blekitna
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
ja już gdzież pisałam na forum..bo ten temat został poruszony kilka razy ale co tam. Ja co prawda nie odchudzałam się ale w okresie wakacji przeszłam ostry trening.Po tym organizm został osłabiony i włosy pod koniec wrzeżnia wypadały garżciami. Kupiłam w aptece dukray anacaps i zażywałam go przez miesiąc(do tego piłam żelazo plusz) do mycia głowy zastosowałam Seboradin.Po dwóch miesiącach włosy przestały wypadać.
gdzież czytałam, że aby rzucić palenie, należy zmienić przyzwyczajenia.Tak wiec jeżeli paliłaż rano do kawy,zrezygnuj z kawy do do mentu gdy palenie przy jej wypiciu będzie ograniczone (np w pracy). Jeżeli paliłaż do piwa ze znajomymi zrezygnuj na jakiż czas ze spotkań w nakopconym pubie. Jeżeli paliłaż na spacerze zmień trasę spaceru. Plus samozaparcie.Możesz również wyobraź sobie swoje brudne od dymu płuca gdy przychodzi pokusa.
mnie przestały w końcu wypadać po opakowaniu ducray anacaps. Zaczęłam też hodować i jeżć kiełki.
Mój mężczyzna miał podobny problem. Na wewnętrznej stronie uda pojawiły mu sie drobne grudki.Najpierw kilka potem coraz więcej. Swędziało.Dermatolog przepisał mażć na noc i zasypkę na dzień. Po tygodniu żladu nie było. Był to jakiż rodzaj grzybka, zupełnie nie związanego z proszkiem, brakiem higieny.
Sex w wielkim mieżcie, Gilmore Girls (kochane kłopoty), Desperatki, Dexter, Ally McBeal, Friends i stary serial Robin z Sherwood z Michael’em Praed’em to moi faworyci.
Ostatnio stosuje doustnie tabletki ducray anacaps.Niestety włosy zaczęły wypadać mi garżciami (trochę przetrenowałam organizm,stres związany z pracą i mała koncentracja nad tym co włażciwie jem).Znajoma aptekarka poradziła zrobić badania krwi pod kontem anemii i hormonów, a jak wszystko biedzie ok to zażywać włażnie ten żrodek. Produkty ducray nie sa tanie,dostępne tylko w aptece ale po sobie widzę ze skuteczne.Wypadanie włosow u mężczyzn ma też inne podłoże niż te co u kobiet ale zapytać w aptece nic nie szkodzi.
Może to być również wina pogody,wyjazdu czy stresu. Raz w okresie dużych upałów nie miałam okresu przez ponad miesiąc.Potem krwawiłam 2 razy w krótkim odstępie czasu.
Opowiem wam historię mojej koleżanki. Dziewczyna ta w odróżnieniu ode mnie była raczej szupłą nastolatką. Ale któregoż dnia pod wpływem jakiegoż filmu postanowiła zżucić parę kilo aby wyglądać tak jak jedna z aktorek. Nie wiele wiedziała o odchudzaniu, a chciała mieć szybkie efekty w krótkim czasie. Postanowiła ze na obiad,sniadanie i kolację bedzie jadła 2 kanapki z serkiem i szczypiorkiem. Oczywiżćie waga zmalała 10 kg w ciągu półtora miesiąca.Co prawda koleżanka schudła ale nie tam gdzie trzeba ( ręce,piersi). Nabawiła się strasznych rostępów. Włosy wypadały jej garżciami. Najgorsze jednak było to że w czasie diety(mówmy prawde -głodówki) nabawiła sie obsesji na punkcie jedzenia. Po skończeniu niby-diety zaczęły się napady wilczego głodu.Tak wiec nie tylko przybyło jej 10kg ale doszło do tego kolejne 15. Rozwaliła zupełnie swój uklad trawienny. Hormony zaczeły szaleć ( najpierw brak okresu na 3 miesiące).
Tak wiec powiedzenie co nagle to po diable bardzo dobrze się sprawdziło.To wcale nie jest tak szybko. średnio wychodziło 4kg na miesiąc. Co prawda ćwicząc zamieniłam tkankę tłuszczową na miężniową, która jest trochę cięższa. Dla mnie najważniejsze było zamiana ubrań w rozmiarze 42 na rozmiar 38, cyfra na wadze nie była taka ważna. Od tego czasu nie muszę kupować nic co ma 4 na przedzie.
Zrezygnuj ze słodyczy lub zrób sobie pakt sama ze sobą że tylko np. w niedziele pozwolisz sobie na coż słodkiego(kawałek ciasta,porcja lodów,kilka cukierków czy ciastek).A na drugi dzień zrób dodatkowo 60 przysiadów,brzuszków czy o kilka pompek więcej. Zamień białe pieczywo na ciemne lub wasa(sport) a najlepiej ogranicz. Nie łącz węglowodanów z tłuszczami. Dodawaj do posiłków więcej warzyw.Np do mięsa (kotleta z piersi z kurczaka czy porcji pieczonej ryby) zrób sobie sałatkę z pomidorów,papryki,ogórka zamiast ryżu czy ziemniaków. Staraj się ograniczyć sól.Słodkie jogurty pitne czy mażlanki odpadają. Naturalny kefir czy kubeczek jogo naturalnego lub serka typu cottage jest lepszym wyborem(oczywiżcie + warzywa). Omlet z pomidorami na żniadanie też jest ok. I ćwiczenia,ćwiczenia.Chodzenie piechotą,rezygnacja z windy. I waga spada, a ubrania odstają :D.
Przepraszam ale w moja wypowiedz wpłynęła pewna nieżcisłożć. Ja napisałam że zrzuciłam 15 kg dzięki ćwiczeniom ale nie tym ćwiczeniom. Dla mnie dieta jakakolwiek to więcej ruchu ponieważ tak naprawdę tylko to daje efekty. Kiedy zżucałam moje 15kg ćwiczyłam codziennie z kasetą Cindy Crawford nowe wyznanie + codziennie godzinny spacer.I był to okres około 4-5 miesięcy.
Cardio to są ćwiczenia, które przyspieszają tentno-> bieżnia,steper,rowerek.
Moje cardio to godzina z Billym Blanksem tae.bo, w rezultacie to wykopy,wyskoki,uderzenia w szybkim tempie z dużym natężeniem.Czasami ćwiczę też Billy Blanks trainingcamp. Zazwyczaj po 20 minutach jestem już cała mokra. Ten typ ćwiczeń nie jest nudny i daje naprawdę duże efekty.
Często mi się nie chce ale mówię wtedy sobie spróbuj poćwiczyć chociaż chwilkę, a potem już myżlę że skoro zaczełam to już skończę. Po tygodniu wpadłam w trans i jak przychodzą godziny w których ćwiczyłam organizm sam się domaga.
Przez te ćwiczenia mam ochotę na poranne bieganie-> tylko że mieszkam w nie najciekawszej okolicy i jakoż tak się boję.
Już raz udało mi się schudnąć 15 kg nadwagi jaką miałam jakież 10 lat temu i to włażnie dzięki ćwiczeniom. I nigdy tego nie nadrobiłam. Teraz chcę tylko mieć dobrą kondycję( przy okazji zmniejszyły mi się uda).
A jak już się tak morduję to uważam też na to co brzucha wrzucam. Ale też sobie nie odmawiam za bardzo.Jestem osobą niewysoką z tendencją do tycia głównie w dolnych partiach ciała z pracą przy komputerze. Aby schudnąć zastosowałam zasadę – zmniejsz,wyeliminuj,zamień. Staram się wyeliminować a bardziej zmniejszyć ilożć słodyczy w jadłospisie w praniu wygląda to tak ze raz w tygodniu pozwalam sobie na coż słodkiego.Zamieniłam jasne pieczywo na ciemne,tluste sery na chude. Nie jadam standardowego żniadania (kanapka) tylko chudy biały ser z warzywami,czy omleta z kiełkami. To samo tyczy się obiadów. Jak makaron to tylko z sosem warzywnym.Żadnych słodzonych napoi ( zamiast tego zielona herbata i woda). Ćwiczenia codziennie po 40 minut – siłowe wieczorem, cardio wczeżnie rano naprzemiennie( chyba że mam czas i siłę to robię i jedno i drugie).Zadziałało.
Niestety należę do tej czężci społeczeństwa, które w szkole podstawowej były zmuszane do noszenia „fartuszków”. Fartuszek szyty z ohydnego materiału, z ohydnym białym przypinanym kołnierzykiem był powodem,przez który nie znosiłam szkoły.Na dodatek każda klasa miała swoją nazwę(malinki,poziomki czy jagódki) i miała przypisany w związku z tym kolor(malinki=czerwony,jagódki=fioletowy).Każda uczennica była zmuszana do przyczepiania kokardki w odpowiednim kolorze do ble fartuszka lub jako frotka do włosów. W 4 klasie pozwolono zamienić fartuszek na ciemne spodnie i ciemne bluzki czy koszulki. Dzień w którym przeszłam próg szkoły bez fartuszka był najszczężliwszym dniem w szkole.
Wspominam o tym, ponieważ mundurki w gimnazjum moich sióstr to podobne ohydztwo. Kamizelka zbudowana na wzór wora, z taniego materiału który po 4 miesiącach ciągłego prania przypominał s****ę. Nie wiem czy był to zamierzony cel czy krawcowa była do kitu ale mundurek zupełnie zakrywa biust,talie i biodra na wzór kartona. Tak wiec mundurkom mówimy NIE.
