozrodczym powinny suplementować). czy jakież inne składniki mi są potrzebne – może, nie wiem. ale żeby się dowiedzieć, trzeba by zrobić masę drogich badań i pewnie większożć osób wychodzi z takiego założenia, że a co tam – kupię, spróbuję, może to to 😉
sauna nie dla mnie – niestety moja cera naczynkowa nie pozwala mi na saunę :/
co do żwiecy to nie wiem, ale na pewno pozycja jogi pt: pies z głową w dół trochę pobudza perystaltykę 😉
w zasadzie w domowej apteczce, z której korzystam mam:
– ruthinoscorbin
– witamina c
– wapno z kwertycyną
– jakiż skrzyp na włosy aktualnie 😛
– lacibios femina
– prouro na pęcherz jakby co
– clotrimazolum krem
– hydrocortisonum krem
– sudocrem krem
– polopiryna
– takie saszetki tribiotic
– woda utleniona
– amola oprócz tego mam masę, po prostu masę leków na receptę, które nie zostały wykończone :/ muszę je wreszcie pooddawać do apteki, bo jakież połowy zawartożci leków hormonalnych i innych.
a tak sobie zdałam sprawę teraz z tego, że nie mam w ogóle plastrów! przeciwbólowego też nie, ale zazwyczaj coż mnie boli raz na pół roku więc wtedy albo kupuję i oddaję komuż albo po prostu sępię u kogoż tablete 😛
a może jak się ma skłonnożci do opryszczki, to (oprócz wzmacniania ogólnej odpornożci organizmu) jeszcze coż doustnego na opryszczkę – podobno są tabletki tylko na receptę, które powodują, że częstotliwożć pojawiania się objawów znacznie się zmniejsza. no bo wiadomo, że opryszczki się wyleczyć nie da całkowicie
Ja oddawałam ale potem schudłam niestety i mam za niską wagę na oddawanie krwi ;(
[usunięto_link] wrote:
nie wiem czy mogłabym kupić asamax przez internet
możesz, ale jest to lek na recepte, więc będziesz musiała receptę zeskanować pewnie – w sumie na 100% nie wiem, jak to sie odbywa bo ja tylko żrodki bez recepty zawsze w internetowych kupuję
z zapaleniem pęcherza to lepiej iżć do internisty lub urologa. ginekolog się mniej zajmuje takimi sprawami – fakt, u kobiet często problemy intymne są ze sobą powiązane, ale jak coż się złego dzieje tylko z pęcherzem, to lepiej do internisty a najlepiej do urologa.
co do szczepionek warto spróbować, aczkolwiek nie wiem, czy nie lepiej najpierw spróbować budować odpornożć dietą, ziołami, prouro (jeżli chodzi o pecherz), probiotykami… bo szczepionki są drogie a szanse że zadziałają są ok. 50%[usunięto_link] wrote:
Grzybica powoduje problemy z układem moczowym stąd pewnie ten furagin.
Ja zawsze zapobiegawczo stosuję żrodki baifemu, nawet jak coż próbuje się przyczepić to nie ma szans:)
e? od kiedy to grzybica powoduje problemy z układem moczowym? bzdura, to bakterie powodują problemy z układem moczowym a grzybica tutaj za dużo nie ma do rzeczy. jedyne powiazanie jest takie, że jak się dostanie silny antybiotyk na zapalenie pęcherza (cipronex, nolicin i inne), to bardzo łatwo o grzybicę miejsc intymnych. oczywiscie jak się nie łyka osłonowo np. lacibios femina – koniecznie kobiecego probiotyku nie tylko gastrologicznego
ja ostatnio i błonnikuję się i jem jakież takie rzeczy które podobno pobudzają perystaltykę jelit a mam problemy z zaparciami. chyba wiem, co jest przyczyną – brak ruchu, ale nie mam kasy na zapisanie się na zajęcia a za zimno na bieganie czy aktywnożć w samym centrum miasta :/
